HISTORIA FLOZOFII ŚREDNIOWIECZNEJ
Jeżeli chodzi o relację świata do Boga, to Pseudo-Dionizy mówił o „emanacji" Boga w uniwersum rzeczy. Neoplatoriska teoria emanacji jest tu łączona z chrześcijańską doktryną stworzenia i nie prowadzi do panteizmu. Bóg nie podlega bowiem zróżnicowaniu w procesie emanacji, nie zwielokrotnia się udzielając rzeczom istnienia. Wydaje się jednak, że filozof nie zdawał sobie sprawy z neoplatońskich implikacji doktryny emanacji: wolność aktu stworzenia ustępuje w niej miejsca naturalnemu, spontanicznemu skutkowi bożej dobroci.
Bóg jest u Dionizego transcendentną Przyczyną wszystkich rzeczy: stworzył świat poprzez wzorce - Idee, które w Nim istnieją. Jest także Dobrem, do którego wszystkie rzeczy zmierzają, a więc ich ostatecznym Celem.
Pseudo-Dionizy zaznacza, że zło nie jest niczym pozytywnym, nie można go więc przypisać Bogu. Wszystkie stworzenia w tej mierze, w jakiej przysługuje im byt, są dobre i pochodzą od Dobra, a w tej mierze, w jakiej pozbawione są Dobra, nie są ani dobre, ani nie przysługuje im byt. Zło jest brakiem, ale nie tyle brakiem bytu, co brakiem dobra.
Jan z Damaszku
Ostatnim z ojców greckich był święty Jan z Damaszku, który zmarł w połowie VIII wieku. Był on wielkim systematykiem w dziedzinie teologii, mógł więc uchodzić za scholastyka Wschodu. Próżno szukać u niego oryginalnych opinii i doktryn, dążył raczej do sformułowania zbioru pojęć filozoficznych potrzebnych teologowi.
Chociaż poznanie Stwórcy z natury było wszczepione człowiekowi, ten odważył się powiedzieć w swoim sercu: „nie ma Boga'. Jan Damasceński sformułował (a raczej przeformułował) więc dowody na Jego istnienie. Jeden jest dowodem ze stworzenia, które musi mieć swojego niestworzonego Stwórcę. Inny sprowadza się do dowodu z porządku w stworzonym świecie.
Jan podkreśla teologię negatywną: imiona, które nadajemy Bogu nie mówią, jaki Bóg jest ale: jaki nie jest. A jest niepoznawalny, nieokreślony, nieskończony, niezrodzony, niezmienny, niezniszczalny.