.Transcendencja osoby w czynie to nie tytko samozaleźność. zależność od własnego «ja» Wchodzi w nią również moment zależności od prawdy - i moment ten ostatecznie ksztaluje wolność. Nie realizuje się ona bowiem przez podporządkowanie sobie prawdy, ale przez podporządkowanie się prawdzie*. Tworząca się tutaj jnoc samostanowienia, określa do końca kontury samorządnej podmiotowości właściwej człowiekowi. Jest to podmiotowość samorządnego sprawcy*.
Zauważmy w tym miejscu rzecz niezwykle ważną dla samego rozumienia tego. kim jest człowiek. Otóż zauważamy, że samorządność (to, co podejmuję jako własną decyzję, ale w świetle prawdy o dobru) prowadzi do samospelnienia (człowiek jest istotą, która dąży do swej realizacji). I ten właśnie proces wskazuje na wyjątkowość człowieka Można z kolei powiedzieć, że owa wyjątkowość poświadcza o osobności człowieka - jego byciu «inaczej» I « wyżej* w stosunku do otaczającego go świata. Doświadczenie takiej osobności stało się udziałem pierwszego człowieka. Przekaz Bt>b (nie traktujemy go w tym miejscu jako tekstu natchnionego, świętego, ale jako pewien zapis kulturowy, zapis świadomości człowieka) nie pozostawia wątptwośd:
Patem Pen Bóg rzeki • Nie jest dobrze, żeby mężczyznę był sam, uczynię mu zetem odpowiednią dla niego pomoc» Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne. Pen Bóg przyprowadza je do męZczyzny. aby przekonać się. jaką on da rn nazwę Każde jednak zwierzę, które określa mężczyzna, otrzymało nazwę ‘istota żywa* / tak męZczyzna dal nazwy wszekiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszekiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla męZczyzny. (Rdz Z 18-20)
Ten archetypiczny tekst pokazuje, że odkrycie przez człowieka własnej osobności w świecie - staje się zarazem rozpoznaniem własnej samotności:
.Świadomość ujawnia człowieka jako tego, który posiada władzę poznawania w stosunku do świata widzialnego Wraz z tym poznawaniem, które niejako wyprowadza go na zewnątrz jego istoty, człowiek równocześnie ujawnia się samemu sobie w całej odrębności tej istoty. Jest nie tylko istotowo-podmiotowo sam. Samotność oznacza zarazem podmiotowość człowieka, która buduje się poprzez samoświadomość. Człowiek bowiem jest «inny» w stosunku do widzialnego świata istot żyjących. Analizując tekst Księgi Rodzaju, jesteśmy niejako świadkami tego. jak człowiek wobec Boga Jahwe (wyosabnła* się od całego świata Istot żyjących (animalia) pierwszym aktem świadomości, jak tym samym ujawnia wobec się sobie - i zarazem potwierdza w widzialnym świecie jako «osoba»*.
Czym lub raczej łam jest zatem osoba? Jest istotą, która bytuje w świecie nie-osób jako istota naznaczona .osobnością* i .samotnością*. Pomimo psychologicznego odczucia tego. że jest to doświadczenie negatywne, warto zauważyć, że kryje ono w sobie pozytywne treści - człowiek odkrywa, że jest nie tylko inaczej, ale i .wyżej* w stosunku do otaczającej go rzeczywistości. Jest jedyną istotą, która wyraża swoją samozaleźność poprzez samouzaleźnienie się od prawdy. A w ten sposób jawi się sam sobie jako (tak uwarunkowana) sam o-troska o samospełmeme
Obiektem szczególnej alrmacji prawdy (szczególnie uprzywilejowanym) - jest prawda o osobie. Co to oznacza'’ Jeżel w jakimś stopniu i w jakiś sposób zaprzeczę prawdzie o rzeczy, na przykład twierdzeniu Pitagorasa, czy prawu Newtona - to niewątpliwie komplkuję sobie życie, ale nie przekreślam jeszcze własnego człowieczeństwa. Bywają ludzie, którzy są kompletnymi ignorantami w sprawach wiedzy, nauki, informacji o świecie, ale zarazem imponują samospełnieniem własnego życia. Są nie uczeni, ale -autentyczni!
Prawda o sobie jat tak decydująca miedzy innymi dlatego, że jest ona szczególna. Jest znana z własnego doświadczenia -doświadczenia siebie, czyli .z bezpośredniego obcowania poznawczego ze swym *ja*\ Takie doświadczenie oznacza doświadczenie osoby jako podmiotu i przedmiotu tego doświadczenia (jest to zarówno ten, kto doświadcza i ten. kogo doświadcza; ten. kto kieruje i ten. kim kieruje). W świetle tego doświadczenia inni ludzie to nie «nie-ja> lecz «inne ja»: .«Ty» staje wobec «ja» jako prawdziwe i pełne (drugie* (ja*. o którym - podobnie jak o moim (ja* - stanowi nie tytko samo-świadomość. ale nade wszystko samo-posiadanie i samo-panowanie W tej podmiotowej strukturze (ty* jako (drugie* (ja* reprezentuje własną transcendencję i własną dążność do samospelnienia*.
Zauważmy, że to sprawa fundamentalnie ważna • prawda o osobie dana w doświadczeniu własnego «ja» jest prawdą o każdej osobie jako osobie. Jeśli więc doświadczam w sobie własnej wartości, godności, wyjątkowości, tego. że nie mogę być traktowany przedmiotowo, nie mogę być poniżany, okłamywany, wykorzystywany do reaizacji jakichś celów, to - odkrycie tej prawdy jest odkryciem godności i powinności a firmowania osoby dla niej samej To zaś oznacza, że powinienem odkrywać I a firmować godność w każdym, komu przypisuję status osoby ludzkiej:.[...] uwzględniając, że w układzie tym «ja» jest podmiotem działań przedmiotowo skierowanych na (ty*. i vice versa, możemy określić zasadniczy wymiar wspólnoty między-osobowej. Ów wymiar jest zarazem faktem I postulatem, posiada znaczenie metalzyczne i normatywne (etyczne) |.„l Wymiar ów sprowadza się do traktowania, tzn. także do aktualnego przeżywania (drugiego jak siebie samego**. Atrmacja osoby «dla niej samej* oznacza niezależność powinności a firmowania od jakiegokolwiek warunku; powinność afirmowania • jest bezwarunkowa i bezwzględna (kategoryczna).