367
OSOBA LUDZKA
znawaniem i pożądaniem zmysłowym (zwierzęta) a jestestwami, które stanowią świat wolności, okazując w sobie przejawy życia umysłowego czyli duchowego (człowiek; jestestwa czysto duchowe, stworzone, o których istnieniu mówi nam tylko wiara; przede wszystkim zaś i w pełnym znaczeniu Bóg). Różnica, którą tu przyjmuje filozofia tomistyczna, jest różnicą istotną, nie dającą się zamazać i jakoś usunąć; mamy tu granicę nie do przekroczenia.
Zdaje się. że dotknęliśmy w ten sposób punktu naprawdę podstawowego w sporze, jaki myśl chrześcijańska na wielu odcinkach przeprowadza z materializmem. Spór ten toczy się przeważnie na terenie szczegółowych nauk przyrodniczych — ale zapomina się, że nauki te ostatecznie prowadzą do budowania coraz to doskonalszych hipotez i że w badaniach swych nie wychodzą poza sferę zjawiskową, a przez to samo takie pojęcia metafizyczne jak natura, istota, czy substancja są w przyrodoznawstwie pojęciami pustymi. Tymczasem, jak widzieliśmy, najgłębsze przeciwstawienie materializmu i myśli chrześcijańskiej zachodzi na gruncie problematyki filozoficznej, bo dotyczy różnicy między życiem zmysłowym i umysłowym. I mało nam tu pomoże przyrodoznawstwo bez filozofii; może nawet spowodować wiele zamętu i nieporozumień. Trzeba więc ustawicznie sprowadzać spór z materializmem na właściwy dlań teren, czyli umieszczać go w obrębie problematyki filozoficz: nej. Ale na przeszkodzie staje tu cały problem naukowości me-
„Niezaradność pierwszych ludzi, ich niepokój wobec sił przyrody, wobec wszystkich zjawisk (kiełkowanie, burza, powódź), których nie rozumieli i których nie mogli opanować przy ówczesnym stanie techniki, zrodziły w ich umysłach przypuszczenie, że za wszystkimi tymi zjawiskami kryją się wszechpotężne istoty — dobroczynne i złowrogie, lecz zawsze nieobliczalne, „duchy44 lub „bogowie44.
Wierzyli oni również w bogów, w istoty potężniejsze od ludzi, i wyobrażali sobie te istoty, na podobieństwo ludzi lub zwierząt, jako ciała materialne. Dopiero później dusze i bogowie (potem jeden Bóg, który zastąpił bogów) byli pojmowani jako czyste duchy44 (str. 23).
...„Streszczając możemy powiedzieć, że materialiści odpowiadają nastę pująco na podstawowe pytania filozofii:
1. Duch jest wytworem materii i, naukowo rzecz biorąc, nie widziano nigdy ducha bez materii.
2. Materia istnieje niezależnie od wsz e.l-
kiego ducha i nie potrzebuje ducha do tego, by istnieć, ponieważ posiada swe własne istnienie; stąd wynika, że w przeciwieństwie do tego, co mówią idealiści, rzeczy nie są stwarzane przez nasze wyobrażenia, lecz przeciwn e, nasze wyobrażenia stwarzane są przez rzeczy'*____(str. 39).