5169914324

Kiedy w latach siedemdziesiątych zaczynałam pisać wspomnienia, postanowiłam w głównej mierze poświęcić je przeżyciom związanym z pobytem w sowieckich miejscach odosobnienia: w więzieniu, w obozach i na zesłaniu. Zawsze bowiem uważałam, że należy przede wszystkim mówić i pisać o sprawach celowo przemilczanych, z góry skazanych na zapomnienie. Do takich właśnie zatajanych spraw, jakie miały miejsce po “wyzwoleniu" należały wówczas: masowe aresztowania, sfingowane procesy polityczne i zapadające w nich drakońskie wyroki. Wprawdzie AK i inne podziemne organizacje z czasów ostatniej wojny, po latach kłamstw i przemilczeń, doczekały się już wtedy oficjalnej rehabilitacji i licznych publikacji - to jednak ponure sprawy związane z ich bezlitosnym prześladowaniem i niszczeniem nadal pozostawały tematem zakazanym. W tej sytuacji uważałam za bezcelowe snucie opowieści o wojennych przeżyciach jednej skromnej łączniczki, podczas gdy późniejsze, tragiczne losy wielu tysięcy żołnierzy polskiego podziemia były nadal mało znane. Nie mogłam jednak pominąć całkowitym milczeniem okresu konspiracyjnego, gdyż bez niezbędnych informacji późniejsze wydarzenia nie byłyby w pełni zrozumiałe. Na wstępie więc przedstawiłam w krótkim ogólnym zarysie jedynie ten okres podziemnej działalności, który w konsekwencji doprowadził do aresztowania grupy osób, objętych razem ze mną wspólną sprawą lwowskiej Delegatury.