40 UBIORY PROFESORÓW I UCZNIÓW.
sobami starać powinien. Następnie wskazał senat, że rozporządzenie co dopiero wydane nie jest żadną nowością , ale poprostu odświeżeniem czyli przypomnieniem dawnych bez przerwy obowiązujących ustaw. A wreszcie ubliżyłoby to powadze senatu, gdyby uchwały z namysłem powzięte zaraz po ich ogłoszeniu cofał. Przyrzekł natomiast senat przyjść scholarzom w pomoc, gdyby z powodu noszonego przez nich stroju duchownego mieli być narażeni na jakoweś nieprzyjemności, z warunkiem jednak, że pomocy rektora wyraźnie zażądają. W dodatku uchwalono jeszcze, aby odtąd nowi uczniowie przy wstępie do uniwersytetu pod przysięgą zobowiązywali się do noszenia strojów duchownych, dopóki do uniwersytetu należeć będą. Tylko w obrębie mieszkania wolno im będzie ubierać się po świecku. Przysięgę odbierał rektor i dawał każdemu poświadczenie, bez którego nikt nie mógł być przyjęty do zakładu uniwersyteckiego na mieszkanie. Ta klauzula miała swą doniosłość, wiadomo bowiem, że scholarzowi gdzieindziej nie wolno było mieszkać bez wyraźnego pozwolenia rektora J.
Okoliczności, w jakich co dopiero streszczona ustawa wchodzi w życie, a mianowicie fakt, że wielu żaków od dawna już w uniwersytecie będących, w chwili przypomnienia ustawy o ubiorach nie miało całkiem ubrania scholarskiego, a wreszcie samo częste przypominanie ustaw o ubiorze i broni, to wszystko dowodzi w dostateczny sposób, że młodzież uniwersytecka mimo ustaw, począwszy od połowy XVI wieku nie zawsze strój przepisany nosiła.
Nowym na to dowodem jest nowy mandat króla Zygmunta Augusta przysłany rektorowi w r. 1563 z Warszawy, gdzie się właśnie sejm odbywał. W wstępie swego listu wspomina monarcha o gwałtach i mordach popełnionych przez schołarzów, Relacye, jakie król odbiera, grzeszą z pewnością przesadą, wiadomo bowiem, że wtedy już zaprzestano troszczyć się o tę najwyższą szkołę, owszem robiono jej rozmaite zarzuty. Tylko mała garstka ludzi znających stosunki uniwersyteckie przychodziła w pomoc tej starej karmicielce narodu. Jestto jeden z najbardziej zajmujących momen-
1 Por. Karboioiak, Mieszkania żaków krakowskich w XIV—XVI wieku, 1887, str. 11 i 12.