Trzeci wątek krytyki zawdzięczamy Maxowi Weberowi, który dostrzegał, źe skrajna racjonalność, efektywność i instrumentalność organizacji społecznej, manifestujące się najpełniej w nowoczesnej biurokracji, zamykają społeczeństwo w „żelaznej klatce", odbierając mu spontaniczność i wrolność. Biurokracja traktuje bowiem ludzi jak obiekty poddawane skutecznej obróbce. A przychodzi jej to łatwo właśnie z uwragi na wykorzenienie i atomizację „samotnych w tłumie". Jak dowodzi w głośnej książce na temat zagłady Żydów
polski socjolog emigracyjny Zygmunt Bauman8, to właśnie maksymalna biurokratyzacja i zimna, techniczna efektywność nazistowskiej machiny pozwoliły odrzucić jakiekolwiek hamulce moralne i potraktować eksterminację narodu żydowskiego jako zadanie praktyczne, do wykonania najskuteczniej, w najkrótszym czasie i najprostszymi środkami. Krematoria, według Baumana, to ostrzeżenie, do czego może doprowadzić oświeceniowa wiara w rozum, efektywność czy kalkulację zakodowana w biurokratycznej i technokratycznej organizacji społeczeństwa nowoczesnego.
Czwarty wątek krytyczny pochodzi od Emile'a Durkheima i rozwijany jest pod hasłem anomii. Durkheim, przeciwnie niż Marks czy Toennies, postrzega naturę człowieka w czarnych, pesymistycznych barnach. Z natury człowiek jest, według niego, egoistyczną, aspołeczną bestią dążącą do bezwzględnej realizacji swoich interesów', nie licząc się z innymi, a nawret kosztem innych. A staje się człowiekiem zdolnym do współżycia i współpracy w zbiorowości tylko dzięki wrpojonym mu w procesie socjalizacji wzorom i regułom kultury: normom i wartościom społecznym. Jako efekt uboczny szybkich zmian społecznych towarzyszących nowoczesności sieć takich norm i wartości może ulec rozchwianiu czy erozji, prowadząc do popadnięda ludzi z powrotem w indywidualistyczny, antyspołeczny egoizm. Anomia w jej pierwotnym Durkheimowskim znaczeniu to właśnie chaos normatywny, zanik drogowskazów' moralnych, rozmyde kategorii dobra i zła. Ludzie ulegają dezorientacji, czują się wykorzenieni i zagubieni. Pojęde anomii zrobiło w socjologii wielką karierę, zwiaszcza dzięki przetworzeniu go i wzbogaceniu w teorii dewiacji Roberta Mertona, o czym pisaliśmy wcześniej w rozdziale siedemnastym.
Piąty wątek krytyczny skierowany jest przedw typowej dla nowoczesnośa idei opanowywrania czy podboju przyrody. Wraz z ujawnieniem się destrukcyjnych skutków żywiołowej industrializacji, urbanizacji i rozwoju techniki - zatruda środowiska naturalnego, wytrzebienia gatunków zwierzęcych, wyczerpania surowców, zagrożenia zasobów wody, odeplenia klimatu, genetycznych zmian populacji ludzkiej, groźnych mutacji bakterii i w’irusów, pojawienia się tzw. chorób cywilizacyjnych itp. - pojawia się świadomość ekologiczna z żądaniami powstrzymania nieokiełznanej nowoczesnośa. Pisze się o „granicach wzrostu" albo - w bardziej pozytywnym duchu - określa warunki rozwoju kontrolowanego (siishiinable grozoth). Debata ekologiczna wykracza daleko poza teren socjologii, angażując wiele innych dziedzin nauki, a także silnie odbijając się wr myśleniu potocznym.
Szósty przedmiot krytyki to dokonujący się w wyniku ekspansji kapitalizmu podział śwriata na obszary zamożności i sfery nędzy. Prekursorem tego wątku krytycznego był Włodzimierz Lenin, który w teorii imperializmu twierdził, że dążenie do maksymalizacji zysku prowadzi firmy kapitalistyczne do poszukiwrania taniej siły roboczej, dostępnych surowców i rynków zbytu dla produkowranych towarów. Temu wrłaśnie służy podbój imperialny, w którym państwa zaborcze realizują interesy klasy panującej. W późniejszej wfersji koncepcja taka występuje w postaci tzw. teorii zależnośd, która dotyczy już nie sytuacji brutalnego