Mickiewicz, 'Dziady
Maryli (podkreślając jego status i majątek - „honorów świecąca bańka”, „złoto”), jego samego ustawia niejako z góry w roli Lancelota - młodego kochanka Ginewry, żony króla Artura, czy Tristana - kochanka Izoldy, żony króla Marka, czy Paola, zaś owego męża - w roli „starego króla”33. Miłość dwojga młodych (i pięknych!) we wszystkich tych (i licznych późniejszych!) opowieściach jest naturalna, niezawiniona, konieczna. Związek małżeński (na ogół ze starym, możnym, lub przynajmniej bogatym!) - czymś, co ciąży i przeszkadza prawdziwej miłości. Tego nie wymyślili romantycy - oni wzięli to z legend arturiańskich, z opowieści o Tristanie i Izoldzie, z Dantego i późniejszych... i przekazali potomnym.
Sytuacja Gustawa była jednak, zaznaczmy, odmienna od sytuacji Tristana czy Paola - podobnie jak Werter czy Saint-Preux kochał „dziewicę”, która dopiero miała wyjść za mąż za innego; podobnie jak ci ostatni nie popełniał cudzołóstwa, lecz cierpiał z powodu miłości do cudzej żony, która niegdyś była jego ukochaną. To różnica w stosunku do bohaterów Dantego, zasadnicza z punktu widzenia etyki. Czy jednak rozstrzygająca?
„Romantyczny” charakter takiej miłości - niemożliwej, z góry skazanej na klęskę, ale nieodpartej jak poryw bohaterów Dantego -jest kwestią wartą osobnych rozważań. Dante oceniają negatywnie z punktu widzenia etyki, posyłając Franceskę i Paola do piekła, lecz zarazem, jak była mowa, przedstawia w taki sposób, że czytelnik jest skłonny utożsamiać się uczuciowo z kochankami, współczuć im - może i wzbudzać w sobie pragnienie naśladowania. Czyli - znajduje się (zostaje postawiony) w sytuacji owych „uwiedzionych lekturą” - skazanych na piekło. Ma prawo przeklinać księgę... Dante - jego Piekło - staje się samo w sobie lekturą, która może popychać do grzechu, wpisującą się w tradycję, do której włoski poeta nawiązywać każe swym bohaterom. Może stać się przyczyną „ukąszenia”34.
33 Co w odniesieniu do Puttkamera było szczególnie niezasadne, ale za to zgodne z „romantycznym paradygmatem”.
34 Por. też: Reading about love without concem for details - and yearning to be a ro-mantic hero or heroine like those in hackneyed stories - is a State, ofmind akin to lust. It is narcissistic., Levine, Refonning the Humanities..., s. 141. [Czytanie o miłości bez dbałości o szczegóły - i marzenie o byciu romantyczną bohaterką lub bohaterem,
20