Kliknij w numer strony, żeby wrócić do spisu treści
bowiem to pojęcie w nieco inny sposób, uzależniony od duchowej tradycji, w jakiej wyrósł oraz osobistego światopoglądu. Definicji jest więc co najmniej tyle, ilu ludzi zadaje na ten temat pytania. Niektórzy postrzegają rozwój duchowy przez pryzmat religii; uważają modlitwę lub mantry za najlepszy sposób osiągnięcia zbawienia czy oświecenia. Inni wybierają ścieżkę filozofii lub nauki, niezachwianie ufając własnemu osądowi i uniwersalnej sile niezbitych dowodów. Z zagadnieniem rozwoju duchowego w świadomości wielu ludzi wiąże się ezoteryka, a co za tym idzie różnego rodzaju nadprzyrodzone zdolności czy kontakty z bytami duchowymi, astrologia, a nawet sztuki magiczne.
W związku z powyższym zastanawiające jest, czy pożądanie magicznych zdolności lub poszukiwanie mistycznych doświadczeń można traktować jako rozwój duchowy. To oczywiste, że każdy z nas pragnie wielu rzeczy i dąży (przynajmniej w swoim mniemaniu) do ich zdobycia. Problem pojawia się wówczas, gdy nie zdajemy sobie sprawy z tego, co tak naprawdę jest obiektem naszego pożądania.
Według większości mędrców, poszukiwanie mistycznych doznań i nadprzyrodzonych mocy nie jest istotą rozwoju duchowego. Wręcz przeciwnie. Bardzo mocno utrudniają one postępy w praktyce duchowej. Kiedy człowiek koncentruje swoje wysiłki na rzeczach ulotnych i nietrwałych (np. mistyczne wizje), traci z pola widzenia to, co naprawdę ważne.
Nasze życie jest przygodą, to czas nauki i doświadczania wspaniałości wszechświata. Obserwujemy i słuchamy, chcąc poznać nawet najmniejszą jego tajemnicę. Od najmłodszych lat pracujemy nad sobą. Doskonalimy swoje umiejętności, poszerzamy wiedzę, by lepiej rozumieć napotykane zjawiska i zdarzenia. Niektórzy spędzają czas na czytaniu książek, żeby jeszcze bardziej poszerzyć swoją wiedzę; inni wolą praktykę od teorii, więc podejmują się ryzykownych przedsięwzięć, by na własnej skórze przekonać się, „czy ogień parzy”,
Wszystko to jest częścią wielkiej przygody zwanej życiem. Nawet najzwyczajniejszy człowiek jest bohaterem i choć nie jest sławny i powszechnie ceniony, jest herosem unoszącym na swych barkach cały ciężar wszechświata. W swoim umyśle gromadzi nie tylko informacje i emocje, ukrywa w nim również boską iskrę - moc kreowania i niszczenia. To właśnie dzięki niej może kroczyć duchową ścieżką.
Jezus powiedział, że człowiek nie żyje samym chlebem. To znaczy, że do szczęścia nie wystarczy zaspokajanie podstawowych potrzeb. W naszej naturze leży tworzenie coraz bardziej zaawansowanych struktur we wszystkich dziedzinach życia. Rozbudowujemy i
| przewodnikduchowy.pl