władcy petycję o przywrócenie starego knltiL Cesarz był skłonny ustąpić. Wówczas interweniował Ambroży. Wystosował do cesarza pismo, w którym pisał:
„Jeżeli zostanie udzielona zgoda, wówczas [...] będziesz mógł cesarzu wejść do kościoła, ale nie znajdziesz tam biskupa lub będzie on tam tylko po to, aby protestować” (List XVII).
Najgłośniejszy był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął jeden z urzędników cesarskiclL W odwecie w czasie igrzysk cyrkowych cesarz zarządził masakrę ludności. Zginęło kilka tysięcy osób. Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia kościelnej pokuty. Cesarz, choć z dużymi oporami, poddał się decyzji biskupa.
Stanowisko Ambrożego wobec władców dobrze wyrażają jego własne słowa:
Cesarz jest w Kościele, a nie ponad Kościołem (Mowa XXXVI)
Do cesarz należą pałace, do biskupa - kościoły (List LXXVI, 19)
Gdyby cesarz zażądał ode mnie tego, co jest moje; mojej ziemi, mojego srebra, z pewnością nie sprzeciwiałbym mu się. Jakkolwiek moje dobra są przeznaczone dla biednych. Lecz rzeczy boskie nie podpadają pod jurysdykcję cesarza (List XX, 8).
Przeciwstawiając się heretykom i żydom, pozostawał tolerancyjny, zdecydowanie odrzucając nawracanie siłą. Z tej racji potępił wykonanie wyroku śmierci na heretyku Pryscylianie.
Odznaczał się niezwykłymi zdolnościami na płaszczyźnie działalności społecznej. Wszywał i sam własnym przykładem zachęcał do pomocy najuboższym, potrzebującym zgłasza ofiarom wojen (sprzedawał sprzęty kościelne, by wykupić jeńców).
Ambroży zmarł 4.04.397 r. w Wielką Sobotę, pogrzeb w Wielkanoc zgromadził nie tylko ogromne rzesze katolików, lecz także pogan i żydów. O niespożytej energii i aktywności świadczy fakt, że po jego śmierci same obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między 5 kapłanów.
„YV owym czasie umarł Auksencjusz, biskup wiarołomstwa ariańskiego, który po zesłaniu na wygnanie błogosławionej pamięci Dionizego, opanował był Kościół. Lud tedy zebrany na wybór biskupa rozpoczął rozruchy, a Ambroży mając obowiązek uśmierzyć wzburzenie i nie dopuścić, by lud naraził się na niebezpieczeństwo, wkroczył do kościoła. Kiedy tam zaczął przemawiać do ludu, jedno dziecko z tłumu wykrzyknęło z nagła - jak powiadają - te słowa: Ambrosium episcopum (Ambrożego na biskupa). Oczy wszystkiego ludu zwróciły się w stronę tego głosu i wszyscy społem zawołali: Ambrożego na biskupa. I tak ci, co przedtem wskutek różnicy zdań doprowadzili do zamieszek, bo każda strona, tj. arianie i katolicy, chciała pokonać drugą i mieć biskupa własnego wyznania, teraz nieoczekiwanie zgodzili się w jakiś dziwny i niewiarygodny sposób na niego jednego. [...] Bóg [...] przeszkodził jego ucieczce. Lud odnalazł go i pilnował”.
Paulin, Życie św. Ambrożego, napisane na prośbę św. Augustyna.
List XXI do cesarza Walentyniana
„Potem ten sam Piotr, gdy po zwycięstwie nad Szymonem (Magiem) głosił ludowi przykazania Boże, uczył czystości, budził umysły pogan, poszukiwany celem pojmania, proszony był przez dusze chrześcijańskie, by na jakiś czas uszedł. I jakkolwiek żądny był męczeństwa, jednak ustąpił przez wzgląd na proszący lud. [...] W nocy zaczął mury przekraczać, a widząc w bramie, że mu Gnystus drogę zachodzi i zdąża do miasta, mówi: Panie dokąd idziesz? (Domine, quo vadis?) Chrystus odpowiada: Idę, by być powtórnie ukrzyżowany. [...] Zrozumiał więc Piotr, że Chrystus miał być ukrzyżowany powtórnie w słudze. Przeto dobrowolnie zawrócił; pytającym chrześcijanom dał odpowiedź, i zaraz został pojmany; przez krzyż swój uczcił Pana Jezusa”.