"Doznaje takich uczuć, jak gdyby wszedłszy do pełnego salonu ujrzała nagle na swym nowym kostiumie ogromną tłustą plamę obrzydłej formy i- koloru, jakby suknię wytarzano gdzieś na kuchennych schodach. Myśl o tym jest dla niej tak wstrętna, że ślina napływa jej do ust" (I, 64).
Ostatni przykład dobrze ilustruje wymagania, jakie Prus stawia porównaniom. "Rzecz, z którą porównywamy jakiś przedmiot dla wykazania w nim pewnej cechy, winna:
a) posiadać tę cechę w wysokim stopniu
A Q
b) budzić odnośne uczucia"
Spora grupa nie spełnia tych zaleceń. Dotyczy to porównać formułowanych nie przez narratora, lecz przez bohaterów powieści, którzy posługują się konstrukcjami sfrazeologizowa-nymi: "w panią Małgorzatę jakby nowy duch wstąpił", "wtedy jednakże, jakby na komendę, wpadała z góry służąca".
Podstawową funkcją takich frazeologizmów jest charakterystyka językowa postaci. Samodzielne, literackie konstrukcje miały na względzie głównie pożytki poznawcze i dydaktyczne. "Porównanie bywa zawsze najlepszym środkiem rozjaśnienia pojęć" - pisał Henryk Struve“^. W notatkach do odczytu pt.- "0 ideale doskonałości" Prusa widać parokrotne poprawki i skreślenia w miejscu, w którym tłumaczy się z konieczności oparcia wywodu na porównaniu z górą. Porównanie nie jest dowodem, pisał. Jako ornament stylowy nieraz "zaćmiewa myśl główną", ale ułatwia zapamiętanie wykładu i tym przewyższa "najdłuższe określenia za pomocą wyrazów ogólnych"^.
Notatki Prusa rzucają wiele światła na jego praktykę pisarską.
"Porównanie - pisał - sprawia to, że obok rzeczy realnej kładziemy idealną. Oczy (realne) jak gwiazdy (idealne)"52.
"Porównanie jest malowaniem, a także służy do wyrażenia pewnych uczuć i myśli"5^.
"Porównanie wykrywa jakąś ważną cechę. Otóż najważniejszymi są te, które działają na duszę"54.
91