Konspekt 1/2014 (50) — Kosmonautyka — 57
został wraz z rodziną ewakuowany do miasteczka Sierow na Uralu, skąd z wielkim trudem udało mu się powrócić do Moskwy w 1944 r.
Choć emigracja do ZSRR przyniosła Szternfel-dowi wiele rozczarowań i zmuszała czasami jego rodzinę do życia na skraju nędzy, to jednak zapewniła mu przeżycie. Gdyby pozostał w Polsce, zginąłby zapewne w łódzkim getcie podczas okupacji. Pozostanie we Francji również nie gwarantowało przeżycia Holocaustu. W Związku Radzieckim natomiast doczekał pod koniec życia uznania, a nawet pewnych zaszczytów i przywilejów. Odwiedzali go kosmonauci i konstruktorzy rakietowi, od władz otrzymał też wygodne mieszkanie w Moskwie, gdzie wreszcie mógł uporządkować swoje ogromne archiwum, dostał przyzwoitą emeryturę, a po śmierci - miejsce na prestiżowym cmentarzu Nowodziewiczym, gdzie spoczywąją nąjbardziej zasłużeni dla nauki i kultury Rosji. Jego słynny gabinet został przeniesiony do Muzeum Techniki, gdzie opiekuje się nim jedna z córek pioniera kosmonautyki, Maja. Szternfeld, mimo że nie pracował dla żadnego wojskowego czy tajnego programu kosmicznego, nigdy nie otrzymał zezwolenia na wyjazd za granicę, za wyjątkiem Polski Ludowej. Autor Wstępu do kosmonautyki w przeciwieństwie do Ciołkowskiego nigdy nie zapomniał o kraju swego pochodzenia. Utrzymywał kontakty z polskimi uczonymi, pisywał do polskich czasopism, chętnie odwiedza! nasz krąj, zwłaszcza rodzinny Sieradz i Lodź. Do końca bezbłędnie mówił i pisał po polsku. W Polsce także otaczany był należnym szacunkiem -otrzymał honorowe obywatelstwo Sieradza, a w obu
Autor artykułu z córką Arego Szternfelda Mają w moskiewskim Muzeum Techniki. W tle ekspozycja poświęcona Szternfeldowi, marzec 2009 r.