Tajne stowarzyszenia w Afryce i Ameryce
Afryka (tajne związki nierównomiernie rozwinięte. Najwięcej i najlepiej rozwinięte są w Afryce Zachodniej. Dużo organizacji terrorystycznych, lubią zastraszać prosty lud. Organizacje często powstają ponadplemieiutie):
- Mandigo. Osią organizacji jest zły duch Mumbo-Djumbo, za którego przebiera się jeden z tancerzy. Jego zadaniem jest wymierzanie sprawiedliwości i bicie przestępców (czyli tych niewtajemniczonych, którzy znajdą się na miejscu odprawianych rytuałów, a po drugie ferowanie wyroków w stosunku do rozwiązłych czy leniwych kobiet. A więc zapomnijcie o archetypie zorro u bambusków © )
- stowarzyszenia totemistyczne. Głównie wśród hidów Bantu, południowej i wschodniej afryki. Na przykład ludzie-Lamparty, ludzie-Lwy, Hieny. Krokodyle czy Szympansy to grupy które przekształciły członków stowarzyszenia w zwierzęta. Stosują terror, występują przeciw instytucjom plemiennym, składają ofiary z ludzi, uprawiają kanibalizm. „Lamparty Dróg” kiedyś terroryzowały całe wioski, teraz zajmują się głównie kradzieżą bydła (od nich nazwę zapożyczyły Czarne Pantery w USA, organizacja terrorystyczna która pojawiła się w jednej ze scen Fresta Gutnpa)
• stowarzyszenia demoniczne. Głównie w Sudanie i afryce zachodniej. Oparte o objawienie ducha bądź przodków. Tak jak wyżej, terror, wymuszenia, karania. Działają często oficjalnie, w 1964 przywódcą Poro został prezydent Liberii, U. Tubman.
- Ogboni. Oro, Egungun. Trzy stowarzyszenia u Jorubów. Ogboni to stowarzyszenie czczące bogini ziemii. uczestniczą w rytuałach pogrzebowych, ale głównie angażują się w działalność polityczną. Członkami stowarzyszenia zostać mogą tylko wodzowie ważniejszych rodzin (im ktoś dał więcej kasy, tym większa szansa że się dostał). To stowarzyszenie było więc oligarchią która zajmowała się jak zwykle, terroryzowaniem niższych warstw ludności, zastraszaniem, wymuszeniami. Jeśli ktoś im podpadł (bądź naruszał prawa plemienne), to wydawali na niego wyrok śmierci. Wyrok wykonywało drugie stowarzyszenie, czyli Oro. Polowali też na czarownice ©. Egungun zamykali sprawę, czyli odprawiali tańce na pogrzebach i obrzędy poświęcone zmarłym.
• Mau Mail. U plemion Kikuju, walczyli z władzami kolonialnymi. Z powodu zamieszania z prawami do ziemii po kolonistach, oraganizowali powstanie ogólnoplemienne. które nie doszło do skutku.
Ameryka:
- I-kun-uh-ka-tsi („wszyscy towarzysze”). U czarnych stóp. posiadali od 9 do 12 stopni (zazwyczaj definiowanych jako osobne stowarzyszenia, do których należą wszyscy faceci w plemieniu. Co kilka lat „awansują" przenosząc się do kolejnego stowarzyszenia. Każde posiadało pewne prawa i obowiązki, byli na przykład „policjanci”, tancerze w konkretnych rytuałach i tak dalej.
- Wiele stowarzyszeń było też u Kwiatluków i innych indian północno-zachodniego wybrzeża pacyfiku, Szyjewski nie rozpisuje się o nich jednak w osobnym rozdziale.