242074407

242074407



96 TADEUSZ KLEMENTEWICZ

W syntetycznym ujęciu dziejów politologii po erze behawioralnej nadeszła era postbehawioralnej rewolucji. Na politologię wywarły wpływ wszystkie podstawowe orientacje teoretyczno-metodologiczne. Powiązane są one — przez swe ontologiczne, metodologiczne i aksjologiczne założenia — z kierunkami filozoficznymi, w większości dziewiętnastowiecznej proweniencji. Szeroką pluralistyczną panoramę współczesnej nauki o polityce — a więc w erze postmodernistycznej — tworzą: orientacje nawiązujące do logicznego empiryzmu (podejście behawioralne); podejście instytucjonalne i historyczne nawiązujące do marksizmu, szkoły krytycznej i strukturalnego-funkcjonalizmu oraz podejścia nawiązujące bezpośrednio do hermeneutyki, fenomenologii, psychoanalizy, a także kierunki naturalistyczne — biopolityka1. Nic dziwnego, że efektem tego pluralizmu teoretycznego jest ograniczenie relacji korespondencji tylko do opisów i wyjaśnień jednostkowych zdarzeń i procesów politycznych.

W ramach poszczególnych paradygmatów bowiem budowane są często zasadniczo odmienne teorie. Wyzyskują one tylko cząstkowo ustalenia konkurencyjnych systemów wiedzy. Dlatego główny nurt nauki o polityce (mainstream political science) nie jest, moim zdaniem, zbyt głęboki. O jego istnieniu przesądzają po pierwsze kumulujące się wyniki badań szczegółowych, tj. „normalnych” badań elit politycznych, zachowań wyborczych, partii politycznych itp. Po drugie zaś — respektowanie w badaniach standardowych zasad analizy politologicznej, np. prawomocne stosowanie w badaniu świadomości politycznej technik surveyowych.

W polskiej nauce o polityce współistniały obok siebie: paradygmat materialistycz-no-historyczny, uprawiany głównie deklaratywnie oraz paradygmat potocznego doświadczenia politycznego. Ten drugi próbował uszlachetniać swe pochodzenie związkami z modnymi „podejściami” — analizą systemową, strukturalizmem, teraz hermeneutyką. Nic zatem dziwnego, że na krętej drodze między odmiennymi lub rywalizującymi ze sobą paradygmatami — z trudem kroczy postęp poznawczy. W tej sytuacji obecny stan politologii nie budzi zachwytu. Zastrzeżenia wobec omawianej dyscypliny podsumował stosunkowo niedawno David Ricci. Lista zarzutów jest dość długa: publikacje politologiczne są nieciekawe; wartościowszych poznawczo analiz dokonują przedstawiciele innych nauk społecznych; nauka o polityce nie dostarczyła takiej wiedzy o świecie polityki, której nie znaliby politycy bądź wykształceni dziennikarze, niewiele jest też twierdzeń, z którymi mógłby się zgodzić każdy politolog; politolodzy nic nie mają do powiedżenia w ważnych i pilnych sprawach, przed którymi staje dziś ludzkość i — na koniec — dyscyplina ta niewiele może pomóc w rozwiązywaniu problemów moralnych życia codziennego2.

W Polsce stan badań politologicznych podlega również surowej ocenie3. Odnosi

1

O paradygmatach badań politologicznych patrz: T. Bali (ed.), Idioms of Inquiry: Critiąue and Renewal in Political Science, Albany 1987; A. W. F i n i f t e r (ed.), Political Science: The State of Discipline, Washington 1983; M. T. G i g g o n s, Interpreting Politics, New York 1987; D. A n c a r, E. Berndtson, Political Science between the Past and Futurę, Tampere 1988 oraz artykuły dotyczące szkół politologicznych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii: G. A 1 m o n d, Separate Tables. Schools and Sects in Political Science, „Political Science and Politics” 1988, nr 4, s. 828 — 842; A. Gamble, Theories of British Politics, „Political Studies” 1990, nr 3, s. 404 — 420.

2

D. Ricci, The Tragedy of Political Science, New Haven — London 1984, s. 18 — 20.

3

Por. Miejsce nauk politycznych wśród nauk społecznych w Polsce. Dyskusja, „Studia Nauk Politycznych” 1990, nr 1—3, Zwłaszcza głosy Krystyny Kersten i Krzysztofa Jasiewicza; J. Tarkowski, Scienza politica e sociologia: due diverse ripostę alla crisi polacca (1980 — 1987), w: L. Graziano, D. Easton, J. Gunnell, Fra scienza e professione. Saggi sullo sviluppo della scienza politica, Milano 1991, zwłaszcza s. 238 — 241.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
STUDIA POLITYCZNE FILOZOFIA I TEORIA POLITYKI Nr 1(1) 1992 TADEUSZ KLEMENTEWICZ (Warszawa)POLITOLOGI
98 TADEUSZ KLEMENTEW1CZ Istotne metodologiczne cechy modelu Syndrom politologii tradycyjnej Model
VARIA Tadeusz Klementewicz POLITOLOGIA JAKO WIELOPARADYGMATYCZNA STRUKTURA WIEDZY Słowa
page0018 12 O DZIEJOPISARZACH FILOZOFII. Po Bruckerze na chlubną zasługuje wzmiankę D itry cha Tiede
IMAG0247 (3) Kymut ment -k- są bardzo produktywne od zarania dziejów aż po dzień dziesiejszy. Przykł
1. CHARAKTERYSTYKA PRACY NAUKOWEJ 1.1. Przebieg pracy zawodowej Przebieg pracy zawodowej w syntetycz
3 Resurs międzyobsługowy - liczba jednostek pracy w ujęciu technologicznym obiektu, po których należ
ScannedImage 49 96 z powrotem wzięte do nieba, by zasiąść po prawicy ojcowskiej, a kiedyś przyjść są
45157 ScannedImage 49 96 z powrotem wzięte do nieba, by zasiąść po prawicy ojcowskiej, a kiedyś przy
ScannedImage 49 96 z powrotem wzięte do nieba, by zasiąść po prawicy ojcowskiej, a kiedyś przyjść są
96 (74) /lotooci c^(A foO^ac jiocuSco /OĄ po&f. *ójy*e Co xUu ópocj     i ce fj
49 (322) 96 Tadeusz Grzegorrewicz. Krystyna Haimann libacji i stopniem odkształcenia plastycznego (g
96 Jan Gocał kształcenia ortogonalnego formy kwadratowej (3). Po obliczeniu wartości własnych macier
ScannedImage 49 96 z powrotem wzięte do nieba, by zasiąść po prawicy ojcowskiej, a kiedyś przyjść są
img094 Interpunkcja w Panu Tadeuszu 253 Tab. 1: Księga I (985 ww.) Po
28 Gazeta AMG nr 11/96 28 Gazeta AMG nr 11/96 1.09. - 30.09.1996 Funkcję kierowniczą po raz pierwszy
Projektowanie Systemów Produkcyjnych - Marszruta wyrobu syntetycznego - ćwiczenia być wykonane po op

więcej podobnych podstron