Na soborze laterańskim IV gdy idzie o formę prawną ono się zazębia wprowadzono wymóg zawarcia małżeństwa korane klesi czyli w obliczu kościoła. Wprowadzono zatem generalny zakaz małżeństw zawieranych tajnie. A na soborze trydenckim zajęto się kwestią tzw. asystencji biernej i czynnej świadka urzędowego tzn. wykluczono możliwość wymuszenia na świadku urzędowym asystowania biernego pod przymusem na przykład i w ten sposób zrodzenia się małżeństwa.
Współcześnie kanon 101 paragraf 2 i 824 paragraf 2 a w orzecznictwie pojawia się w aspekcie wykluczenia pozytywnym aktem woli albo istotnego elementu małżeństwa albo jego istotnego przymiotu. Czyli jeżeli w sposób pozytywny w znaczeniu chęci nupturient przeprowadza proces myślowy, zawiera małżeństwo chce zawrzeć małżeństwo ale jednocześnie wyklucza, ze ono jest nierozerwalne ale jednocześnie wyklucza, że nie ożenię się po raz kolejny bo inaczej w ogóle bym tego małżeństwa nie zawierał albo (dosyć częsta przyczyna powoływania tych kanonów w orzecznictwie) pozytywnym aktem woli wyklucza, że nigdy z tego małżeństwa nie zrodzi się potomstwo. Wszelkimi sposoby będę dążyć do tego żeby dzieci z tego związku się nie zrodziły. Nie chodzi tutaj o pewne założenie, ze teraz może dzieci mieć nie będziemy ale potem za parę lat tak (z różnych przyczyn) ale, że w ogóle wyklucza się dobro potomstwa dochodzi w znaczeniu prawnym do symulacji częściowej i do nieważności małżeństwa. Częstokroć powoływana jest ta wada przez skarżących ważność małżeństwa ale rzadko z tego tytułu orzekana jest nieważność ponieważ trzeba udowodnić istnienie owego pozytywnego aktu woli w tej materii.
Nieważne jest małżeństwo wedle kanonu 1103 i 825 jeżeli zawarte jest pod przymusem albo pod wpływem ciężkiej bojaźni zewnętrznej. Może być ona umyślnie wywołana od której ażeby uwolnić się ktoś wybiera małżeństwo. Postać przymusu psychicznego, fizycznego znana jest również prawu polskiemu. Biorąc pod uwagę normy ogólne kodeksu. Nie można nikogo przymusić do żadnego aktu prawnego a tym bardziej, i to się wyraźnie eksplikuje prawnie, do dokonania aktu prawnego jakim jest zawarcie umowy małżeńskiej, umowy sui gentis. Wprawie państwowym nie ma natomiast wady w zgodzie małżeńskiej która nazywa się bojaźnią zewnętrzną ciężką, postać ciężka - gt awis chociażby nieumyślnej wywołaną, Jest to szczególna postać wady małżeńskiej kiedy to prawodawca kościelny bierze w opiekę, ochronę te osoby, które ażeby uwolnić się od pewnej postaci bojaźni, która z zewnątrz pochodzi, ma przyczyny zewnętrzne (oczywiście powoduje pewien stan wewnętrzny) jest zewnętrzna i jest ciężka,. Stopień ciężkości określa się poprzez odniesienie do stanu bojaźni jaka może powstać nawet u odważnego człowieka. A chodzi o przypadki chociażby tzw. bojaźni szacunkowej (z szacunku) - w przypadkach gdy ktoś wybiera to małżeństwo z szacunku np. do babci, która inaczej sobie przyszłości córki nie wyobraża.
W prawie łacińskim jest jeszcze jedna szczególna postać wady w zgodzie małżeńskiej mianowicie warunek czyli condicio. Jest to w znaczeniu szerokim (a wypływa to z prawa rzymskiego) jest to zdarzenie niepewne odnoszące się do przyszłości, teraźniejszości lub przyszłości. W znaczeniu wąskim dotyczy tylko przyszłości. Pojęcie warunku tym różni się od pojęcia terminu (dies), że jest to zdarzenie pewne, które odnosi się do przyszłości, teraźniejszości bądź przyszłości (termin).
2