223427953

223427953



DZIENNIK INTYMNY MEGO N.N.

kojenia oraz cały gnój owego „nie na serio”, „pół na pół”, to wieczne obcowanie jedynie z sobą, a więc ze swymi nastrojami. Moja tajemnica jest prosta: jestem skrajnie subiektywny. Może więc dlatego B. uważa mnie trochę za poetę?

Wczoraj mój odczyt i cała martwota owej oficjalności. Ludzie coraz mniej mówią, jedynie demonstrują pewien stan. Tym stanem jest nudny obrzęd ceremonii. Nie ma jednak w tej ceremonii nic z dawnych przepychów dworskich, obrzędów, ani z powściągliwej elegancji współczesnych obrzędów religijnych. Ludzie ci z niczym nie kontaktują się, sami się stwarzają, ale bez związków z czymkolwiek. Są martwi, bo ich ojcem jest frazes.

1972 rok

CAMUS:

„ubiegłe epoki żyły problemami moralnymi, nasza — metafizycznymi.” I stało się to po wyczerpaniu Boga, po zabiciu Go. Mieszczaństwo, które zafundowało sobie ateizm, o, jakże mała wyobraźnia i jaki „naturalizm”! Wszyscy jesteśmy spadkobiercami mieszczańskiego XIX stulecia. Jest w nas to, na co zwrócił kiedyś uwagę T. Mann, dziwiąc się że brak nam odwagi, aby podkreślić naszą wyjątkowość i niepowtarzalność: „poza Ziemią nie ma innej ludzkości!”. Pod wpływem nauk przyrodniczych i pod wpływem statystycznego myślenia nie możemy już przyjąć i pojąć naszej niezwykłości. Na tej zasadzie wpisujemy siebie w świat zwierzęcy i biologiczny bez reszty. Nasza pokora ma wszystkie znamiona pychy, gdyż chcemy władać sobą tak, jak wydaje się nam, że władamy światem zwierzęcym i będziemy władać biologią (DNA!). Dzisiejsza cywilizacja białego człowieka straciła zupełnie poczucie zależności. Nie ma religijności tam, gdzie nie ma hierarchii i poczucia swego ograniczenia. Paradoks chrześcijaństwa: człowiek jest czymś jedynym i wyjątkowym, ale jest ograniczonym. W Bogu. Ograniczenie w Nieskończoności. Jak pisał św. Jan od Krzyża: trzeszczą kości i pękają ścięgna.

PROFESOR KĘPIŃSKI

i jego głośna Schizofrenia. Bezradność w określeniu czym jest „ego”, czy „ja”. Bezsilność całkowicie dla mnie zrozumiała, gdyż psychologia może tylko określić przejawy demonstrowania się ,.ja” i „ego”. Czym ono jest — to już w rękach filozofii. Zawsze, jeszcze w dzieciństwie, uważałem, że „ja”, którego podstawową właściwością jest samoświadomość, ogarnięcie „siebie

1133



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DZIENNIK INTYMNY MEGO N.N. odbić: „Jestem, bo wiem o tym, że jestem. Ja wiem, ten ja, który jest nad
DZIENNIK INTYMNY MEGO N.N. I DWUDNIOWA WYCIECZKA i nocleg w namiocie u brzegów jeziorka, co się dumn
I DZIENNIK INTYMNY MEGO N.N. ISTOTA REALIZMU rosyjskiego. Co go różni od naszego tzw. małego realizm
DZIENNIK INTYMNY MEGO N.N. I z gałęzi wisi psująca się ryba. Potężne kości ze strzępami mięsa. Cl, c
DZIENNIK INTYMNY MEGO N.N. i krzyk — życie ujrzane w całej nagości atawizmów, ujawnione w jego
DZIENNIK INTYMNY MEGO N.N. „konkretyzuje”, ile nadaje właściwy kierunek: wszystko to są półc
gen2I9 b.    kwas foliowy w dawce 0,4 mg 1 x dziennie przez okres poprzedzający
fiO BOLESŁAW GARLICKI dziennikarze w wieku 30—40 lat) oraz o sporcie. Sprawami ekonomicznymi interes
DSC00063 4 Na pki. hektometrowym 3+00pomierzono w pierwszym usia**.~. w dzienniku odczyty z łaty niw
5.4.4. Cykl produkcyjny i jego rytmiczność Proces technologiczny oraz cały proces produkcji danego w
DSCH01 Dzienne przyrosty musy ciulu oraz ich skład w okresie tuczu Przyrosty* dzienne   &n
PageC (3) PROSZĘ WIELE NIE OCZEKIWAĆ. TEN DZIENNIK Z LEDWOŚCIĄ DA JAKIEKOLWIEK INFORM
PageC (3) PROSZĘ WIELE NIE OCZEKIWAĆ. TEN DZIENNIK Z LEDWOŚCIĄ DA JAKIEKOLWIEK INFORM
DSC01163 LABORATORIUM DRGAŃ MECHANICZNYCH Podział ćwiczeń, studia dzienne sem. III Energetyka oraz s

więcej podobnych podstron