6897704222

6897704222



904


MIECZYSŁAW MALIŃSKI

człowieka. Świadectwo geniuszu nie tylko mądrości ale i odwagi. I to nie był zręczny chwyt, którym potrafił się wymknąć z zastawionej na Niego zasadzki, ale realizacja tej tezy, jaką Piłat w całej Jego działalności stwierdzał: wolności. Przecież w końcu uczeni w Piśmie czuli się bez grzechu. Uważali siebie za sprawiedliwych, bo spełniali wszystkie przepisy. A więc powinni podnieść kamienie i rzucić w nią. I nikt z nich nie odważył się tego zrobić. Czy może oni zrozumieli też, że sprawiedliwość to jest coś więcej niż wypełnianie przepisów. Czy może z innego powodu. Z powodu tego, co On tam pisał na piasku. Podobno podchodzili kolejno i czytali, co pisał.

Jak on wtedy zazdrościł temu człowiekowi. Przecież sam o tym marzył, aby dawać ludziom wolność, otwierać im oczy na Prawdę. Ten nauczyciel głosił to, co było jego najgłębszym przekonaniem, co uważał za swoje i swoich przyjaciół w Rzymie najgłębsze odkrycie. Zresztą odkrycie będące kontynuacją myśli greckiej. Wolność. Magiczne słowo. Przypominał sobie tamte czasy. Opowiadał żonie usłyszane przypowieści, które Jezus głosił swoim słuchaczom. Ale gdy on stwierdzał, że to wszystko, co Jezus mówi, jest ponad głowę Jego słuchaczy, gdy wątpił, czy potrafią te prawdy zrozumieć prości rybacy i rolnicy, do których się zwracał, ona zaprzeczała. Mówiła, że forma, w jakiej Jezus podaje swoje nauki, umożliwia zrozumienie ich każdemu. Czasem prosiła go w swojej prostocie, by ochronił Jezusa przed grożącym niebezpieczeństwem. Z niebezpieczeństwa zdawał sobie chyba sprawę i Jezus. Piłat wyczuł w Jego postępowaniu jakiś pośpiech. Jakby obawiał się, że nie zdąży wszystkiego powiedzieć. wyrazić. Prowokował, wyzywał, uczynił ze siebie cel, skoncentrował na sobie uwagę. Bez przemy szokował, nie dawał chwili wytchnienia. I chyba był świadomy tego, że zginie. Mówił o tym. Nie krył się z tym. Piłat i tu przyznał Mu rację. Potem doszło do tego, że prawie z dnia na dzień czekał aż przyjdzie wiadomość o Jego tragedii chociaż musiał przyznać, że Jezus przeciągał dni swojego życia, odsuwał termin swojej śmierci bardzo sprytnie. Zdobył sobie lud, który był dla Niego nie tylko oparciem ale i obroną, a w chwili, kiedy opanował już prawie całą prowincję, nawet faryzeusze nie mogli sobie pozwolić na to, by Go zgładzić. Piłat pamiętał taką chwilę, kiedy doniesiono mu o śmierci Jezusa. Był wtedy z żoną przy posiłku, gdy przyszedł goniec z wiadomością, że Jezus podobno został zabity. Po prostu ukamieniowany. Zaskoczyła go reakcja żony. Zrobiło jej się słabo, wstała od stołu. Nie spodziewał się, że tak zaangażowała się w los tego człowieka. Wkrótce jednak okazało się, że wiadomość ta była fałszywa. Jezusowi udało się wymknąć. Ale Piłat wiedział, że to jest tylko kwestia czasu. Wcześniej czy później stać się to musi. Przez moment zdawało się, że ten zamach na Jego życie zreflektuje Go, ostudzi. Tymczasem stało się odwrotnie. Jezus jakby wzmógł



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zbigniew Herbert25 Literatura współczesna (1956-2006) w nim patriotę, człowieka, który zapłacił nic
Teorie i badania osobowości nie tylko zawodowej -3, ale osobowości człowieka jako podmiotu
IMGx89 ny przedmiot może budzić w człowieku określone reakcje nie tylko o charakterze intelektualnym
Zatem mimo, że człowieczeństwo jest obowiązkiem nie tylko wobec naszych przyjaciół, ci, którym nasze
■    Człowiek kieruje się nie tylko rozumem, ale emocjami, w związku z tym, rzadko
914 MIECZYSŁAW MALIŃSK Gwałtownym ruchem rozwinął zwój. Czytał, nie bardzo wiedząc, o co chodzi.
906 MIECZYSŁAW MALIŃSKI —    No, ale nie wziął, ani nie miał zamiaru. Ale, jak widzę,
910 MIECZYSŁAW MALIŃSKI dni w mieście. Przyjechał na święta. Jezus jest jego człowiekiem.
912 MIECZYSŁAW MALIŃSKI —    Powiedziałeś po przesłuchaniu: Ja w Nim żadnej winy nie
W fazie poszukiwań wykorzystujemy twórcze możliwości człowieka posługując się nie tylko analizą
Freud- człowiek w swej istocie nie tylko nie jest Bogiem, ale jest czymś, czego człowiek sam w sobie

więcej podobnych podstron