Nr 1/1952
WIADOMOŚCI URZĘDU PATENTOWEGO
107
Wydział Wynalazczości MPC
Wydział. Wynalazczości Min. Przemysłu Ciężkiego, utworzony w lipcu 1949 r., wykuwał styl swej pracy w ogniu walki o podniesienie poziomu akcji wynalazczości. Brak kadr zawodowych zmusił kierownictwo wydziału do wychowania nowej kadry z ludzi surowych, ale chętnych i bojowych. Skład wydziału zmieniał się, elementy słabsze odchodziły, pozostały element rósł. Nie szukano specjalistów, bo ich nie było, sięgano natomiast do skarbnicy racjonalizatorów.
Ciągły kontakt z terenem, z racjonalizatorami, wyjazdy do fabryk, udział w naradach i posiedzeniach Komisji Wynalazczości — oto kilka przykładów metod szkolenia kadry. Nie zapominano też o pracy szkoleniowej i wychowawczej. Przyjął się mianowicie w Wydziale zwyczaj, że jednym z rodzajów zobowiązań ku uczczeniu 1 Maja, 22 Lipca czy Rewolucji Październikowej, jest zaznajomienie jednego z pracowników Wydziału z przepisami, obowiązującymi w akcji wynalazczości (I stopień) oraz dotyczącymi metodyki pracy (II stopień). W ten sposób przeszli egzamin wszyscy pracownicy Wydziału. Egzamin odbywa się w obecności dyrektora departamentu, przedstawicieli Podstawowej Organizacji Partyjnej, związku zawodowego i całego Wydziału i jest ro-: dzajem święta wydziałowego.
Narady wydziałowe, odprawy centralnych zarządów i codzienna praca są wielokrotnie podbudowywane cytatami i wyjątkami z literatury radzieckiej. Tak więc z książki Makarenki „Poemat pedagogicz-ny“, czy z filmu i książki Ażajewa „Daleko od Moskwy", młody aktyw Wydziału Wynalazczości uczy się od ludzi radzieckich hartu, woli, bojowości, cierpliwości i umiłowania zawodu;
• Co przyniosły lata 1949 i 1950
. V
. Rok 1949, a raczej druga jego połowa została poświęcona na uchwycenie organizacyjnego kierownictwa w całości akcji wynalazczości. Trzeba stwierdzić, ze nie odbyło się to łatwo. Akcja nie była wytyczona odgórnie, ale toczyła się w zależności od dobrej woli racjonalizatorów. Ci ostatni nie mieli znikąd pomocy ani opieki.
Czynnikiem sprzyjającym w uchwyceniu kierownictwa akcji była prasa codzienna, która bezlitośnie wykazywała błędy i niedomagania. „Oberwało się“ w. roku 1949 i Wydziałowi Wynalazczości, ale wyszło mu to na dobre. Wyciągnięcie wniosków, przeanalizowanie pracy, poprawa stylu — oto efekty słusznej i twórczej krytyki.
Grudzień 1950 r.. zastał akcję wynalazczości uporządkowaną, zorganizowaną, kierowaną w centralnych zarządach przez specjalnie do tego powołane komórki. Podobnie było również w zakładach pracy, w tych jednak jeszcze nie wszędzie obsadzono etaty. Lykl załatwiania projektów skrócił się. Były próby ematycznego kierowania akcją przez konkursy i donor tematyki. Rok ten należy zaliczyć do okresu budowy fundamentów organizacyjnych, przy czym oslągnięto następujące wyniki:
Rok
1949
zgłoszono projektów .- ....
nagrodzono projektów ......
praewidywana oszczędność (w tys. zł.>
7794
3134
2530
Jak widać z tych liczb, akcja wynalazczości w roku 1950 wzrosła wybitnie i rozwinęła się. Wykazywała jednak w dalszym ciągu szereg zasadniczych wad, braków i niedomagań. Do wad należy zaliczyć: brak opieki nad racjonalizatorem, zwłaszcza brak pomocy technicznej i opieki koleżeńskiej; zbyt długotrwałe, a czasami biurokratyczne załatwianie projektów; słabą pracę Klubów Techniki i Racjonalizacji. Najważniejsze braki były następujące: brak akcji rozpowszechniania projektów i wymiany doświadczeń; brak akcji propagandowej i popularyzacyjnej; brak tematycznego kierowania akcją wynalazczości. Wreszcie do niedomagań zaliczyć należy: słabą obsadę personalną komórek wynalazczości oraz brak opieki, bądź słabą opiekę nad akcją wynalazczości ze strony centralnych zarządów i zakładów pracy.
Akcja wynalazczości w roku 1952 w aspekcie
roku 1951
Rok 1951 wykazał, że akcja doszła do takiego stadium rozwoju, iż można nie tylko ułożyć plan działania, wytyczne i wskaźniki, ale można spodziewać się, że zostaną one osiągnięte w roku 1952. Jest to naturalnie pierwsza próba tego rodzaju, dlatego też prosimy czytelników, aby w wyniku analizy niniejszego artykułu nadesłali do redakcji swoje uwagi tak co do oceny lat ubiegłych, jak i na temat planu na rok 1952. Nie szczędźcie krytyki, wskazujcie nowe środki i nowe drogi! Kierownictwu poszczególnych szczebli organizacyjnych da to możność skorygowania błędów i uzyskania pełnej świadomości, jak kierować akcją.
. Rok 1951 słusznie nazwać można rokiem przełomowym w akcji wynalazczości, należy go jednak podzielić na dwa okresy: do dnia 30 kwietnia i od 1 maja. Pierwszy okres wykazywał duży rozwój akcji w oparciu o stare przepisy, zresztą w wielu punktach wadliwe i nic skoordynowane. Drugi okres wykazał początkowe osłabienie akcji, ale już w październiku miesięczna ilość zgłoszeń osiągnęła prawie najwyższą liczbę z okresu pierwszego, wzrastając w stosunku do września o 168%, ten. z 1403 na 2453 zgłoszone projekty.
Kierownictwo Wydziału Wynalazczości MPC, przy ścisłej współpracy z kierownikami Sekcji Inżyniera Wynalazczości CZP, organizowało począwszy od kwietnia 1951 r.'co miesięczne odprawy z. kierownikami komórek wynalazczości zakładów pracy. Na odprawach instruowano i wyjaśniano przepisy oraz ustawiano je z politycznego punktu widzenia. Tak trwało do września. Pomogły w tym związki zawodowe, zwłaszcza CRZZ oraz zarządy główne Zw. Zaw. Metalowców i Zw. Zaw. Hutników, których przedstawiciele, bywając na odprawach w MPC, ułatwili polityczne podbudowanie akcji. Seminaria, prowadzone przez zarządy główne zw. zawodowych w wyniku uchwały Sekretariatu CRZZ z dn. 5 września 1951 r., przyczyniły się nie mniej do poprawienia sytuacji. W lipcu dał się zauważyć lekki wzrost zgłoszeń, który osiągnął punkt kulminacyjny w październiku.
Ale radość była przedwczesna. Podczas gdy ilość zgłoszeń robotniczych do lipca zmalała niewiele, to spadek zgłoszeń pracowników inżynieryjno-technicznych był znaczny. Przykład: kwiecień 797, maj 494, czerwiec 80 zgłoszonych projektów.