Analogia legis jest zakazana ( art. 1 ). Ustawodawca chcąc zapobiegać karaniu per analogiam stara się opisywać zachowanie rodzące odpowiedzialność karną dokładnie. Np. art. 278 §1 ( kradzież )- czy można karać za kradzież energii elektrycznej?- co polega na podłączeniu się przed licznikiem? Dlatego ustawodawca w §5 zawarł przepis mówiący, że przepisy o kradzieży cudzej rzeczy ruchomej stosuje się odpowiednio do energii- co wyklucza karanie per analogiam. W roku 1995 prof. Kulesza napisał opinię prawną na temat następującego stanu faktycznego:
Młody neonazista Althans stojąc przed kamerą obozu zagłady Auschwitz-Birkenau powiedział do kamery: "To, co tutaj widzicie, do Disneyland dla Europy Środkowo- Wschodniej. Birkenau zostało zbudowane po II wojnie światowej aby wesprzeć antyniemiecką propagandę. Nigdy nie było to komór gazowych. Cyklon B wykorzystywany był jedynie do dezynfekcji. Na podstawie tego nakręcono film "nazista z zawodu". Niemiecka prokuratura wszczęła postępowanie karne przeciwko neonaziście prowadzone na podstawie przepisu, który statuował odpowiedzialność karną za publiczne zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim. W Polsce przepis taki wprowadzono dopiero na podstawie ustawy o IPN- KSZPNP- w chwili wypowiedzi przepisu takiego nie było, a czyn był popełniony na terenie Polski- na co powoływała się obrona.
Odwołano się do wykładni rozszerzającej, w której można by się doszukać analogii legis. Napisano bowiem, że w polskim prawie karnym istnieje typ rodzajowy przestępstwa polegający na:
- znieważaniu pomnika ( Auschwitz Birkenau to pomnik- kto nazywa to Disneylandem, znieważa pomnik, a zatem czyn zabroniony może być popełniony słowami wypowiedzianymi przez Althansa ). Jeśli jednak sięgnąć do jakiegokolwiek słownika etymologicznego- pomnik zostanie zdefiniowany jako coś wystawione po wydarzeniu, zaś Auschwitz to pozostałość po obozie zagłady, nie został zbudowany jako pomnik, ma nazwę muzeum Auschwitz- Birkenau. Znieważanie muzeów nie jest zabronione.
- jest to publiczne pochwalanie faszyzmu. Sprawca został skazany na 4 lata pozbawienia wolności. Opinia polska w jakiejś sprawie rzutowała na to skazanie. Dlatego polski ustawodawca w ustawie o IPN wprowadził przepis sankcjonujący zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim.
Na tej podstawie wszczęto postępowanie przeciwko adiunktowi jednej z uczelni, który opublikował pracę, w której przytaczał wypowiedzi takie jak Althansa. Sąd uznał, że czyn nie zawiera elementu społecznej szkodliwości na tyle znacznego, aby uznać winnym i warunkowo umorzył postępowanie, ponieważ sprzedano tylko 2 egzemplarze ( polecono zresztą je kupić, aby złożyć zawiadomienie o przestępstwie ).
Przy zakazie posługiwania się analogią legis odnotować jednak musimy, że ustawodawca posługuje się niekiedy opisując zachowanie zabronione pod groźbą kary sformułowaniem "W SZCZEGÓLNOŚCI"- karalne są nie tylko zachowania w szczególności zabronione, ale też wyraźnie nie opisane ( art. 18 §3 )- katalog karalnych zachowań nie jest zamknięty.
Przykład: pod rządami poprzedniego kodeksu SN zaakceptował orzeczenie, w myśl którego skazany został za pomocnictwo człowiek, który wyszedł w nocy z psem na spacer i zauważył złodzieja, który chciał ukraść samochód nielubianego przez spacerowicza sąsiada. Sprawca speszył się, ale usłyszał zdanie wymówione przez spacerowicza skierowane do swego czworonożnego przyjaciela: "Chodź