HIEJSCE MARYI W DZIELE ZBAWIENIA 841
matki Mesjasza. Nie przyjmuje tego jako aktu osobistego wyróżnienia. Maryja jest:
„W istocie swojej, od pierwszego tchnienia z udziałem Łaski najzupełniej zgodna, jako latorośl ze złotem promienia, uprzedzająca się swymi włóknami”
(Norwid — Litania)
Wiara Maryi jest wreszcie aktem jej ufności: „Niech mi się stanie według słowa Twego”. Zdziwiona i zbulwersowana zadawała pytanie nie będące odmową wiary, lecz próbą zrozumienia jej treści — w jaki sposób ona, dziewica, stanie się matką. Zrozumiawszy wielkość Bożego zamiaru, oddaje się Bogu, w pełnym zaufaniu posłuszeństwie Jego słowu. Jest to jakby model świadomej akceptacji wiary każdego chrześcijanina. Łaska, dotykając świadomości człowieka, budując na jego naturze, dokonuje jednak zasadniczego przewartościowania, domaga się innego spojrzenia na siebie i świat. Słowo Boże i żywa obecność Ducha św. rozświetla nas jednak wewnętrznie i pozwala zaufać prawdzie Dobrej Nowiny. Podobnie jak Abraham, Maryja jest „panną wierną”, matką wszystkich wierzących.
Łukasz opisywał rolę Maryi w dziele Wcielenia, brak natomiast prawie zupełnie dalszych wzmianek o Jej życiu i roli. Nie dziwi nas to zresztą, jest bowiem zgodne z Łukaszowym zwyczajem umieszczanie w jednym miejscu wszystkiego, co dotyczyło danej osoby. Jan, który z kolei nie pomieszcza w swej Ewangelii dzieciństwa, opowiada dwa epizody z publicznego życia Jezusa, w których Maryja odgrywa niepoślednią rolę. Są to: scena w Kanie Galilejskiej, kiedy to Jezus na pośredniczą interwencję Maryi dokonuje pierwszego cudu, po którym „uwierzyli w Niego Jego uczniowie” (J 2, 11); oraz scena pod Krzyżem, kiedy umierający Jezus wypowiada do Maryi słowa: „Niewiasto, oto syn twój”, oraz „Oto matka twoja” (J 19, 26-27). Mamy tutaj do czynienia z typową dla stylu św. Jana sytuacją: w warstwie opisowej, która wydaje się ewokować najbardziej bezpośrednią i życiową sytuację — kryje się głęboki symbolizm, który pozornie mało znaczącym słowom nadaje głęboki wymiar. Miejsce obydwu „epizodów maryjnych” w konstrukcji Ewangelii Jana jest znamienne. Umieszczone na początku i u kresu opowiadania o publicznej działalności, o czynach i słowach Jezusa, tworzą figurę stylistyczną zwaną inkluzją, stosowaną w tekstach biblijnych dla podkreślenia wagi danej myśli — w naszym wypadku chodzi o dyskretne, a przecież znaczące podkreślenie roli Maryi w dziejach Zbawiciela.