Przeszłość Warmii i Mazur na łamach naukowych czasopism regionalnych 419
'Sztuki. Redakcją pierwszych piętnastu numerów kierował poeta i eseista Kazimierz Brakoniecki. ■>®kretarzcm pisma był Robert Traba, będący równocześnie przewodniczącym Wspólnoty Kulturowi Borussią". Od numeru piątego do zespołu redagującego wszedł Grzegorz Jasiński (był członów zespołu do numeru dziewiątego włącznie), od numeru szóstego w zespole byli Zbigniew ^ojnowski i Grzegorz Supady. Od numeru szesnastego kierownictwo pisma objął Robert Traba, i redakcyjnym zespole znaleźli się ponadto Zbigniew Chojnowski, Włodzimierz Kowalewski, w°na Liżewska (sekretarz), Wacław Sobaszek i Grzegorz Strauchold, a w skład Rady Redakcyjnej Weszli Kazimierz Brakoniecki, Stefan Chwin, Basil Kerski, Hubert Orłowski i Olga Tokarczuk.
Robert Traba w dziesięciolecie „Borussii" wspomniał: „Wszystko zaczęło od kilku towarzy-^ich spotkań w naszym mieszkaniu przy ulicy Żurawskiego 2/26 w Olsztynie. 3 września 1990 r. ^Potkaliśmy się po raz pierwszy w szerszym gronie. Wtedy leż zapadła decyzja o powstaniu towa-Pystwa i pierwsza myśl założenia własnego pisma. 25 września odbyło się zebranie założycielskie ^ kaplicy św. Anny zamku olsztyńskiego. Było nas 18. Mieliśmy wiele entuzjazmu i zapału do facy. Mimo wielu różnic ideowych i wyobrażeń o kształcie przyszłego stowarzyszenia jednego tyliśmy pewni: chcieliśmy stworzyć niezależne środowisko kreujące autentyczne, nowe wartości tonad partykularnymi interesami miejscowych instytucji i organizacji"4.
Nie bez znaczenia był fragment wykładni programowej pisma, w którym przyrównywano Pruty Wschodnie do mitycznej „Atlantydy Północy”, co miało leż wymiar uniwersalny: „ile »inności/ °bcośei« dziedzictwa kulturalnego jesteśmy w stanic włączyć do swojej tożsamości? Na ile owa spuścizna kulturalna może stać się »naszą«”\
W piśmie prowadzono następujące działy: Poezja, Europa, Literatura i bardzo rozbudowany tyial recenzji, w którym poddawano ocenie świeżo wydane książki o Warmii i Mazurach. Redagują /.dolali w krótkim czasie wciągnąć do współpracy historyków ze środowiska olsztyńskiego ["■c tylko: Janusza Jasińskiego, Wojciecha Wrzesińskiego, Andrzeja Wakara, Mieczysława Jnc-^■cwic/.a, Norberta Kasparka, a spośród Niemców: Winlricda Lipschera, Joachima Rogalla. W mierze dziesiątym po raz pierwszy podano, że z „Borussią” stale współpracują: Tamara Bolduk-Ja-n°wska, Alicja Bykowska-Salczyńska, Wojciech M. Uarski, Mieczysław Jackiewicz. Antoni Gilowski, Janusz. Jasiński, Maryna Okęcka-Bromkowa, Grzegorz Strauchold, liszek Szaruga, Le-f ck Żyliński. Z czasem liczba współpracujących z „Borussią" znacznie się zwiększyła, w tym tak-^ autorów z zagranicy. Zwiększyła się też liczba instytucji, które wspierały wydawanie czasopi-Sn'a. Były to: Departament Książki - Biuro ds. Mniejszości Narodowych. Fundacja Polsko-Niemiecka, Fundacja Kultury w Warszawie, Urząd Miasta Olsztyn, Departament Kultury Urzędu Mar-^•ułkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Nakład poszczególnych numerów wahał
od 700 do 10(X) egzemplarzy. Pismo było rozprowadzane w księgarniach Olsztyna, Warszawy, Gdańska, Elbląga, Torunia, Wrocławia, Poznania. Było leż dostępne w księgarni Ośrodka „Pogra-n|czc" - Sztuk, Kultur, Narodów w Sejnach oraz w klubie „Wspólnoty Mazurskiej" w Giżycku.
Już w dyskusji redakcyjnej „Borussii" z 1991 r. z udziałem Roberta Traby, Bożeny Domagały. J°0chima Rogalla i Grzegorza Jasińskiego, zatytułowanej Wyszukiwaniu tożsamości: Mazurzy 1 Warmiacy tv XIX i XX wieku znalazły się krytyczne uwagi na temat sposobu opisywania przeszło-^i Prus Wschodnich, i to zarówno pr/.cz Niemców, jak i Polaków. „Obie strony patrzyły i w dal-styni ciągu patrzą na nie jednostronnie, jcdnopłaszczyznowo poprzez pryzmat świadomości nawowej i (XX w.) językowy, Polacy zaś etniczny - mówił Robert Traba. 1 na lej podstawie obie
ł k Traba, W smagacie, Borussią, 2fKM), nr 22. s. 5.
5 8. Traba, „Kresy" r;v „Atlantyda 1'ótnon". Wsiuilezesne polskie dyskusje ornitologii miejsca, Borusssiu, 2004,