Okresy przeciętne suche i wilgotne 85
z nadmiarem opadu w centrum Polski, a z niedoborem na jej południu; wysoka liczba przeciętnych zim i wiosen, a niska — lat i jesieni na Nizinie Śląskiej; częste suche zimy i bardzo suche wiosny w Beskidach; silnie zarysowana kontrastowość jesieni wobec wysokiej częstości przypadków skrajnie suchych i skrajnie wilgotnych na terenie całej Polski. Przykłady można by mnożyć, ale dalsze różnicowanie nie prowadzi do celu. Chodzi raczej o ge-neralizację wyników, o podsumowanie ich dla pewnych większych jednostek, powiązanych wspólnymi cechami.
Wzniesienie nad poziom morza można uważać za jeden z czynników wiodących dla wysokości sum opadowych. Pytanie czy wywiera ono wpływ na kształtowanie się częstości różnych ich stopni?
Aby na to pytanie odpowiedzieć, przeprowadzono próbę zestawienia wyników osobno dla stacji nizinnych oraz osobno dla podgórskich i górskich. Za granicę między nimi przyjęto wysokość 300 m n. p. m. W związku z tym 22 stacje z 8 poprzednio wyróżnionych dzielnic, począwszy od pojezierzy na północy a skończywszy na kotlinach i nizinach podkarpackich na południu, będą wspólnie reprezentować Polskę nizinną, a 5 stacji z 3 pozostałych — Karpaty polskie.
Dla tak skomasowanych dzielnic dokonano przeliczeń częstotliwości i wyrażono je w stosunku procentowym oraz wykreślono histogramy (ryc. 12).
Dla sprawdzenia, jak te dwie odmienne dziedziny oddziaływują na siebie wzajemnie pod względem kształtowania się częstości sum opadów w różnych klasach, wykonano jeszcze analogiczne przeliczenia dla całej Polski.
Histogramy wykreślone dla Polski nizinnej aż zadziwiają swoją symetrią — idealną dla roku i prawie idealną dla Wiosny i lata; jesień i zima wykazują pewną przewagę niedoborów nad nadmiarami zarówno w klasie małych (11—25%) jak i średnich (26—50%) odchyleń od normy. W klasie odchyleń skrajnych (ponad 50%) nadmiary występują we wszystkich porach częściej niż niedobory. Dominanta stale przypada na klasę opadów przeciętnych.
W Karpatach polskich histogram dla roku zachowuje symetrię z pewną przewagą nadmiarów nad niedoborami w klasie odchyleń małych (11— 25%); analogiczna sytuacja jest dla wiosny — tylko z wyraźniej zarysowanymi niedoborami. Zimą, latem i jesienią dominanta przenosi się na klasę małych niedoborów i histogramy są o wiele mniej regularne.
W histogramach dla całej Polski przejawia się dominujący wpływ części nizinnej, bowiem zarówno dla roku, jak i dla wszystkich sezonów dominanta przypada na klasę opadów przeciętnych z zachowaniem bardzo wyraźnej symetrii w roku, wiosną i latem. Górski regime jesienny i zimowy wycisnął swe piętno na grafiku całej Polski, podnosząc frekwencję w klasie małych niedoborów prawie do zrównania z dominantą. W klasie odchyleń skrajnych we wszystkich porach roku widoczna jest przewaga nadmiarów nad niedoborami.