2795179546

2795179546



miennictwem kierowanym do młodych czytelników stawiano, więc też i istnienie literatury dla młodzieży jako odrębnej dyscypliny twórczej miało swoje głębsze uzasadnienie. Powstaje pyianie o miejsce literatury dla młodzieży w kulturze współczesnej.

Pierwsza sprawa, która wymaga uściślenia — to kategoria adresata tej twórczości. Kim jest młodzieżowy odbiorca? W jakim jest wieku? Jakiej literatury oczekuje? Gdzie jest granica między .jnłodzieżowością" a dojrzałością? Pytania te wydają się pozostawać bez odpowiedzi. Klaus Doderer, zachodmenie-miecki literaturoznawca, proponuje używanie określenia „literatura generacji dżinsowej" — jako że właśnie .pokolenie zewnętrznie rozpoznawalne poprzez swoją modę charakteryzuje to, czego od literatury oczekuje młodzieżowy czytelnik: postawa buntu przeciw zastanemu światu, poszukiwanie wartości etycznych opartych na odrzucanych dotychczas zasadach. Doderer widzi to zjawisko socjologicznie, zaś „generacją dżinsową" zwie kilka pokoleń czy — jak kto woli — kilkanaście roczników odbiorców literatury, czytelników, których łączy wspólna postawa buntu i poszukiwań.

Odpowiedź na pytanie o adresata literatury młodzieżowej jest u Doderera tyleż efektowna, co nieprecyzyjna. Dżinsy noszą i osiemdziesięciolatki, dyskretnie przechadzając się w nich po plaży rzadziej wśród miejskich zaułków. Oportunizm i nija-kośe charakteryzuje dużą część współczesnej młodzieży, a więc ' i dużą część odbiorców literatury wyrażającej bunt, negację i postawę poszukującą. W dalszym więc ciągu nie wiadomo, kim jest adresat tej literatury. Więc jak tę literaturę tworzyć? Skoro bowiem samo wyodrębnienie czytelników, dla których się pisze, jest tak kontrowersyjne, wyodrębnienie tej twórczości musi napotykać na jeszcze głębsze sprzeczności!

W tym momencie wypada zauważyć, że literatura młodzieżowa jest w pewnym sensie przeżytkiem pozytywizmu, że jest tworem anachronicznym, że właściwie nie bardzo wiadomo, jaki ma mieć kształt. Co polecić młodzieży w miejsce tekstów intencjonalnie dla niej tworzonych? Literaturę, którą sama sobie wybierze. Tak stało się przecież z książkami Defoe. Swifta. Dumasa, Wema. Maya, tak na naszych oczach staje się z powieściami Sienkiewicza, które swój żywot coraz częściej wiodą wśród kilkunastoletnich czytelników. Literacko i artystycznie książki te wygrywają z powieściami tworzonymi „na zamówienie" młodzieżowych odbiorców, z utworami Nienackiego, Przy-manowskiego, Dębnickiego. Trzeba też zauważyć, że literatura kierowana intencjonalnie do czytelnika młodzieżowego może być przez samych odbiorców traktowana jako „nieprawdziwa", bo pozbawiona autentycznego konfliktu, dramatu, autentycznego zagrożenia. Toteż z ogromną satysfakcją trzeba odnotować te książki, które właśnie takie elementy wnoszą: są to powieści Sołonowicz-Olbrychskiej, Kamieńskiej, Musierowicz. Jurgiele-wiczowej. Ostrowskiej. Utwory te zdają się dowodzić, że współczesna powieść młodzieżowa odnajduje drogę do własnej tożsamości, do autonomicznego miejsca w całej kulturze literackiej współczesności. Już teraz można powiedzieć o współistnieniu dwu typów lektur młodzieżowych: klasyki „dorosłej" i tekstów intencjonalnych. Problem tkwi w tym, by te intencjonalne nie przypominały hodowlanej szklarni.

Problem „sztuczności" literatury młodzieżowej można by sprowadzić do pytania: jak przemawiać do jej adresata? Jak do dziecka? Bezsens. Jak do człowieka dorosłego? W tym przy-

padku otrzymujemy literaturę „dla dorosłych”, którą czytelnicy młodzieżowi mogą przyjąć do własnego kanonu lektur. Odpowiedź .pośrednia nie bardzo jest możliwa, a to dlatego, że tracimy z pola obserwacji spontaniczność. W literaturze dla dzieci twórca jako człowiek dorosły przemawia do dziecka, które tę sytuację — gdzie dorosły naucza, wskazuje, radzi — uważa za „normalną”, zgadza się z nią. Młodzież nie lubi być pouczaną, chce autentyzmu życia, przed którym twórcy ją bronią. Z kolei ów autentyzm kwalifikuje już tekst do grupy tych „dla dorosłych”.

Dzieciństwo i dorosłość zawsze dzieliły przepaście hierarchii społecznej, skądinąd naturalne i oczywiste, znane przecież z kultury pierwotnej i ludowej. Do tych przepaści dołączyła nowoczesna Europa zamknięcie dziecięcego pokoju przed trudnymi, „dorosłymi" problemami, jakie niesie życie każdego człowieka, cała otaczająca nas rzeczywistość. Konsekwencją tego stanowiska była, ukształtowana już w oświeceniu i utrwalona w epokach następnych, koncepcja Literatury kierowanej do młodzieżowego i dziecięcego czytelnika, literatury wolnej od jakichkolwiek dylematów moralnych, wątpliwości, pytań, słowem — retoryczna twórczość „ad usum Delphini”, jak ją wówczas określano. Rodzima twórczość kierowana do młodszych odbiorców nie potrafiła aż do końca wieku XIX wydobyć się z ciasnych ograniczeń dydaktyzmu i „odpowiedzi na zapotrzebowanie społeczne”. W większości literatur europejskich nurtowi skrajnie dydaktycznemu towarzyszył nurt odmienny, wolny od jakiejkolwiek „cnej myśli”, uparcie wpajanej odbiorcy. I tak Francuzi mieli swojego Pcrraulta. Niemcy — braci Grimm, nasi z sąsiedzi z północy Andersena... A my? Tendencyjność pedagogiczna była prawem wszechwładnym i bezwyjątkowym Dydaktyzm nie tylko porządkował cały świat przedstawiony utworów, aie na każdej niemal stronie książki, w każdej miniaturze wierszowanej, w każdym powieściowym dialogu — kształtował i „urabiał” czytelnika. Nad postępowaniem bohaterów nie toczyła się dyskusja, bo autor uzurpował sobie prawo autorytatywnego przyznawania racji którejś zc stron — tak. by czytelnik przypadkiem nie pobłądził, by nie miał żadnych wątpliwości. Sam zaś materiał fabularny i tak dopuszczał jedyną możliwą, nie budzącą wątpliwości interpretację, określoną, jednoznaczną i bezwarunkowo optymistyczną. Bohaterowie przejęli rolę „tub pedagogicznych” — stawali się wzorami do naśladowania. Zadaniem młodego odbiorcy było te wzory co rychlej przyswoić. Wówczas i korzyść wychowawcza miała być wymierna, i pożytek z literatury zapewniony.

Dziecięcy pokój starannie odgrodzono od dramatycznego życia narodu. Gdy wielka poezja romantyczna „w środku rzezi i płomienia" podejmowała pytania o sens i powołanie ludzkiego życia, dyskutowała o tragicznym losie kolejnych pokoleń Polaków, o ojczyźnie, którą „robak trumien toczy" i która „kir żałobny zawiesiła”, Hoffmanowa i Jachowicz dawali miniatury cnót mądrości i posłuszeństwa. Gdy warszawscy pozytywiści po klęsce powstania styczniowego podejmowali próby walki o polskość nową bronią, gdy Prus i Orzeszkowa przedstawiali bohaterów uwikłanych w tragiczne i bolesne konflikty współczesności, z tej całej gehenny Urbanowska przejmuje pierwiastki wychowawczy i patriotyczno-organicznikowski. i ujmuje je w konwencji sielankowo-optymistycznej, tuszując autentyczne konflikty społeczne i psychologiczne tamtego czasu. Nie umniejsza to roli świadomej patriotycznej działalności twórców piś-

147



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0154 154 brem, jak każde inne, jak dążenie do sławy lub władzy. Więc też ze stanowiska równego
2)    zasegrcgowana, z przeznaczeniem jej do zbiorów Czytelni naukowej lub też do zbi
109 dawniej nad bramą przed wjazdem do pałacu dziedziców miejscowych. Przy kościele istnieje szpital
s 264 265 Odkąd istnieje literatura dla dzieci, towarzyszy jej wiara, że ksi.j/1. a ma głęboki wpływ
bachtin9 386 Problem gatunków mowy wypowiedzi. Jako taki, gatunek zawiera więc także typową, swoist
go wprowadza się do nich zmiany, są więc one w ciągłym stadium eksperymentalnym . Dopracowania też w
A/OWAbiblioteka do wiedzy i kultury. Stawiają zatem przed bibliotekami nowe wyzwania, którym ich kie
str!5 wyfhtiwftnia »,,z<l/i.*
Poradnik jest kierowany przede wszystkim do młodych nauczycieli, ale jego treści mogą wykorzystać ta
1 (221) 2 442 Wybór prac krytycznych Jeśli więc chodzi o literaturę, która dociera do młodego czytel
M312 zagadnienia, choć nie brakuje też spojrzeń redukujących problem tylko do jednego wymiaru. Tak w
PICT5554 Do roiej zii lemięszi i z krojem potrzeba. Którym więc rolę orzę chłopkowie dla chlebi. Trz
historia dyplomacji (389) wa Augusta polecające polskim placówkom kierowanie do niego całej korespon
0929DRUK00001707 495 ASTRONOMICZNA RACHUBA CZASU porcjonalnie do czasu, więc też okres czasu, upływ
Dania stawia na produkcję energii elektrycznej w kogeneracji. Ciepło odpadowe zamiast kierowane do c
aos8 to więc mowa wprost kierowana do określonego adresata i odwołująca się do wspólnoty komunikacyj

więcej podobnych podstron