137
Recenzje
storn metropolitalnym świata recenzowana praca uderza powściągliwością autora, jeśli chodzi o bardziej syntetyczne ujęcie. Przytłoczony masą materiału analizowanego w rozdziałach analitycznych — nie zdobył się już Freeman na próbę szerszego spojrzenia, np. nie pokusił się o scharakteryzowanie współczesnej struktury przestrzennej brytyjskiej konurbacji lub typowych kompleksów funkcji. Przeszkodziło mu w tym m. in. zaplątanie w sprawę granic i podziałów administracyjnych, którym poświęcił większość z 66 map.
Dlatego doceniając trud włożony w analizę stanu rzeczywistego, czytelnik nadal oczekuje na szersze podsumowanie wniosków, z analizy tej płynących.
Leszek Kosiński
M. Laferrere. Lyon ville industrielle. Paris 1960, s. XII+ 541.
Francuska literatura geograficzno-gospodarcza wzbogaciła się o nową cenną pozycję. Jest nią książka dra M. L a f e r r e r e’a o Lyonie jako mieście przemysłowym. Ta obszerna praca, licząca ponad 500 stron dużego formatu, znajduje się na pograniczu geografii miast i geografii przemysłu. W podtytule autor określił swoją pracę jako „essai d’une geographie urbaine des techniąues et des entreprises”. W za
łożeniu jest więc to ujęcie
geografii miasta w aspekcie techniki i organizacji istnie
jącego w nim przemysłu.
Całość książki składa się z czterech części. Pierwsza nazwana wstępem, zawiera ogólny obraz przemysłu lyońskiego. Omówiona jest tu jego rola miastotwórcza, ogólne problemy rozmieszczenia na terenie miasta i całej aglomeracji, tak zwanego Wielkiego Lyonu, obejmującego 57 gmin o łącznej powierzchni 432 km2. W tym drugim co do wielkości mieście francuskim, liczącym 700 tys. mieszkańców, a wraz z przyległą strefą podmiejską tworzącą Wielki Lyon — około 850 tys. mieszkańców — zakłady przemysłowe zajmują ogółem blisko 1500 ha terenów fabrycznych i zatrudniają około 200 tys. pracowników. Jest to więc wielka aglomeracja wytwórcza, potężny kompleks przemysłowy oparty o produkcję metalową i chemiczną.
Lyon znany jest bowiem u nas jako światowe centrum przemysłu jedwabniczego. Tak jest w istocie, ale obecnie jedwabnictwo nie jest najważniejszą gałęzią produkcji. Wyprzedza go znacznie przemysł metalowy, zatrudniający pięciokrotnie więcej pracowników, a także przemysł chemiczny, przewyższający go zarówno liczbą zatrudnienia, jak i wartością produkcji. Mimo to Lyon, podobnie jak Manchester w przemyśle bawełnianym, jest jednak w dalszym ciągu wielkim centrum jedwab-nictwa, będąc siedzibą zarządów przedsiębiorstw produkcyjnych rozsianych gęsto w sąsiednich departamentach oraz wielu instytucji handlowych i technicznych związanych z tą produkcją. Należy tu zwrócić uwagę na fakt, że podczas gdy w Wielkim Lyonie w przemyśle jedwabniczym pracuje około 15 tys. osób, to w dziesięciu sąsiednich departamentach zatrudnionych jest w tym przemyśle ponad 50 tys. pracowników.
W trzech następnych częściach swojej książki M. Laferrere przedstawia kolejno podstawowe gałęzie przemysłu lyońskiego: jedwabnictwo, przemysł metalowy i chemiczny. Omawia w nich dokładnie proces powstawania tych przemysłów na terenie miasta, ich rozwój, podstawy lokalizacji w Lyonie, rozmieszczenie poszczególnych zakładów na terenie miasta i aglomeracji miejskiej oraz najważniejsze problemy techniczne i ekonomiczne każdej z tych gałęzi. W częściach poświęconych produkcji metalowej i chemicznej, autor szczegółowo przedstawia poszczególne wielkie
5 Zum Problem der Weltstadt. Opr. zbiorowe pod red. J. H. Schultzego. Berlin 1959, s. 202 (por. rec. L. Kosińskiego, „Przegl. Geogr”, 32, 1960, z. 1, s. 174—177).