Rywalizacja i kooperacja
Negocjacje pozycyjne to zasadniczo rywalizacja między stronami. W każdych negocjacjach mogą pojawić się jednak elementy kooperacji; nasilenie tych dwu przeciwstawnych tendencji zależy w dużej mierze od tego, na jakim etapie rozmów jesteśmy.
Faza ustaleń wstępnych zawiera elementy współpracy - pracujemy wspólnie nad tym, aby do rozmów w ogóle doszło, aby ustalić termin, miejsce czy wreszcie porządek obrad
Próba uzyskania ważnych dla siebie informacji od drugiej strony, zgłaszanie pierwszych ofert - to dominacja rywalizacji: każda ze stron usiłuje dowiedzieć się jak najwięcej o drugiej, ustalić korzystną dla siebie definicję sytuacji, uzyskać dobrą pozycję wstępną.
Wymiana kolejnych propozycji to nic innego, jak okazanie gotowości do współpracy -jest ona potrzebna, aby mogło dojść do porozumienia. Wspólnie pracujemy nad tym, aby zawarcie kontraktu rysowało się jako coś osiągalnego - stąd wymiana ustępstw.
W momencie gdy strony zbliżają się lub osiągają przedział kompromisu - znów wyraźnie dominuje rywalizacja. Strony walczą o uzyskanie jak najlepszych wyników ostatecznych, każda z nich chce "wylądować" jak najbliżej "dolnej linii" przeciwnika, 'Wycisnąć" co się da.
Ostatnie chwile negocjacji - powraca motyw kooperacji, zależy nam na dobrej opinii, ewentualnie dalszych kontaktach. Strony próbują zabezpieczyć osiągnięty poziom współpracy1 2.
Oczywiście to wszystko nie oznacza, Ze zawsze tak musi być. MoZna np. grać rywalizacyjnie w kwestii czasu czy miejsca spotkania. Zależy to od przyjętej taktyki. Warto jednak wskazać momenty, w których kaZda z tych dwu przeciwstawnych ten-dencji ma większe szanse pojawienia się oraz zwrócić uwagę na "przeplatanie się" motywów rywalizacji i kooperacji w negocjacjach i na konieczność ich wyważenia w czasie rozmów.
Podczas spisywania porozumienia może powrócić motyw rywalizacji i np. jedna ze stron może
próbować tak je sformułować, aby możliwa była interpretacja korzystna dla niej, a niekorzystna dla przeciwnika.