otaczającej go rzeczywistości - z żelazną logiką doprowadza na scenie do jego ostatecznych konsekwencji". Pierwsza sztuka - POLICJA pozbawiona jest prawie odniesień, które pozwoliłyby umiejscowić dramat w konkretnym czasie i przestrzeni. Dlatego w 1958 roku nie została zatrzymana, autor zmylił cenzurą. Dramat opowiada w sposób uniwersalny o wynaturzeniach aparatu policyjnego, o władzy , której racją istnienia staje sią "poddany-opozycjonista". Jednak chodzi tutaj nie tylko o śledzenie zależności miądzy panem i niewolnikiem, ale również o pokazanie przemian świadomości bohaterów, o chwiejność ich ideologicznych postaw. Zostają one najpełniej zilustrowane w absurdalnym finale, w którym dochodzi do wzajemnego, piętrowego zaaresztowania się postaci. W ten sposób Mrożek może wskazywać zarówno na stalinowski terror, jak i na, jak pisze Małgorzata Sugiera odnosząc się do czasu polskiej odwilży, "bliższe czasowi powstania dramatu nagłe i radykalne przemiany postaw i światopoglądów swoich współobywateli". W absurdalnym położeniu znajdują się bohaterowie kolejnych dramatów Mrożka - NA PEŁNYM MORZU i STRIP-TEASE'U. Postaci muszą niejako rozpoznać i próbować wytłumaczyć sytuację, w jakiej się znalazły, a co za tym idzie na nowo zdefiniować swoje postawy. Dwaj rozbitkowie z NA PEŁNYM MORZU - Gruby i Średni muszą tak "urobić" poglądy Małego, by ten zgodził się poświęcić i zostać zjedzonym. W STRIP-TEASE'IE Panowie I i II działają pod dyktando Ręki, której polecenia ujawniają i obnażają ich życiowe postawy. Absurd u Mrożka rodzi się z silnie skontrastowanych relacji międzyludzkich. Przecież każdy z rozbitków i Panów prezentuje odmienny światopogląd. Ale absurd ten służy celowi moralnemu. W POLICJĘ wpisana jest diagnoza systemu totalitarnego, tak jak w NA PEŁNYM MORZU ujawnione zostały niebezpieczeństwa demokracji, w której decyduje większość. Jednak ideologia nie wypełnia do końca przesłania tych dramatów. Mrożek zastanawia się tutaj przede wszystkim nad normami postępowania człowieka.
O bohaterach Mrożka często pisano, że są to marionetki, figury szachowe, że stanowią przezroczyste odzwierciedlenie stereotypów społecznych, kulturalnych, obyczajowych, literackich czy wreszcie charakterologicznych. Opozycje pomiędzy postaciami prześledził Jan Błoński, który za najogólniejszy wyróżnik tych kontrastów uznał przeciwstawienie natury i kultury. I tak w twórczości Mrożka można mówić m.in. o opozycji mędrka i prostaka, intelektu i ciała, cywilizacji i barbarzyństwa. Jednak często proste opozycje ulegają skomplikowaniu i "(...) nie ma u Mrożka rozdziału na panów i chamów" - pisał dalej Błoński. - "Raczej - miast podziału społecznego czy wspólnie z nim - powstaje zróżnicowanie psychologiczne? Antropologiczne? Ta typologia ludzka, owszem, ma stronę społeczną, ale przede wszystkim etyczną, egzystencjalną, Bóg wie jaką jeszcze. W każdym z nas - zdaje się mówić Mrożek - drzemie cham i puszy się intelektualna marionetka. Z tym wszakże, że w każdym inaczej, w rozmaitym układzie i uporządkowaniu. Oczywiście, bywają momenty, środowiska, epoki, które sprzyjają bardziej tym lub tamtym. Stąd odmienność zachowań i intryg dramatycznych".
(Wszystkie sztuki Sławomira Mrożka, Kraków 1995)
DRAMATY SŁAWOMIRA MROŻKA
na podstawie m.in: Małgorzata Sugiera, Dramaturgia Sławomira Mrożka, Kraków 1996
PROFESOR (w: Jerzy Afanasjew, "Sezon kolorowych chmur. Z życia Gdańskich teatrzyków 1954-1964", Gdynia 1968)
POLICJA, "Dialog" 1958, nr 6