jego zdaniem można przekazywać, jednak kultury (tego co głęboko zakorzenione) nie można-np. francuskie maniery na dworze pruskim. Kulturę ma każdy, cywilizację tylko Europa, co nieznaczny, że jest to stan uniwersalny dla człowieka, wręcz przeciwnie.
3. Definicja kultury wg Herdera: kultura to dziedzictwo przodków przekazywane za pomocą specyficznych pojęć jego języka, zaadaptowane do określonych warunków życia. To kultura warunkuje poznanie zmysłowe, a przynajmniej je współtworzy- nie można więc mówić o uniwersalnym sposobie rozumowania, a nawet o uniwersalnym sposobie percepcji (np. Indianie mają lepszy zapach). Niemiecka teoria „kultur" stanowi wyraz sprzeciwu wobec imperialistycznych działań Zachodu zagrażających przyszłości narodu-kultura francuska dominowała w ówczesnej Europie wypierając rodzime zwyczaje. Był to pierwszy przykład samoświadomości kulturowej i sprzeciwu wobec dominacji kultury zachodniej- dziś taka postawa przenika wiele kultur i nazywana jest kulturalizmem. Kulturalizm pada coraz częściej ofiarą krytyki antropologów, którzy zarzucają jego zwolennikom, że trudno mówić o odrębności w dobie trans kulturowości- Sahlins nie zgadza się jednak z tymi uczonymi.
4. Cały ten wywód dotyczący kultury i cywilizacji jest krytyką postawy Obeyesekere, który podobnie jak imperialistyczna Francja, pomija odrębność kulturową Hawajczyków.
5. Obeyesekere twierdzi, że jego pracę „starego wygi antropologii" cechuje duża liczna dowodów- Sahlins: to są sofizmaty i błędy historiograficzne. Ob. stara się za wszelką cenę udowodnić powzięte w afekcie (wobec mojego wykładu) założenia. Zakłada deifikację Cooka post mortem, co jest sprzeczne z materiałem dowodowym, a nawet z jego innymi założeniami (Ob. zakładał, że Cookowi przyznano status świętego wodza- ale ten w zasadzie jest bogiem).
6. Obeyesekere stawia Cooka i Sahlinas obok siebie jako przedstawicieli „kultury przemocy" -swoją pracę zaś poświęca taksówkarzowi ze Sri Lanki, Wijedasie, który zginął broniąc swego oskarżonego o terroryzm syna. Jaki związek ma terror na Sri Lance z wydarzeniami na Hawajach w XVIII wieku? What the fuck?!
7. Obeyesekere za to docenia prace Todorova, który pisze mniej więcej to samo co Sahlins, tylko, że Aztekach i Cortezarze. Różnica zasadza się również na tym że Cortezar mani upolował znakami, by udowodnić Aztekom, że jest bogiem, a Cook padł ofiarą znaków hawajskich. Absurd!
8. Obeyesekere zakłada, że wszyscy tubylcy myślą tak samo, i to w dodatku podobnie do europejczyków- on jednak jako „tubylec" ze Sri Lanki lepiej rozumie Hawajczyków- odwołuje się do religii hindusitycznej by pokazać jak różne mogą być rozumienia boga (awatary). Antropolog nie będzie w stanie pojąć subtelnych rozróżnień, których dokonują tubylcy. -Sahlins go wyśmiewa: cóż z tego, że potrafi rozróżniać pojęcie bóstwa w kulturze indyjskiej, skoro z Hawajami ma tyle wspólnego co każdy europejczyk.
9. Sahilns też uważa, że Cook nie był postrzegany jako bóg Łono we własnej osobie, ale był jego manifestacją (Lonomakua) związaną ze świętem Mahiki- ontologia hawajska nie wyklucza, że Cook był białym człowiekiem i jednocześnie, duchowo hawajskim bóstwem. Ob. opierając się na swoich doświadczeniach kulturowych oddala się od tego co hawajskie- sylogizm pozytywistyczny, którym się posługuje nie funkcjonuje na Hawai. Samo nawiązanie do kultury Indii nie było głupie, ale pytanie jakie Ob. postawił było błędne, (właściwe brzmi: czy król lub jego wizerunek jest ucieleśnieniem Śiwy?; a nie: czy można omyłkowo wziąć jednego za drugiego?)