ur. między 1210-1215, zmarł ok. 1294, Anglik, studiował na Oxfordzie (gdzie został franciszkaninem) i w Paryżu. Kontynuator linii szkoły w Chartres. Najbardziej bliski był mu Robert Groseteste. Wynalazł okulary. Zachęcał swoich słuchaczy do studiowania języków obcych. Zajmował się filozofią, teologią, filologią, interesował się alchemią, astrologią, matematyką.
Pracował w trudnych warunkach, wśród przeszkód ze strony przełożonych. Sytuacja zmieniła się, gdy papieżem został Klemens IV, jego zwolennik. Wtedy, w 1267 r., spisuje swoje główne dzieła. Gdy zmarł papież, pisma Bacona zostały potępione, a on sam ukarany więzieniem.
Cechowało go zamiłowanie do badań empirycznych. Filozofia sceptyczna wobec czystej wiedzy, zalecał metodę doświadczalną, jednocześnie zaznaczając, że doświadczenie jest możliwe tylko dzięki objawieniu. Nie chciał odłączyć wiedzy od wiary (zgodnie z ówczesnym prądem), a nawet zrzekł się filozofii na rzecz wiary. Był krańcowym dualistą w metodzie: przyrodoznawstwo pozostawało tylko rzeczą doświadczenia (nowożytne podejście), a filozofia wyłącznie rzeczą wiary.
Problem nauki
Wyznacza jej dwa zadania: od strony negatywnej ma wykrywać źródła i przyczyny błędów jakie człowiek popełnia, a od strony pozytywnej ma doskonalić człowieka, społeczność ludzką. Na szczycie wszystkich nauk stawia teologię. Jej rozwój uzależniony jest od Pisma Świętego, od wiedzy jaką to pismo zawiera. Nauka może się rozwijać dzięki stosowaniu metody matematycznej i eksperymentowej. Każde zjawisko radzi Bacon traktować od strony matematyki: In solo mathematica est certitudo sine debitatione” (w samej matematyce znajdujemy pewność bez wątpienia). Nauka jest postępującym procesem, który nie ma końca, dlatego późniejsze pokolenia są w lepszym położeniu niż wcześniejsze. Ci pierwsi poszukiwacze nie mieli żadnej pomocy, a mądrość ciągle wzrastała. Dziedziczymy dorobek wszystkich poprzedników (mówi już o tym Bernard z Chartres mówiąc o olbrzymach). Nauka powinna służyć celom praktycznym, np. obronie wiary. Nauka oparta na eksperymencie: daje człowiekowi pewność, tam podejmuje badania, gdzie inna kończą,
wnika w tajemnice natury, przez co odkrywa przeszłość i przyszłość.
Problem Boga
Bóg również jest przedmiotem doświadczenia, ale wewnętrznego. To wewnętrzne doświadczenie przekracza możliwości natury ludzkiej i wymaga oświecenia Boskiego. Ostatecznie jednak wszystkie prawdy znamy dzięki objawieniu, sam rozum nie wystarcza.