tj. są odzwierciedlane przez korę. Można też przyjąć, że przebiegają one według omówionego poprzednio, pawłowowskiego schematu ruchów nabytych (por. str. 175n.); przynajmniej nie widać wyraźnych argumentów przeciw takiemu postawieniu sprawy. Nie przesądzając czysto fizjologicznego problemu, czy odzwierciedlanie ruchów należy lokalizować wyłącznie w sferze motorycznej, czy też czynne są tu również inne okolice (por. Morgan i Stellar, 1950, str. 268—9), dla obecnych rozważań wystarczy przyjąć, że człowiek posiada struktury skojarzeniowe wiążące odzwierciedlenie danego działania zarówno z określonym, sytuacyjnym wskaźnikiem działania, jak też z takim lub innym wartościowym stanem rzeczy. Struktury te można określić w psychologicznej terminologii jako doświadczenie na temat sposobu zdobywania danej wartości w sytuacjach tego właśnie typu. Dzięki temu, odzwierciedlenie sytuacji lub — ściślej — zawartych w niej wskaźników^ orientacyjnych, umożliwda osobnikowi wykonanie takiego działania, które w danej sytuacji pozwala mu rozwiązać stojący przed nim problem, i dopiero ten proces odzwierciedlania wskaźników działania, dołączając się do czynności odzwierciedlania wskaźników wartości, składa się razem z nią na pełny proces poznawania sytuacji, czyli orientowania się w niej.
Poznający nie zawsze zdaje sobie wyraźnie sprawę z tego, że jego procesy poznawcze są orientacją w działaniu. Powodów tego jest kilka. Przede wszystkim impulsy składające się na kinestetyczne odzwierciedlenie ruchu są, jak wdadomo, bardzo mało dostępne introspekcji (por. np. Boring i in., 1948, str. 371), wskutek tego człowiekowd nieraz wydaje się, że jego poznawanie jest oderwane od jakiegokolwiek działania. Po wtóre, same działania bywają często niewyraźne i słabo uchwytne, a przy tym tak zautomatyzowane, że człowdek wykonuje je nie zdając sobie z tego sprawy. Tak jest np. przy ruchach głowy i oczu składających się na czynność przyglądania się przedmiotowi, odgrywającą tak dużą rolę u człowieka jako istoty głównie wzrokowej, a także przy ruchach werbalnych, które w postaci „mowy utajonej” biorą udział w rozwiązywaniu problemów życiowych (por. Łurija, 1955, str. 75). I wreszcie, po trzecie, działanie polega nieraz na powstrzymaniu się od wykonania czyn-
210