Oczywiście bracia nie mogą go odnaleźć. Tak mijają kolejne miesiące. Bracia zapominają o zaginionym mężu, uznają go wnet za zmarłego, a że ładna wdówka obydwu przypadła do gustu, postanawiają się z nią ożenić. Oczywiście, to ona ma dokonać wyboru jednego z nich. Ta nie wie, którego chce za męża, więc ponownie leci po radę do pustelnika. Starzec proponuje jej wskrzeszenie zmarłego męża. Kobieta jednak jest przerażona tą wizją, ma wyrzuty sumienia i dwa ciężkie grzechy - zdrady i zabójstwa. Chce więc któregoś z pozostałych braci. Pustelnik więc proponuje, żeby obydwaj kandydaci upletli wianki kwietne. Ten, który będzie jej się bardziej podobał, wskaże właściwego kandydata. Kobieta powraca do domu i informuje braci o ich zadaniu do wykonania. Ci niechcący zrywają lilie, które posadziła niewierna żona na grobie męża. W ten sposób zakłócają spokój duszy swego brata. Obydwa wianki są niemal identyczne, więc po między braćmi dochodzi do kłótni - trudno rozstrzygnąć, który wianek jest piękniejszy. W tym momencie ukazuje się duch zmarłego brata, rzuca klątwę na żonę i swych braci. Kościół zapada się wraz z nimi pod ziemię. Wszyscy ponoszą karę.
Zaczyna się od znanych słów: Jedzą, piją, lulki palą,/ Tańce, hulanka, swawola;/ Ledwie karczmy nie rozwalą,/ Cha cha, chi chi, hejza, hola! Pani Twardowska to wierszowana bajka opowiadająca o Panu Twardowskim, który zawarł przymierze z diabłami. Umówili się, że po dwóch latach Pan Twardowski przybędzie do Rzymu, gdzie zostanie zabity, a jego duszę wezmą w posiadanie diabły. Pan Twardowski nie wywiązał się z umowy. Lecz kiedy zabawiał się w karczmie o nazwie "Rzym", zaskoczył go tam diabeł Mefistofeles. Na cyrografie był też spisany punkt, że zanim Mefistofeles weźmie jego duszę do piekła musi wykonać trzy zadania. Pierwsze zadanie polegało na tym że diabeł miał wybudować budowlę z włoskich orzeszków, strzecha miała być wykonana z bród żydowskich i dodatkowo podbita nasionami maku, a wszystko miało być zbite gwoździami dokładnie o długości trzech cali i szerokości jednego cala. Czart miał również ożywić konia namalowanego na płótnie i ukręcić dla niego bicz z piasku. Diabeł bez najmniejszego trudu wykonał pierwsze zadanie. Drugie polecenie polegało na wykąpaniu się w święconej wodzie. Mefistofeles dokonał również i tego, chociaż sprawiło mu to znacznie więcej kłopotu. Jako trzeci punkt diabeł miał za zadanie przyrzec miłość żonie Twardowskiego, tytułowej pani Twardowskiej, i na cały rok zamienić się miejscem zamieszkania z Twarowskim. Diabeł tak bardzo się wystraszył, że uciekł przez dziurkę od klucza i już nie wrócił.
Panna czeka na księcia, któiy wyjechał i nie powraca, ona myśli, że może zginął, okazuje się jednak, że on po świecie jeździ i się zabawia. Panna ciągle płacze, rozpacza, matka się o nią martwi, bo Książe dał już nawet na zapowiedzi. Panna mówi, że jeśli Książe nie przybędzie do ołtarza, to ją trzeba będzie pochować na cmentarzu, jeśli on nie żyje, to ona też chce umrzeć, a wtedy matka w żalu też zginie. Na pomoc przychodzi kuma, która ma pomóc pannie. Wy powiada zaklęcie: „Włosy jego w węża splącz,/ Dwie obrączki razem złącz,/ Z lewej ręki krwi usącz;/ A na węża będziem kląć,/ W dwie obrączki będziem dąć;/ Musi przyjść i ciebie wziąć”. Panna czekała spokojnie, wybiła północ i słychać nagle podkowy. Otwierają się troje drzwi i wchodzi biały jeździec. Mówi do panny, by wsiadała na konia i razem jadą przez las. Panna pyta dokąd ją wiezie, czy do domu? On odpowiada, że jadą na górę Mendog, gdzie jest jego dom. Parnia pyta czy jest tam zamek. Odpowiedź brzmi, że jest, lecz bez klamek. Dziewczyna prosiła, by trochę zwolnić tempa, ale on się nie zgodził i kazał wyrzucić z ręki książkę, którą ona trzymała. Jadą dalej, ona martwi się, że w ogóle na tej
2