3329133162

3329133162



monstrowanie pewnej zależności, chce on także znać prawdopodobieństwo jej wystąpienia w szerokim zakresie środowisk naturalnych i uchwycić przynajmniej najważniejsze czynniki, od których to prawdopodobieństwo zależy. Jeśli w teorii psychologa tkwi ukryty błąd lub uproszczenie, właśnie wyniki badań pedagogicznych mogą je ujawnić. Jest interesujące, że to psychologowie coraz częściej postulują zacieśnienie współpracy z pedagogami (np. Kuhn, 1979, por. też stanowisko Rubinsztej-na, 1964, s. 40).

3. Metody wychowania

Niemałe rozczarowania grożą czytelnikowi, który by — przekonany powyższym rozumowaniem — zechciał nakreślony tu program urzeczywistnić i sięgał do współczesnej literatury psychologicznej po jasny wykład mechanizmów zmian psychicznych i wpływów grupowych, aby na nim oprzeć klasyfikację metod wychowania. Zamiast takiego wykładu znalazłby gąszcz uogólnień empirycznych i teorii o różnym szczeblu ogólności i różnym stopniu uzasadnienia, częściowo konkurujących ze sobą, częściowo uzupełniających się, a nawet nakładających się na siebie w jakiś, zazwyczaj niejasny sposób. Stanęłyby wówczas przed nim dwie możliwości: mógłby albo uznać pewną teorię za szerszą i płodniejszą niż inne i na niej wyłącznie budować teorię wychowania, albo też sądząc, że niemal każda oświetla jakiś ważny aspekt przedmiotu, wykorzystywać wszystkie w tworzeniu mniej lub bardziej spójnej koncepcji pedagogicznej. Jeśli wybierze, jak uczyniono w tej książce, podejście drugie, nie uniknie konieczności najogólniejszego choćby zarysowania treści pojęcia struktury regulacyjnej — tak w odniesieniu do jednostki, jak i grupy — i mechanizmów jej zmiany.

Podejmując to zadanie na poziomie jednostki, nie jesteśmy na szczęście zdani wyłącznie na własne siły. Szczególnie pomocne mogą tu być prace polskich psychologów (głównie Tomaszewskiego, 1969, 1975Ó; Reykowskiego, 1975Ó i Obuchowskiego, 1970), którzy od lat dążą do przekroczenia tradycyjnych podziałów teoretycznych przez stworzenie formuł integrujących dorobek róż-

17



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0415 prawdopodobieństwo jej wystąpienia. W ocenie atrakcyjności należy więc posługiwać się oce
5(7) Kiedy tak pastuszkowie rozmawiajądo bram miasta wjeżdża bogaty kupiec. On także chce złożyć
skanuj0027 gera, ten jednak sprzeciwił się takiemu zaklasyfikowaniu. Musimy zatem trzymać się samego
IMG353 To on także z niezrównaną siłą sugestii wprowadził do obiegu kulturowego antynomię natury i c
Zakład Biotechnologii i Inżynierii Genetycznej SUM, 2015/16 goryczowych. W zależności od odmiany, a
str03701 dworu w Zamościu; zresztą był on także inspiratorem Batorego (który był obcym w Polsce) w
Obraz93 obiektu obserwacji, lecz na związkach i zależnościach, które on wyraża, a które występują w
page0153 AKADEMIA. 151 przyswoił duchowi swemu potężną pracą. Jak tylu mędrców starożytnych, on takż
page0199 PRZYGOTOWANIA WOJENNE. 197 srebra, Ary styp z żartobliwą miną oświadczył, że on także coś n
page0850 842Sallet — Salin nę religii W podobnej myśli zwrócił się on także potem i dc polityki, a p
skanowanie0070 3 Optyka Powiększeniem liniowym nazywamy stosunek wielkości obrazu do wielkości przed
338 MARTA KOZAK ks. Matulewicza podobny kurs odbył się rok później w Kownie, gdzie wygłosił on także

więcej podobnych podstron