400 Problem gatunków mowy
400 Problem gatunków mowy
*
wypowiedzi (aktualnych i przewidywanych), nie sposób objaśnić ani gatunku, ani stylu mowy. Nawet tzw. neutralne czy obiektywne style opisowe, skupione całkowicie na swoim przedmiocie i, jak by się mogło wydawać, w ogóle nie zwrócone w stronę innego, zawsze wchłaniają określoną koncepcję adresata. Wybór środków językowych dokonuje się w nich nie tylko ze względu na przedmiot mowy, lecz także z perspektywy zakładanego tła aperceptywnego jej odbiorcy, choć tło jest tu maksymalnie uogólniane, brane pod uwagę jedynie w generalnym zarysie, z pominięciem jego aspektu ekspresywnego (podobnie zresztą minimalny jest udział ekspresji samego mówiącego). Neutralne style obiektywne zakładają niejako tożsamość adresata i mówiącego, jedność ich punktów widzenia. To pokrywanie się i odpowiedniość są jednak okupione prawie całkowitą rezygnacją z ekspresji. Należy zauważyć, że w zależności od sfery obcowania językowego, charakter stylów obiektywno-neutralnych (i, co za tym idzie, leżąca u ich podstaw koncepcja adresata) jest względnie niejednolity.
Pytanie o koncepcję adresata (tak, jak pojmuje go i wyobraża sobie mówiący lub piszący) jest w historii literatury niezwykle ważne. Każdej epoce, każdej tendencji literackiej, artystycznemu stylowi literackiemu, każdemu historycznemu gatunkowi i
- kierunkowi właściwa jest swoista koncepcja adresata utworu literackiego, szczególne wyobrażenie i interpretacja czytelnika, słuchacza, publiczności, narodu itp. Interesującym i ważnym zadaniem byłoby historyczne przebadanie zmian tych koncepcji. Aby je jednak efektywnie rozpracować, należy najpierw jasno sformułować problem teoretyczny.
Warto odnotować, że obok tych realnych wyobra-
- żeń i konkretyzacji adresata, które faktycznie określają styl wypowiedzi (utworów), w historii literatury spotykamy także umowne zwroty do czytelnika,
<
i
V
ę
*
*
Wypowiedź jako jednostka porozumiewania się
401-
słuchacza, potomnych itp., podobnie zresztą jak obok rzeczywistych autorów występują też różnego rodzaju konwencjonalne obrazy autorów podstawowych, wydawców i narratorów. Znakomita większość gatunków literackich ma charakter -wtórny, złożony, składa się z różnorako przetransformowanych gatunków pierwotnych (replik, potocznych opowieści, listów, dzienników, protokołów itp.). Owe wtórne gatunki złożonego porozumiewania się w sferze kultury z reguły rozgrywają różnorodne formy pierwotne obcowania językowego. Stąd właśnie konwencjonalne literackie postacie autorów, narratorów i adresatów. Jednakże nawet najbardziej złożony, wieloskładnikowy gatunek wtórny jest w całości (jako całość) jedną i jednolitą realną wypowiedzią, ma rzeczywistego autora oraz rzeczywistych, wyobrażonych i skonkretyzowanych przez tego autora adresatów.
Tak więc skierowanie, zaadresowanie wypowiedzi jest jej własnością konstytutywną. Wypowiedź nie istnieje i nie może bez niej istnieć. Wiele typowych form takiego zwrócenia wypowiedzi w kierunku adresata, a także liczne typowe koncepcje adresata, są istotnymi cechami gatunków mowy, decydującymi o ich swoistym charakterze.
W odróżnieniu od wypowiedzi (i gatunków mowy) semantyczne jednostki języka (wyraz i zdanie) z istoty swej nie posiadają kierunku ani adresu: są niczyje i nie zwracają się do nikogo. Co więcej, same w sobie nie wchodzą w żadnego typu związki z cudzą wypowiedzią, z cudzym słowem. Jeśli pojedynczy wyraz lub zdanie ma taki ukierunkowany adres, to jest już wtedy skończoną wypowiedzią, złożoną z tej jednej jednostki, a jego zwrot nie cechuje go jako jednostki języka, lecz przysługuje wypowiedzi. Zdanie otoczone kontekstem uzyskuje o-kreślony kierunek tylko dzięki całej wypowiedzi, będąc jej składową częścią (elementem) xv.
26 — Bachtin