Nowa rola jakości życia w ekonomii 17
ekonomii szczęścia, który broniąc idei zastępowania obserwacji faktycznych decyzji zakupu odpowiedziami uzyskanymi w badaniach ankietowych, krytykował prawdziwość danych składających się na PKB, co wcale nie oznacza, że ekonomia szczęścia dostarcza danych prawdziwych. Przytacza także dość szokującą krytykę idei ekonomii szczęścia Ch. Snowdona, nawiązującą do powrotu - poprzez ekonomię szczęścia - do ideologii marksizmu, opartej na krytyce tego, co osiągnęły w zakresie poziomu życia i wolności kraje kapitalistyczne16.
Przeciwwagą o charakterze pośrednim dla zależności szczęścia (dobrostanu psychicznego) od bogactwa są interesujące rozważania Czapińskiego dotyczące relacji/zależności między bogactwem a szczęściem17. Ekonomistom trudniej odejść od analizy wpływu dochodów, bogactwa na jakość życia, eksponują znaczenie działania prawa malejącej użyteczności krańcowej, choć wyniki wielu badań wskazują, że związek między dochodami a jakością życia jest niewielki18.
Od początku lat 60. XX wieku proste pytanie: „od czego zależy dobrostan psychiczny i jakość życia?” zaowocowało wieloma połączonymi badaniami w psychologii i ekonomii. Za źródło zadowolenia z życia i szczęścia jako czynnika sprawczego uczyniono między innymi pieniądze, sytuację materialną, posiadanie dóbr, korzystanie z usług (konsumpcja) w skali mikro, natomiast poziom PKB uznano za miernik w skali makro.
Dane z badań G. Gallupa z lat 2010-2011 dla 124 krajów, które przytacza Czapiński, nie potwierdzają zasady „pieniądze dają szczęście”. Odnosi się ona bowiem wyłącznie do ludzi ubogich. Analiza wielowymiarowej zależności bogactwa i jakości życia także schładza zapędy zawarte w tej zasadzie, bo dobrostan psychiczny wywołany bogactwem jest umniejszany przez chociażby zjawiska negatywne (np. bezrobocie, kataklizmy ekologiczne). Poza tym wiele innych czynników wykazuje silną korelację z PKB. Rodzi to wątpliwość co do opierania się we wnioskach na zależności jakości życia tylko od PKB na podstawie prostych korelacji.
P. Michoń przytacza wiele przykładów badań, które doprowadzają do ważnej i słusznej konkluzji w kontekście wpływu sytuacji materialnej na szczęście, a mianowicie głównie „uszczęśliwia nas bycie bogatszymi niż inni”19. Porównywanie z sytuacją innych, o podobnym statusie oraz konfrontacja tego, co mamy, z tym, co chcielibyśmy mieć, to dwa podstawowe źródła wzrostu lub spadku odczuwanego szczęścia. Nie można ponadto zapomnieć o wpływie zmian systemowopolitycznych, trendów globalizacyjnych, kryzysów gospodarczych, które mogą powodować pewną deformację w generalizowaniu wniosków.
Za najbardziej charakterystyczne działania w zakresie definicji jakości życia należy uznać zatem dwie zmiany. Po pierwsze odejście od subiektywnych ocen wyłącznie stanów duchowych i emocjonalnych na rzecz badania również subiektywnie ocenianego poziomu życia (stopnia zaspokojenia potrzeb), co rozmywa potrzebne w badaniach
16 Ch. Snowdona, The spirit level delusion: Fact-checking in left’s new theory ofeverything, Monday Books 2011, s. 147.
17 J. Czapińskiego, op. cit., s. 51-88.
18 Ibidem, s. 56.
19 P. Michoń, Ekonomia szczęścia, Dom Wydawniczy Harasimowicz, Poznań 2010, s. 121 i nast.