KRYTYKA DOWODU TRZECIEGO. 423
filozofie poznanem być może. Cóż dziwnego, że dusza taka zabiera ze sobą ciężkie brzemię ziemskich przywiązali, a bojąc się świata niewidzialnego, lepszego, błąka się koło pomników i grobów. Tam pokutuje, dopóki sfolgowawszy dawnemu nałogowi, nie wstąpi na-powrót do jakiego ciała. Tern się tłumaczy, że dusze obżartuchów, wszeteczników i pijaków wchodzą w pokrewne im cielska osłów i podobnych bydlątl).
Odmalowawszy z humorem niezwykłym jeszcze kilka takich metamorfoz2), Sokrates na nowo w słowach gorących wychwala szczęście filozofów po śmierci, które dostaje im się w nagrodę za to, że umiłowawszy prawdę, uwolnili się od ciała i jego zapędów w życiu doczesnem:ł). Po pięknem przemówieniu nastało długie milczenie. Mistrz zamyślił się nad tern, co powiedział, a uczniowie podobnież. Korzystajmy z przerwy, aby ocenić argument trzeci. Na pierwsze wejrzenie siła jego nie wielka, bo na samych polega prawdopodobieństwach, które nie prowadzą do wniosków pewnych. Może być dusza podobniejszą do tego, co się nie zmienia; może być więcej pokrewną temu, co boskie i niezłożone, a nie jest wykluczona obawa, że kiedyś przestanie istnieć; może ona potrwać długo a w końcu zginąć. Pewności bezwzględnej nie ma żadnej, bo między śmiertelnem a nieśmiertelnem odległość niezmierzona, której żadne podobieństwo nie wyrówna. W takim razie wartość całej argumentacyi dziwnie maleje i nie wydaje się odpowiadać wielkim oczekiwaniom, obudzonym przez zapowiedź cudownych leków. Ale pozory często zwodzą, zwłaszcza w Platonie. Pomimo attyckiej niepewności, przybierającej chętnie formę lekkiego powątpiewania, dowód trzeci jest niezły i przewyższa dwa poprzednie, bo te opierają się na chwilowych zjawiskach, on zaś na istocie samej duszy. Pierwszy dowód, grę przeciwieństw życia i śmierci, które po kolei z siebie się rodzą, tłumaczy przez trwałość duszy, będącej jakoby ich wspólnym podmiotem, ale jaka jest ta dusza i dlaczego trwać musi, choć mijają zjawiska życia i śmierci, tego nie mówi. Tak samo dowód drugi posługuje się pewnem zjawiskiem psychologicznem. Ponieważ w pamięci odnajduje się ślad wieczystych idei, musiała dusza niegdyś je poznać; dwa te fakta
*) Phaedo p. 81 b—e.
Phaedo p. 82 a—b.
s) P h a e d o p. 82 c — 84 b.