Konspekt 1/2014 (50) Hipoterapia 65
jest droga, wiąże się bowiem z przygotowaniem zwierzęcia, utrzymaniem go, a także potrzebą kształcenia terapeutów i zakupem specjalistycznego sprzętu. Biorąc pod uwagę podział społeczeństwa rosyjskiego, gdzie w dalszym ciągu brak ukształtowanej klasy średniej, widzimy, ze część osób jest praktycznie pozbawiona dostępu do terapii z udziałem koni.
Stąd też zrodziła się potrzeba powstawania fundacji związanych z hipoterapią. Pojawia się ich coraz więcej. Myślę, że jako przykład warto podać moskiewską fundację „Nasz słoneczny świat" (Hani canbHeuHmi Mitp). Została ona założona przy współpracy Igora Spitzberga, terapeuty, którzy ukończył kurs Mariana Jaroszewskiego. Fundacja organizuje nie tylko zajęcia terapeutyczne w moskiewskiej stąjni, ale także letnie obozy, podobne do tych, które organizował i nadal organizuje Marian Jaroszewski. Pracuje tam wielu wykwalifikowanych specjalistów, nie tylko hipoterapeutów, ale i pedagogów, psychologów, rehabilitantów oraz lekarzy. Fundacja zajmuje się też różnymi projektami wspomagającymi hipoterapię, takimi jak mu-zykoterapia, terapia integracji sensorycznej czy terapia autyzmu.
Dzięki takim ośrodkom coraz większe grono osób niepełnosprawnych ma możliwość korzystania z terapii przy użyciu konia. Za pośrednictwem fundacji osoby niepełnosprawne mogą wyjechać na wakacyjny turnus rehabilitacyjny, na przykład do Polski. Dzieje się tak m.in. dlatego, że rosyjskie ośrodki cały czas utrzymują kontakt z polskimi. W dalszym ciągli też przyjeżdżają do nas terapeuci rosyjscy, aby wzbogacić swoją wiedzę i doświadczenie, a my - wolontariusze i specjaliści z Polski - jeździmy do Rosji.
Wydaje się, że hipoterapię w Rosji czeka optymistyczna przyszłość. Rosjanom naprawdę zależy na rozwoju tej metody. Chcą się kształcić i przyj mować pomoc z innych krajów. Warto pomyśleć o udostępnieniu tego rodząju terapii jak nąjwięk-szej liczbie osób, którym będzie ona pomocna. Myślę, że przy tak dużym tempie jjowstawania ośrodków hipoterapii i przy pojawianiu się tak wielu fundacji i indywidualnych darczyńców wspomagąjących osoby niepełnosprawne już niedługo stanie się to całkiem realne. ■