głównie o kręgi dotknięte patologiami społecznymi oraz niektóre środowiska wiejskie i małomiasteczkowe). Istnieje tam bowiem przekonanie, że problemy rodzinne, zwłaszcza zaś małżeńskie nie powinny wykraczać poza ściany domu Jednocześnie ofiary pozostawiane samym sobie, odtrącane przez otoczenie, pozbawione pomocy najczęściej godzą się z sytuacją nie widząc szans na przerwanie zaklętego kręgu bezsilności, łudząc się co gorsza, że sytuacja sama ulegnie zmianie...
W powszechnym rozumieniu przemoc. to każdy w zasadzie akt godzący w osobistą wolność jednostki, zmuszanie człowieka do czynów sprzecznych z jego wolą. Jednak próby zbudowania naukowej, ścisłej definicji zjawiska napotykają na wiele problemów związanych głównie z doborem kryteriów. Stąd brak na dobrą sprawę jednoznacznej odpowiedzi, co można traktować jako przemoc a co nią nie jest. Być może trafne będzie określenie przemocy jako wszelkich nieprzypadkowych działań godzących w nietykalność i osobistą wolność jednostki lub przyczyniających się do fizycznej oraz psychicznej szkody innej osoby .wykraczających poza społeczne zasady wzajemnych międzyludzkich relacji.
Badania naukowe dowodzą, że przemoc wewnątrzrodzinna to najczęściej spotykana forma agresji interpersonalnej. Jeden z amerykańskich kryminologów powiedział z prowokującą przesadą, że najniebezpieczniejszym miejscem na ziemi jest rodzinny dom po zmierzchu. Słowa te z pewnością przejaskrawiają sytuację, jednak socjologowie w USA szacują liczbę małżeństw, które przynajmniej raz w życiu się pobiły od 25% do blisko 50% badanych. Europa niestety nie odbiega od tych wskaźników i na przykład w Niemczech ofiarami agresji ze strony męża było 4 miliony kobiet rocznie (Lew-Starowicz 1992).
2