bachtin9

bachtin9



386 Problem gatunków mowy

wypowiedzi. Jako taki, gatunek zawiera więc także typową, swoistą dla niego jako gatunku, ekspresję. Przenika ona do wyrazu, który w«sz$ w jego granice. Gatunki odpowiadają pewnym charakterystycznym sytuacjom obcowania językowego i charakterystycznym tematom, a zatem również niektórym zachodzącym w typowych okolicznościach powtarzalnym kontaktom znaczeń słów z konkretną, realną rzeczywistością. Typowe ekspresje, które niejako nawarstwiają się na wyrazy, są właśnie ich rezultatem^ Typowa ekspresja gatunkowa nie jest, oczywiście, własnością wyrazu jako jednostki języka, nie należy do jego znaczenia. Odzwierciedla ona jedynie relację ' wyrazu i znaczenia wobec gatunku, tzn. wobec typowych wypowiedzi. Ekspresja ta i odpowiadająca jej typowa intonacja nie narzucają się tak silnie jak formy języka. Normatywny charakter gatunków jest daleko bardziej rozluźniony. W naszym przykładzie: „Wszelka radość jest teraz dla mnie tylko goryczą” ekspresy wny ton słowa „radość”, wyznaczony przez kontekst, nie jest, rzecz jasna, typowy dla niego. W ogóle gatunki mowy łatwo poddają się transakcentacji; smutne można przemienić w wesołe i dowcipne. W efekcie o-trzymujemy jednak coś nowego (np. gatunek żartobliwego epitafium).

-Typową (gatunkową) ekspresję można wprawdzie rozpatrywać jako „stylistyczną aureolę” słowa, niemniej taka otoczka jaśnieje \nie nad swym wyrazem wziętym -z języka, lecz nad gatunkiem, w którym dane słowo zwykle funkcjonuje. Jest brzmiącym w słowie pogłosem gatunkowej całości.

Gatunkowa ekspresja słowa — i gatunkowa intonacja ekspresywna — jest bezosobowa, podobnie jak bezosobowe są gatunki mowy (stanowią one wszak typowe formy indywidualnych wypowiedzi, a nie same wypowiedzi). Występujące w naszej mowie wyrazy mogą jednak pochodzić z indywidualnych

Wypowiedź jako jednostka porozumiewania się cudzych wypowiedzi, zachowując przy tym ich silniejsze bądź słabsze niepowtarzalne tony i echa.

Wyrazy języka są niczyje. Ale zarazem słyszymy je tylko w indywidualnych wypowiedziach, czytamy w pewnych indywidualnych utworach. Wtedy zaś przysługuje im ekspresja nie tylko typowa, ale i indywidualna (w zależności od gatunku jest ona uwydatniona silniej lub słabiej). Wyznacza ją jednostkowy, niepowtarzalny kontekst wypowiedzi.

Neutralne słownikowe znaczenie wyrazów jest gwarantem ich intersubiektywności oraz wzajemnego porozumiewania się wszystkich mówiących danym językiem. Użycie wyrazów w żywym obcowaniu językowym ma jednak zawsze indywidualny charakter i wiąże się z kontekstem. Dlatego też wszelki wyraz występuje dla mówiącego w trzech aspektach: jako 'obojętny, nie będący niczyją własnością wyraz języka, jako cudze słowo innych łudzi, wypełnione odgłosami cudzych wypowiedzi, i wreszcie, jako moje słowo, gdyż jeśli tylko spotykam się z wyrazem w danych okolicznościach, mając określony cel językowy, wówczas nasyca się on moją e-kspręsją. W dwóch ostatnich przypadkach wyraz ma charakter ekspresywny. Przypominamy jednak, że ta ekspresja nie jest jego własnością: rodzi się ona w zetknięciu się wyrazu z realną rzeczywistością, do którego dochodzi w indywidualnej wypowiedzi, wygłaszanej w realnej sytuacji. W tym wypadku słowo wyraża oceniającą postawę indywidualnego człowieka (autorytatywnego działacza, pisarza, uczonego, ojca, matki, przyjaciela, nauczyciela itp.), jest skrótem wypowiedzi.

W każdej epoce, w każclym kręgu społecznym, w każdym najmniejszym rodzinnym, przyjacielskim, towarzyskim czy koleżeńskim mikrokosmosie, w którym człowiek dorasta i żyje, zawsze istnieją wypowiedzi autorytatywne, nadające ton, funkcjonują takie utwory artystyczne, naukowe lub publicystyczne,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
bachtin0 308 Problem gatunków mowy wypowiedziami, nie jest pełnowartościowe pod względem znaczeni
bachtin5 358 Problem gatunków mowy II. WYPOWIEDŹ JAKO JEDNOSTKA JĘZYKOWEGO POROZUMIEWANIA SIĘ I JEJ
bachtin9 366 Problem gatunków mowy jako jednostki języka, w odróżnieniu od w y p o wiTę d z i "
bachtin6 :*80 Problem gatunków mowy wiedzieć. Mamy na przykład następującą wypowiedź: „Słońce wzesz
bachtin8 304 Problem gatunków mowy zwieńczoną wypowiedzią i jej konkretnym sensem 10 — treścią wype
bachtin5 398 Problem gatunków mowy go adresata na budowę wypowiedzi są proste: wystarczy uwzględnić
bachtin6 400 Problem gatunków mowy 400 Problem gatunków mowy * wypowiedzi (aktualnych i przewidywan
bachtin7 402 Problem gatunków mowy Dla formalnego wyrażenia skierowania język jako system wypracowa
bachtin1 I I 350 K Problem gatunków mowy nie był nieomal brany pod uwagę, Od antyku badaniami obję
bachtin3 354 Problem gatunków mowy 354 Problem gatunków mowy W każdej takiej sferze funkcjonują wła
bachtin8 364 Problem gatunków mowy 364 Problem gatunków mowy ma, by tak rzec, absolutny początek i
bachtin1 w 370 Problem gatunków mowy jak dialogową replikę, oddzielają go od nich nieprzekraczalne
bachtin3 ■ 374    Problem gatunków mowy przenikają do świadomości w ścisłym związku
bachtin4 376 Problem gatunków mowy stopniu jeszcze większym), co nie oznacza jednak, że są każdoraz

więcej podobnych podstron