1. Opowiadania baśni jest lepsze niż ich czytani, gdyż uwzględnia potrzeby małych słuchaczy, zadawane przez nich pytania etc. Poza tym jest to bezpośredni kontakt miedzy ludzki Baśń oralna zazwyczaj kształtuje się przez całe pokolenia. Ryzyko jest tylko takie, że rodzic będzie wybierał I dostosowywał baśń do własnych potrzeb, ale dzięki temu bachor lepiej pozna rodzica.
2. Bochory mają dostosowują baśnie do swoich potrzeb emocjonalnych- w ich pamięci baśnie pozostaję często rozbieżne z zasłyszanym oryginałem. Przykład: wielość „pamiątek" „Jasia i Małgosi”.
3. Przykad jak duże znaczenia może mieć relacja jaka zachodzi między dzieckiem a rodzicem przy opowiadaniu baśni pieknie pokazuje dzieciństwo Goethego- matka opowiadając mu baśnie działa stymulująco na jego wyobraźnie.
4. Nie należy opowiadać baśni z intencjami dydaktycznymi. Baśnie pomagają dziecku zrozumieć siebie, jednak celem ich opowiadania powinno być wspólne przeżycie emocjonalne. Tymniemniej należy wystrzegać się moralizatorstwa- baśń powinna odwoływać się do sfery nieświadomej umysłu dziecka, I w ten sposób matrycować jego ogląd rzeczywistości.
5. Nie należy wyjaśniać dziecku znaczeń baśni, ale wązne jest żeby osoba dorosła rozumiała jaki kieruje dana baśń do sfery przedśwladomej bachora. Dzięki temu będzie mogła opowiedzieć baśń w taki sposób by była ona jak najbardziej korzystna dla jej dziecka.
6. Wewnętrzne procesy psychiczne zostają przełożone na sferę wizualną- np. kiedy bohater jest zagubiony, gubi się w gęstym lesie.
7. W opowiadaniu baśni istotne jest zaangażowanie rodzica, gdyż wzbogaca ono przeżycia Jakie baśń wzbudza w bachorze. Dorosły powinien współodczuwać z bachorem.