274 PRZEGLĄD piśmiennictwa.
„rozpłynną Jego wszechobecność, że dla nas religia streszcza się w słowach: rbez ciebie i Bóg ciebie zbawić nie zdoła — dla nich: żyjemy i oddychamy hoguw. Jest tam dalej o jakiejś niewoli Kościoła Rzymskiego, rw którejśmy nigdy sercem i mysią nie byliu, jest i o niezgodzie wiedzy z wiarą, jest tam... Ale na cóż to wyliczać, bo i czegóż tam nie ma? Wszystko tam jest, a wszystko wysoko lub przepaściście pojęte, poetycznie przeprowadzone, szumnie wypowiedziane, brak tylko jednego — brak zrozumienia rzeczy i siebie, co zdanie to nonsens, co wiersz, to niedorzeczność przybrana błyskotliwą szatą poetyczności.
Z. B.
----
Z piśmiennictwa zagranicznego.
Dalszym ciągiem walki eksterminacyjnej, rozpoczętej przeciwko narodowa polskiemu po roku 1863, jest propaganda prawosławia wszelkimi sposobami, jakich tylko dostarczyć może rząd wszechwładny, bezwzględny w swem postępowaniu i wyborze środków. W tej nowej fazie systemu rusyfikacyjnego nie chodzi bynajmniej o zarządzenia prewencyjne w obec jakiejś przypuszczalnej akcyi politycznej, nie o złamanie lub przynajmniej osłabienie żywotności narodu polskiego, lecz o spaczenie dotychczasowego kierunku jego rozwoju duchowego, tak silnie zespolonego z katolicyzmem i cywili żacy ą zachodu; o zatarcie tych cech i właściwości naszego społeczeństwa, które stanowią siłę najbardziej odporną w walce z wrogim sobie systemem na polu narodowem i kościeluem; jednem słowem o zatrucie, znicestwienie ducha narodu, bez względu na to, jaki posiew zejdzie, jaki chwast wyrośnie na gruncie tak przygotowanym. Ku temu celowi prowadzić mają szkoły t. z w. cerkiewno-parafialne, rozmaite instytucye dobroczynne i stowarzyszenia prawosławne, po wstające na ziemi polskiej od lat kilkunastu, jak grzyby po deszczu; dalej rozmaite wydawnictwa rzekomo naukowe i polityczne, budowanie cerkwi i tworzenie bractw, a w końcu budzenie życia religijnego i umysłowego wśród duchowieństwa wyznania panującego przez wydawanie czasopism dyecezalnych przy subsy -