WSTĘPNE HIPOTEZY
Dwóch pełnych wigoru i fantazji, szukających romantycznych przygód przyjaciół - Konrad Dobrski i Henryk Sienkiewicz- spędzają wakacje w małej przygranicznej miejscowości na Podolu, „w wiosce jednego szlachcica [...] który jednemu był stryjem a drugiego wujem” [s.49]- taki mógłby być scenariusz rzeczywistej historii i z tego okresu pochodzi opis Galicji czyli „kraju gołych (Golicja) i kraju głodnych (Głodomerja)” zawarty w anonimowej „arcyprawdziwej awanturce galilejskiej” studenta zza Kongresowego Kordonu1.
17-letni Sienkiewicz, zauroczony poematem „Beniowski”, ubiera swa heroinę, Czeszkę, we „wszystkie bogactwa historji naturalnej, bo i marmury i hebany, i szafiry i perły, i brylanty i korale” [s.48], jak Słowacki - w „szkła czeskie i blaszki” [Beniowski, pieśń III, w. 471]3.
Było dwóch i jeszcze jeden : awanturka galilejska// Humorystyczno-Satyryczny Noworocznik Krzykacza : na rok 1863. - Lwów, 1863, s.45-59, http://ibc.bi.ui.edu.pl/publication/316279
por. refleksje Sienkiewicza z pobytu w Galicji w 1869 roku w dziesięć lat później: Zakordonowi bracia potrzebują latem koniecznie odetchnąć swobodnie nie tylko świeżem powietrzem, ale odetchnąć w najszerszem znaczeniu tego słowa. Pobyt w Galicyi, to dla nich sen o lepszych światach, z którego budzi dopiero glos żandarma na granicy, wołającego o paszport [w:] Z Szczawnicy / L. // Gazeta Lwowska. - R.69, nr 189 (18 sierpnia 1879), s.3-4 ; Wr. 1869 czytał mi [..] Sienkiewicz przejmująca nastrojowa scenę, gdy do dworu szlachcica, na Podolu, nagle nocą zjawia się goniec, donoszący o wybuchu wojny krymskiej [..] Tak więc w jednym z najpierw szych błysków swego talentu Sienkiewicz dal wyraz tęsknocie duszy polskiej do niepodległości ojczyzny [w:] Sienkiewicz i pokolenie Szkoły Głównej / Józef Kotarbiński [w:] Szkoła Głów na Sienkiewiczowi.. -Warszawa, 1917, s. 14-15
grudzień 1865 / H. S. [w:] Henryk Sienkiewicz: listy, t.l, cz.l, s. 284 i deklaracja późniejsza: żem się zbył swoich rozbójniczo-awanturniczych nałogów, 6 grudnia 1865 / H. S. [w:] op. cit., t. 1, cz.l, s. 291 ; por. o noweli „W krainie złota”: rankami [robię] dla Ratyńskiej powieść pełną awantur znad Sacramento, 1 września 1880 [w:] Henryk Sienkiewicz : listy, t.l, cz.2, s. 35
Beniowski // Poematy / Juliusz Słowacki: oprać. Julian Krzyżanowski. Wrocław, 1974 (Słowacki, Juliusz (1809-1849). Dzieła wybrane 2); rec. komedii Wiktoryna Sardou „Nasi Najserdeczniejsi”: Ludzie tacy jak Caussade nie mają szlachetnej natury muszli perłowych, które każdą ranę, każde ziarnko piasku, każden ból w perlę krysztalą [w:] Przegląd Teatralny / Henryk Sienkiewicz // Przegląd Tygodniowy Życia Społecznego, Literatury' i Sztuk Pięknych. - Warszawa. - 1869, nr 16 (18 kwietnia), s.136 ; Muszla ziarnko piasku, dusza ból w perlę zamienia, smutek i samotność prowadzą do tego [w:] Na Marne : szkic pow ieściowy / przez H. Sienkiewicza // Wieniec : pismo illustrowane. - Warszawa. - R. 1, nr 37- (1872); w oknach sklepów atlasy, aksamit, bisiory, brylanty [w:] Listy Litwosa z Wystawy Paryzkiej, 12 maja 1878 // Gazeta Polska. - Warszawa.
- 1878, 116; przy muzyce ułożonej z [...] dźwięków "perłowych muszel kręconych" [...] przeszłość epicka patrzy na ciebie wielkiemi oczyma z brylantów [...] Te płonące diamenty, rubiny, szmaragdy, szafiry [w:] op. cit. // Gazeta Polska. - 1878, 117 ; Ku gmachom z tęczy, opałów, szmaragdu i chryzolitu [w:] Z wrażeń włoskich :
Nervi / Henryk Sienkiewicz // Biblioteka Warszawska. - 1893, nr 2, s. 489 ; por. diamenty, perły, bisior, korale, szmaragdy - ozdoby dziewczyny w albumie Anny Leo [wg J. Krzyżanowskiego, vide: Sienkiewicz, Henryk
(1846-1916). Dzieła t. 54 ;A pomnij zawsze, że marmur sam w sobie, choćby najdroższy, jest niczem, i że prawdziwej wartości nabiera wówczas, gdy go w arcydzieło przemieni ręka rzeźbiarza [w:] Quo vadis / przez Henryka Sienkiewicza // Dziennik Poznański. - 1895, nr 131 ; Czy na Paros lub w Pentelikonie istnieje podobny marmur, ciepły, różowy i rozkochany, idem. - 1895, nr 191 ; Widać tam było harfy, lutnie greckie, lutnie hebrajskie i egipskie, liry, formingi, cytry, piszczałki, długie powyginane buciny, ule i cymbały. Patrząc na to morze instrumentów, połyskujących w słońcu zlotem, bronzem, drogiemi kamieniami i perłowcem [w:] Quo vadis // Dziennik Poznański. -1895, nr 209 ; Vinicius do Lygii: Z kamieni Deukaliona musiały powstać różne, zgoła do siebie niepodobne gatunki ludzi, [...] ty należysz do tego, który się zrodził z kryształu., idem. - 1895, nr 228 ; koralowe usta Eunice, idem. - 1895, nr 263 ; Lud opowiadał sobie cuda o oparciach, wykładanych bronzem.