-miłość jest cechą właściwą dla ludzi, ale ciało pędzi ku rozkoszom, grzechom, gdyż nie zna Boga - wiecznego i prawdziwego piękna
Sonet VI, Do pana Mikołaja Tomickiego
wraz z wyliczonymi cnotami służą uświetnieniu komplementu. Podmiot liryczny mówiąc o sobie, że pił mało "uczonej (...) wody", jednocześnie wskazuje na swą erudycję, bowiem nawiązuje do mitologicznego źródła Muz (Hipokrene), które umieszczano pod Helikonem lub pod Parnasem. Adresat przestaje być istotny, to nadawca wiersza staje się w rzeczywistości jego tematem. 'Treścią sonetu jest nie tyle cnota Tomickiego, ile nieśmiałość i zażenowanie Sępa
Pieśń I na Psalm Dawidów XIX Coclianarrantgloriam Dei
-ludzie to naród głupi, chełpiący się; wystarczy spojrzeć w niebo, by dostrzec doskonałość. -Bóg to istota najmądrzejsza, która oddzieliła wody pod sklepieniem od tych wód ponad nim. -to właśnie Bóg sprawił, że dzień ustępuje nocy, a noc - dniowi.
-niebo jest „machiną" idealną, nie ma na świecie narodu tak prymitywnego, któiy by nie wie-dział o doskonałości nieba.
-nie ma istoty nie dziwiącej się światłem nieba; światło od wschodu daje życie.
-kto grzeszy, otrzymuje karę.
-przykazania Boskie są ważniejsze niż wszystko; podmiot liiyczny będzie przestrzegał ich, wierzy, że czeka go za to nagroda.
-człowiek czasem nie wie, że popełnia grzech.
-podmiot liryczny prosi o wyzbycie się wszelkiej pychy i o wysłuchanie go - jako sługi.
Pieśń II na Psalm Dawidów LII Quid gloriaris in malitia, qui potenses in iniquitate Psalm 52 nosi tytuł “Przeciw oszczercy”
Sęp zaczerpnął tytuł swojej pieśni z tegoż psalmu z 3 wersu.
Psalm 52: Kierownik chóru. Pieśń pouczająca. Gdy EdomitaDoeg przybył i zawiadomił Saula w słowach: „Dawid wszedł do domu Achimeleka”
„Dlaczego złością się chełpisz/ przemożny niegodziwcze? Przez cały dzień zamyślasz zgubę/ twój język jest jak ostra brzytwa/sprawo podstępu/ Miłujesz bardziej zło niż dobro..../Dlatego zniszczy Cie Bóg na wieki..
Czemu się chełpisz Tyranie z twoich złośliwych praktyk? Twój język ostrzejszy niż naostrzona brzytwa pilnie nieprawdę zmyśla i na dobro potwarz knuje. Milsza ci złość niż cnoty, milszy kłamca niż prawdomówny! Ale pan Bóg wyrzuci cię, z ludu twojego, zetrze Cię na proch. Ujrzasprawieldiei i zlękną się a wtedy oszczerca zaśmieje się???????
Ja zaś jak drzewo oliwkowe wszczepione w ogrodzie Pańskim kwitnąć będę i nie będę się lękać mając nadzieję obrony z nieba. A Ciebie Boże przed wszystkimi nazwę tym, któiy jest sędzią nieprawości. I mając w Tobie nadzieję zniosę wszystkie kłopoty.