Polska jest przykładem zadłużenia międzynarodowego, które zaczęło się to w PRL-u. W 1970 roku władzę objął E. Gierek, wszyscy byli z jego partii z Katowic więc wybudowano Gierkówkę, postanowili zmodernizować Polskę poprzez zwiększenie inwestycji zagranicznych poprzez kredyty zagraniczne, które będzie przeznaczać na inwestycje zagraniczne. Polska podjęła decyzje, że można zwiększyć tempo wzrostu poprzez te inwestycje i nastąpi poprawa sytuacji gospodarczej w kraju, ale Polska wzięła na siebie obowiązek zagospodarowywania tych zaciągniętych kredytów. Projekty nie udane: Ursus, huta Katowice nie szczęśliwy projekt, trasa łazienkowska jest remontowana, jedyne co się udało to rafineria w Gdańska Polska źle zagospodarowała kredyty a musiała je spłacić przecież. Rafineria w Gdańsku uniezależniała nas od importu ropy z ZSRR. Pod koniec lat 70 trzeba było zacząć spłacać kredyty, a inwestycje były nietrafione a jak już je realizowano to z opóźnieniem. Od 1978 mieliśmy co raz większe problemy ze spłatą kredytu, od 1980 roku zaczęto podnosić ceny żywności, aby spłacić te kredyty co spowodowało strajki. I stąd ten cały problem. Pod koniec lat 80tych wynegocjowano zadłużenie, połowę zadłużenia nam darowano a drugą część niedawno skończyliśmy spłacać.
3. BIZ-dysponentami są zagraniczne przedsiębiorstwa-przedsiębiorstwa
międzynarodowe, które dysponując nadwyżkami kapitału podejmują decyzje o tym czy inwestować u siebie w kraju czy za granicą. Mamy wtedy do czynienia z wywozem kapitału produkcyjnego. Dla kraju z którego kapitał produkcyjny przedsiębiorstwa jest wywożony jest to w krótkim okresie czasu strata inwestycji, ale w długim okresie czasu jest to korzystne ponieważ dochody pojawiają się z inwestycji zagranicznych w postaci dywidendy.
Ad.l Inwestycje bezpośrednie z punktu widzenia kraju eksportera
Przedsiębiorstwa produkcyjne na ogół prowadzą działalność w ramach danego państwa, rozumiana jako produkcja i sprzedaż towarów na terenie danego kraju. Zwykle takie przedsiębiorstwa sprzedają również towary na rynkach zagranicznych-eksportują. Klasyczne przedsiębiorstwo krajowe produkuje i sprzedaje towary na rynku krajowym i na rynku zagranicznym. To jest klasyczny model gospodarki. Ale! Produkcja w kraju i eksport za granicą w określonych warunkach stają się kosztowne i nieopłacalne, gdyż towary trzeba odpowiednio zapakować( przygotować), przewieźć na dłuższy dystans co kosztuje, i co najważniejsze eksporter musi brać pod uwagę cło w innym państwie. Dla firmy eksportującej na rynki międzynarodowe cła są przeszkodą. Istota wymiany międzynarodowej jest to że towary krążą między granicami. Cło to podatek który musi zapłacić eksporter lub importer, najczęściej importer, ten podatek liczy się najczęściej jako procent wartości towaru. Ceny eksportowanych towarów mogą być na rynku importera bardzo drogie i wtedy popyt spada. Ze względu na wysokie cło ten towar na runku wewnętrznym drożeje a popyt maleje.
Bariery dla firmy eksportującej towar- koszty transportu, ubezpieczenia, koszty na rynku(reklamy, marketing). Eksportowanie towarów na rynki zagraniczne nastręcza problemy. Jak to wszystko rozwiązać? Wyjściem dla eksportu towarów jest zastąpienie eksportu(substytucja eksportu) inwestycją bezpośrednią na rynku kraju importera, czyli tam gdzie towar był eksportowany.
Inwestycja bezpośrednia to przeniesienie części produkcji towaru za granicę. Wywóz kapitału za granicę, wybudować fabrykę albo kupić tam istniejącą. Osiąga się przychody, płaci się podatki, zostaje zysk netto, który transferuje się z powrotem do kraju, zysk z inwestycji zagranicznej to ekwiwalent dochodu z eksportu. Ale! Zysk z BIZ musi być większy od dochodu z eksportu żeby był opłacalny. Zatem mamy klasyczny model