ONTOLOGIA
Stanowisko Hume’a wzmacnia! John Stuart Mili. Wskazywał on na istnienie wielu przykładów nieprzyczynowych regularności.
1. Mili odróżnia od przyczyny warunek konieczny zaistnienia jakiegoś zdarzenia. P jest warunkiem koniecznym S wtedy, gdy mówimy, że gdyby nie wystąpi warunek typu P, nie nastąpiłoby zdarzenie typu S.
2. Oprócz tego, każde zdarzenie ma zbiór warunków wystarczających do tego. by je wywołać. Przyczyna jest dopiero całkowitą sumą warunków, wziętych razem. Zwykle, niesłusznie, mówimy o jedynej przyczynie jakiegoś zdarzenia, mając na myśli tę, która do tej pory nie była oczywista, tę, która była ostatnim zdarzeniem, jakie wystąpiło, zanim nastąpił skutek lub tę, która najbardziej rzuca się w oczy. Przecież wszystkie te możliwości, a także wiele innych, mogą mieć coś wspólnego z rezultatem.
3. Tylko niektóre z warunków wystąpienia danego zdarzenia są konieczne. Te, mianowicie, bez których nigdy to zdarzenie nie występuje. Pozostałe uznać należy za niekonieczne. Mili zwraca też uwagę, że niekiedy widość przyczyn jest tylko pozorna - czasem włączamy zbyt wiele .warunków” w zdanie o warunku wystarczającym. Wreszcie wskazuje na to, że wielość przyczyn być może w ogóle nie istnieje, jako że ten sam ogólny typ skutku można wywołać za pomocą różnych środków.
• Wiara w to, że wszystko, co się dzieje na świecie, ma jakąś przyczynę, nosi nazwę determinizmu. Istnieją różne jego wersje: teologiczna (odwołująca się do Boga jako do przyczyny), naukowa (odwołująca się do świata przyrody), mechanistyczna (odwołująca się do świata fizycznego).
• Hospers stawia pytanie: co pozwala ludziom być tak pewnymi zasady przyczynowości? Skąd pewność co do tak potężnego twierdzenia? Czymże jest prawo empiryczne, którego nic nie jest w stanie obalić (jeżdi nie zna się przyczyny jakiegoś zjawiska, zwykle przyjmuje się za pewnik, że nie dość dokładnie się jej szukało, a nie, że ona nie istnieje)? Hospers zastanawia się, jak daleko hipotetycznie ludzie mogą się posunąć w obronie zasady przyczynowośd, zakładając coraz bardziej skomplikowane przyczyny.
• Pojawiały się sugestie, że zasada przyczynowości w ogóle nie jest zdaniem mówiącym o świecie, a zatem nie może być prawdziwa ani fałszywa. Gdyby uznać ją za regułę, nic nie stałoby na przeszkodzie, by ją odrzucić - nie dlatego, że nie opisuje wszechświata, ałe dlatego, że przestaje być użyteczna.
• W XIX stuleciu odkryto zdarzenia na poziomie atomowym i subatomowym, które wydają się być niezdeterminowane przez jakikolwiek uprzedni zbiór warunków. Można utrzymywać, że przyczyny wyżej wymienionych zjawisk nie zostały jeszcze odkryte, ale przeczy temu współczesna fizyka (w postaci zasady nieoznaczoności Heisenberga). A zatem sama przyroda jest na poziomie subatomowym niedeterministyczna.