bachtin1

bachtin1



I

I

350


K \


Problem gatunków mowy

nie był nieomal brany pod uwagę, Od antyku badaniami objęto również gatunki retoryczne (ostatnie lata niemało wniosły do teorii starożytnych). Tu przykładano już większe znaczenie do ich słownego charakteru cechującego je jako wypowiedzi, do takich, na przykład, aspektów, jakr relacja wobec słuchacza i jego wpływ na wypowiedź, swoiste słowne zwieńczenie wypowiedzi (w odróżnieniu od zakończenia myśli) i in. Jednakże specyfika gatunków retorycznych (politycznych i sądowych) w dalszym ciągu przysłania ich ogólną językową istotę. Badano, wreszcie, także potoczne gatunki mowy (głównie repliki codziennego dialogu) — i to właśnie z punktu widzenia ogólnolingwistycznęgo (w szkole de Saus-sure’a1 i jego współczesnych następców — struktu-ralistów, w kręgu behawiorystów amerykańskich * oraz — w oparciu o diametralnie odmienną koncepcję lingwistyczną — w obozie vosslerowców8). Ale i te studia nie mogły doprowadzić do ^ppprąwnego (określenia ogólnojgzykowej natury wypowiedz]/ O-graniczały się bowiem^ do "specyfiki potocznej mowy ustnej, a niekiedy skupiały na wypowiedziach rozmyślnie uproszczonych (amerykańscy behawio-ryści).

Pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć o-gromnego zróżnicowania gatunków mowy i wynikających stąd trudności w zdefiniowaniu ich ogólnej natury. Szczególnie ważne jest tu podkreślenie istotnej odrębności (nie mającej wszakże charakteru funkcjonalnego) ) między gatunkami prym.arnymi (prostymi) i.,yrińimymL (złożonymi).^ Wtórne (złożone) gatunki mowy —Opowieści, dramaty, wszelkiego typu studia naukowe, większe formy publicystyczne itp.. — rodzą się w warunkach skomplikowanego, względnie wysoko rozwiniętego i zorganizowanego porozumiewania się w obrębie kultury (głównie w formie pisanej), sztuki i nauki, w sferze społecznopolitycznej itp. W procesie powstawania

\351

Sformułowanie problemu...


:

\absorbują one rozmaite farmy gatunków pierwot-j nyctflprostycń), wyks^łconycHTw b^posreamm' ję-J t źykóWynf"|F0r02STOe^"następnie^ prże-l ? kształcają. Wchodzące w skład gatunków złożonych! * gatunki prymarne ulegają modyfikacji, nabierając! szczególnego charakteru: Jrącą swe bezpośrednie od- niesienie do_ realnej rzeczywistości oraz* dp_reąinych i cudzych "wypowiedzi. Przykładowo, repliki potoczne- ! go dialogu lub listy w powieści zachowują swą for- \ mę i życiowe znaczenie tylko na poziomie powieścio- * wej treści, a do realnej rzeczywistości włączają się jedynie poprzez powieść wziętą jako całość, tzn. ro~ zumianą jako zdarzenie życia artystyczno-literackie- go, nie zaś codziennego. Powieść jako całość, podob- ; nie jak replika codziennego dialogu czy prywatny | list (ma on tę samą naturę, co i one), jest wypowie- V* dzią. W odróżnieniu jednak od nich, jest to wypo- j wiedź wtórna (złożona).

Między gatunkami pierwotnymi i wtórnymi (ideologicznymi) istnieje olbrzymia i zasadnicza różnica. Właśnie dlatego należy zbadać i określić istotę wypowiedzi na drodze analizy tak jednych, jak, i drugich. Tylko pod tym warunkiem uzyskamy charakterystykę adekwatną wobec złożonej, głębokiej natury wypowiedzi (a także uchwycimy najważniejsze granice wypowiedzi); jednostronne ukierunkowanie na gatunki pierwotne prowadzi nieuchronnie do symplifikacji całego problemu (skrajnym przykładem .takiego uproszczenia jest językoznawstwo be-ha wióry styczne). Naturę wypowiedzi (a przede wszy-, stkim skomplikowaną kwestię obustronnych relacji między językiem a ideologią, światopoglądem) rozjaśnia tu samo współpowiązanie gatunków pierwotnych i wtórnych oraz proces historycznego kształtowania się tych ostatnich.

Rozpoznanie istoty wypowiedzi oraz jej różnorodnych form gatunkowych w różnych dziedzinach ludzkiej działalności ma ogromne znaczenie dla wszy-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1070087 __Problem gatunków mowy nie był nieomal brony pod uwagę. Od antyku badaniami objęto również
bachtin0 308 Problem gatunków mowy wypowiedziami, nie jest pełnowartościowe pod względem znaczeni
bachtin4 376 Problem gatunków mowy stopniu jeszcze większym), co nie oznacza jednak, że są każdoraz
bachtin6 400 Problem gatunków mowy 400 Problem gatunków mowy * wypowiedzi (aktualnych i przewidywan
bachtin3 354 Problem gatunków mowy 354 Problem gatunków mowy W każdej takiej sferze funkcjonują wła
bachtin5 358 Problem gatunków mowy II. WYPOWIEDŹ JAKO JEDNOSTKA JĘZYKOWEGO POROZUMIEWANIA SIĘ I JEJ
bachtin8 364 Problem gatunków mowy 364 Problem gatunków mowy ma, by tak rzec, absolutny początek i
bachtin9 366 Problem gatunków mowy jako jednostki języka, w odróżnieniu od w y p o wiTę d z i "
bachtin1 w 370 Problem gatunków mowy jak dialogową replikę, oddzielają go od nich nieprzekraczalne
bachtin3 ■ 374    Problem gatunków mowy przenikają do świadomości w ścisłym związku
bachtin6 :*80 Problem gatunków mowy wiedzieć. Mamy na przykład następującą wypowiedź: „Słońce wzesz
bachtin8 304 Problem gatunków mowy zwieńczoną wypowiedzią i jej konkretnym sensem 10 — treścią wype
bachtin9 386 Problem gatunków mowy wypowiedzi. Jako taki, gatunek zawiera więc także typową, swoist

więcej podobnych podstron