HISTORIA FILOZOFII NOWOŻYTNEJ
Duchy różnią się od dusz jeszcze tym, że duchy nie tylko są żywymi zwierciadłami czyli obrazami świata stworzeń, ale są ponadto .obrazami Bóstwa samego czyli samego Stwórcy natury zdolne poznać system wszechświata i coś z niego przez architektoniczne próbki naśladować, tak, że każdy duch jest jakby małym bóstwem w swoim zakresie". Ogól wszystkich duchów stanowi Państwo Boże.
Bóg
Jedną z naczelnych prawd koniecznych u Leibniza jest zasada racji dostatecznej. Ostateczną racją dostateczną dla wszystkiego, co istnieje, jest Bóg - On nie wymaga już racji do siebie, znajduje się poza ciągiem rzeczy przypadkowych. W Nim zawarte są eminentnie wszelkie doskonałości możliwe w substancjach od Niego pochodnych. Jako, że doskonały byl Stwórca wszechświata, to i wszechświat powstał jako najdoskonalszy z możliwych. To, zaś, co najlepsze, istnieje, bo mądrość Boga każe Mu to poznać, wola - wybrać, a moc - stworzyć. Każda monada ma postrzeżenia i dążenia możliwie najlepiej uporządkowane i uzgodnione z całą resztą.
Bóg jest bezwzględnie doskonały - stworzenia zawdzięczają mu swoje doskonałości, ale nie jest On winny ich brakom, które wynikają z ich własnej natury. Musi istnieć, skoro jest możliwy, gdyż nic nie może stać na przeszkodzie temu, co nieograniczone.
Prawdy wieczne nie są zależne od Boga. Stwórca zaakceptował je, kreując świat, więc trzyma się ich wobec świata, dopóki świat istnieje. Jak w monadach można mówić o podmiocie, postrzeżeniu i dążności, tak w Bogu - o mocy (źródle wszystkiego), wiedzy (szczegółowości idei) i woli (sprawcy zmiany).
Z punktu widzenia płaszczyzny metafizycznej, możemy o Bogu mówić jako o pierwszej monadzie. Z punktu widzenia płaszczyzny fizycznej - jako o budowniczym świata, który świat zbudował i który świat unicestwi, by mogła się zrealizować Jego sprawiedliwość wobec wiernych i niewiernych ludzi. Następnie wybierze inny z możliwych światów, także najlepszy.
dwie płaszczyzny wszechświata
System Leibniza opiera się na odczytywaniu wszechświata w dwóch aspektach. Pierwszym z nich jest aspekt metafizyczny, rozgrywający się na poziomie monad. Świat monad jest światem prawdziwym, w którym rządzą oprócz .wprzódy ustanowionej harmonii", także prawa konieczne, czyli rozumowe (w .Monadologii" wymieni Leibniz arystotelesowską zasadę niesprzeczności oraz swoją zasadę racji dostatecznych). Świat fizyczny jest tylko odwzorowaniem świata metafizycznego, hologramem. Jest potrzebny, by człowiekowi było łatwiej postrzegać świat metafizyczny. W tym świecie rządzi już tylko zasada harmonii wprzódy ustanowionej przez Boga, który tak wyregulował funkcjonowanie monad, by wyglądało na to, że mają one na siebie nawzajem jakiś wpływ. Pomiędzy dwoma aspektami wszechświata - metafizycznym i fizycznym - panuje doskonała zgodność.
Na poziomie świata metafizycznego możemy mówić o celowości stworzenia - monady dążą do zrealizowania wszystkich swoich możliwości. Przyczynom celowym z tego świata odpowiadają w świecie fizycznym przyczyny sprawcze ruchu.
Widać jednak, że Leibniz nie pozostawia zbyt dużo miejsca na ludzką wolną wolę. Być może ma się ona realizować na poziomie normalnego dyskursu, odrębnego od wyżej wymienionych dwóch aspektów wszechświata (na tej samej płaszczyźnie można by poszukiwać Boga pojętego w sposób religijny, a nie metafizyczny).