szybko ulegają rozluźnieniu. Najbardziej ujemną cechą tych ochraniaczy jest znaczne ścienienie ich powierzchni zgryzowej (między 70-99%), będącej wynikiem nadmiernego i niekontrolowanego nacisku żuchwy przy formowaniu ochraniacza (Park J.B., 1994). Takeda i wsp. sugerują, że zbyt cienkie powierzchnie zgryzowe ochraniaczy mogą potencjalnie sprzyjać złamaniom żuchwy (Takeda T., 2004). Ochraniacze formowalne w jamie ustnej wykazują słabą retencję oraz nieodpowiednią amortyzację siły urazu (Hoffman J., 1999). Ponadto De Young wykazał, że większość ich użytkowników uważa je za niewygodne i zbyt luźno dopasowane (DeYoung A.K., 1994). Mogą być jednak używane u zawodników ze stałym aparatem ortodontycznym, pod warunkiem dokładnego uformowania według zaleceń producenta (ADA Council on Access, 2006). Są tanie, a przez to najbardziej dostępne; stanowią 90-95% wszystkich używanych ochraniaczy (Padilla R., 1996), (Wiśniewski JF, 2004).
Powyżej opisane rodzaje ochraniaczy na zęby, z powodu swojego niewłaściwego dopasowania mogą powodować zapalenie stawów skroniowo-żuchwowych. Dzieje się tak w sytuacji, kiedy zawodnik chcąc utrzymać szynę nazębną we właściwej pozycji, musi „zaciskać zęby” przez cały czas trwania ćwiczeń lub walki. Może to powodować duży stres oraz przeciążenie układu nerwowo-mięśniowego. To wynik niestabilnego dopasowaniem ochraniaczy na zęby, które nie mają zachowanej linii zgryzowej, dlatego niektórzy autorzy odradzają tego rodzaju ochraniaczy (Takeda T., 2004).
Typ 3. Ochraniacze indywidualne („custom-made/ fabricated mouthguards”)- są wykonywane w laboratorium protetycznym techniką próżniową lub ciśnieniową, najczęściej z termoplastycznego polimeru EVA. Lekarz dentysta za pomocą masy alginatowej pobiera dokładny wycisk orientacyjny (najczęściej szczęki), obejmujący pełny przedsionek jamy ustnej, podniebienie oraz wędzidełko wargi; kęsek zwarciowy i przeciwzgryz, jeżeli będzie stosowany artykulator (Greasley A., 1998). Następnie w laboratorium, w aparacie próżniowym umieszcza się model wycisku gipsowego oraz płytkę EVA, którą podgrzewa się (równowartość nacisku 1 atmosfery) i dociska do modelu. Następnie oddziela się ją od modelu, wycina podniebienie, koryguje pobrzeże, poleruje, odciąża wędzidełka. W ten sposób uzyskuje się szynę jednowarstwową o jednolitej grubości (Padilla R.R., 2005). Wadą tej metody może być zbyt duże ścieńczenie materiału: nawet 25% na powierzchni żującej oraz 50% na powierzchniach policzkowej i językowej (Park J.B., 1994).
19