Nieprzyjemne skutki atery R. D. La Rochea
Podawał sit; Zk obcokrajowca 1 nazywał się Raymond Daniel L» Roche. Zajmował jakoby poważne stanowisko w an erykańskłm przedsiębiorstwie filmowym „Mo-pexas“ W Łodzi pojawił się ta lem 1947 e. 1 ndrozu zyskał licznych kcmiliionow.
Zamożny A-terykamn. legitymujący eic. wiarygodnymi doku-ropnia m (}jó'nicj uknuło sę. łt? były*fnlsTijw.*,.)o) l powołujący suną wpływy w ambasadzie zyskał iv krótkim czajfie doskonal opinię wśród kawiarnianej „śmietanki”. Kombinatorzy szukali z nim kontaktu. w nadziei nawilża ma korzystnych transakcji handlo wych (oczywiście. nielegalnej natury).
A l.u Roch o nie odstręczał od ,:;blo nikogo. Przeciwnie, „szedł’’ no kr.źdą transakcję ł warunki stawiał niezwykle „korzystne" dla kontrahentów. Nic dziwnego więc, żo kr.-ryli wokół niego, jak ćmy wokół ognia. Amerykanin w ciągu kilku miesięcy stał gfq nieko-ro.'0'v.-,n*.Tn. królem łódzkiej czarne' ,gio?dy.
Tu „ ncłankn". którą zainteresowały się już władze, trwała do •■narta f 048 roku W tvm czasie i. > It ;che wyjechał nagło z Lodź
w nieznanym kierunku, a wśród cz«rnogiełdzmr/.y zapanowała panika. Okazało się bowiem, żc* przedsiębiorczy ten osobnik nlo tylko sprawy sercowe pozostawił boz uregulowania. Wyjechał, zabierając poważne ilości dewiz i kosztowności, powierzonych rnu przez wielu poszukiwaczy lekkie go zarobku. Na Ich naiwność bowiem liczył L» Roche i nie przeliczył sie. Przeliczył się natomiast, nie doceniając cmjnośei władz. Wkrótce po wyjeździć z Lodzi został aresztowany w Gdańsku i o-sadzooy w więzieniu.
Poaezas dochodzenia wyszły na jaw nielegalne transakcje, zawarte przez La Rocbe‘a w ł-odzi I tak Bugutnił Kantor, właściciel sklepu jubilerskiego w Grand -Hotelu, (znm. Gdańska 46) kupił od niego kilkakrotnie biżuterię, odsprzedając ją następnie a zyskiem, sięgającym w kilku wypadkach 300S cenv kupna Nieza-eżnie od togo Kantor pożyczył Lu Roche'owi na lichwiarski procent dwadzieścia r.łotyeh 20-dola* rówek.
Juliusz Turbowicz (zam. Narutowicza 671 sprzedał La Rocłu-o-wi ponad 2000 dolarów w złocie i papierach Szmuł Blajwaj-i. uam Zawadzka 34) kupU raz od La Roche'a większą ilość dolarów, niezależna-od tego pośredniczył między nim a innymi przv zawieraniu transakcji dewizowych Halinn Chrząsiczewska. (zum. Nawrot 14). w ręczy In La Roche‘o-w| do znminny większą Rość dolarów. funtów, franków francus kich i belgijskich na ogólną sumę pięciu milionów złotych według cen czamorynkowych.
Zygmunt Gąssowski, (ram. Na ru łowicza 75),
Rochę’a z zap\
nastąpić wymianie banknotów
U.S.A. Po otrzymaniu od niego wiadomości, że taka wymiana jest jrzcwldywana, Gąssowski sprzedał mu ponad 2.000 dolarów.
Dr. Aleksander Libo. (zam. Daszyńskiego 6). wręczył I.n Ro-che‘owl blisko 4.000 dolarów na zakup zagranicą streptomycyny.
Tadeusz lllnnowski (zam. Brzeska 8), zapoznał La Roche'a z Danielem Radziejowskim, (zam. Zawadzka 54). który wręczył mu 500 dolarów, za co La Roche przekazał do jednego z banków amerykańskich rzekome polecenie wypłacenia 2.000 dolarów nn wskazany przez Radziejowskiego adres. Niezależnie od tego Radzie-ewski pożyczał kilkakrotnie La Roche’owi dolary, pobierając wy sokie odsetki.
Zenon Łndnowslri, (znm. Naru owi cza 79). pośredniczył z La Rochom w zawarciu jednej transakcji dewizowej.
Zrozumiałe że wszystkie tc-ronsakcje zawierane były bex zezwolenia Komisji Dewizowej, i, ako nielegalne, zawierane były ustnie Wszyscy oskarżeni, za wyjr.tkiem Gąssowskiego, który przyznał się do winy. zaprzeczał!
cja z La Rochem doprowadziła do ujawnienia faktycznego stanu rze czy.
wszystkiemu i dopito konfronta- skle.
Po rozpatrzeniu sprawy Komisja Specjalna ukarała Ich następującymi karami:
Bogumił Kantor — sześć miesięcy obozu pracy przymusowej 5 grzywnu w kwocie 5 mdionów złotych,
Juliusz Turbowio* — osiemnaście miesięcy obozu pracy,
Szmul Blajwajs — osiemnaście miesięcy obozu pracy,
Zygmunt Gąssowski — dwanaście miesięcy obozu pracy (okoliczność łagodząca: przyznanie się do winy).
Daniel Radziejów .ski — dwanaście miesięcy obozu pracy,
Halina Chnuiszwwsku — dwanaście miesięcy obozu pracy, Aleksander Liho — sześć miesięcy obozu pracy,
Tadeusz Ulnnowski — trzy miesiące obozu pracy 1 Zenon Łndnowski — trzy miesiące obozu.
W stosunku do I*n Roche.n dochodzenie trwa nadal.
Sprawa La Roche‘a otworzyła zapewne wielu osobom oczy na złe-strony wszelkich .,łatwych” interesów. Wykazała również, że nie wszystko dobre. co~ ainorykati-
(owj
Po prostu
Pasażerowie marznq
w Andrzejowie
Da Redakcji nam-gu pl-ma r*ró pita się . elegaeja młesrk.tółów Andrzejów* pod Łodzią w sprawi- nic pcriądl-dw panujących nu sUcll kolejowej.
Okutujc się. ic w poczekało? stacyjnej osiewania nie nut. Istnieje podobno projekt postawienia ple-, ale leży z górę od dwóch lat w jakiejś Instancji PKP Lód*, Tymczasem pasażerowie czekać mn*rą na pociąg w locum nlecgraanym I bard/o brodno utrzymanym
Władze kolejowe powinny się zdobyć ostałecrnle na postawienie pieca, albo. Jeśli przekracza to ich możliwości finansowe, nalegałoby ustawić na stacji w Andrzejowie kosze % koksem.
I to jak najszybciej. <T)
Zarzqd Główny
„Czytelnika**
do Hinstro Poczt i Tele^ro/ó*
ganąd Główny Spółdzielni Wj-d a w n tezo - O. vi»i o w ej ..Czytelnik14
łljstouwłl do Ministra Poczt t T*:-lf grafów pta.to |r«M na-tepnJaccJr 1. dt. 211118
Wziwauz. dn. 31 trudni* 45 r.
Do
Obywatela Ministra Dr. inż. Wacława SzyonsnowsJurro MlnL.ru Portrt t Telegrafów OBYWATELU MLNTSTR2K!
Z»mrka>4c bilans otiaąoięt iui«*cj 9p<itdrVlnI za rok 1M8 w dzletlr.'-»łe iipowtt> hmroła czytelnkAw*' ru w-.t. rtwlinluray, rk w ciągu ml-1 rLtiycb VI nttrclęcy pozyskaliśmy'. d'a wyditw&pyeh pruu r.vs mw-j
pKm 1 tómtólda Około 800 tysięcy1 ic rt z m a __ mmmm — r ^
nony, h prenumeratorów I to prze* [ '"/‘d • •* • flfłfj m H*
ważnie tak. i którzy przedtem ga- ^ J , . , . ,
reir nie ,ryinj•, ziużRwy, it łUł zoos2C2ęaza się dzięki u epszeniom
«»! j;dn.i ffzrctu «rt«» prrezl Rnęjonailzacja w przemyje o-
prv>oafmrlfl15 r.Mib. Utwo ocwttc, ezczędzajiica pofotwu wIolonilBo-- t>nd urrjlrdrm ptHltyr/ijyin. kul- wych wydatków znajduje
Setny fotel dentystyczny
wykonała br gada Kędzi
W ł-odzi. przy ul. I.irgowe) 9a znajduje rię "Państwowa Fabryka Mobil LeJcorfJcicti i Szpitalnych, która do?tarc:n powojcnncinu lecznictwu w Polfioe wiele niezbędnych urządnń. Ittnienle takiej fabryki porinda oiozinicme znaczenie w Ichwili obecnej, kiedy znajdujemy się w trakcie ofensywy na zaniedbane
■ . T-,POjycje naszego lecznictwa, zwłasz-
zwroul tnę do L»\eza na wsi D!ąU»go też społecwń-'tanjem, czy nie ma r.v.vo winno interesować a!ę produk-on pewnych informacji o mojąeojlcja PJ*hU. • S. która )eat jednym
z warunków powodzenia ta) ofensywy.
W płatek, 4 bm. fabryka la obchodziła podniosłą uruczyitoić z okazji wyprodukowania setnego fotela den tyrrtyczncgo. Obecni na te) uroczy-stośd prjedrtaHrJciefł PZPP I Zw. Zn w. Metalowców złożyli gratulacje cafe) zntodze fobrycznej 1 Fejiteowt Kędzi, którego brygadrło przypadł zaszczyt wyprodukowania setnego
Ha SSsrym Mieście
otwarło sklep „Czytelnika"
W dniu wczorajszym o gt*iJ/.. B odbyło się w obecności d>Tcktora Delegatury Łódzkie) Spółdz. Wyd.-Ośw. ..Czytelnik- E. Kukulaka o-twnrcie nowe) placówki, mianowicie sklepu pomocy szkolnych przy PI. Kościelnym Nr 4/0 naprzeciw kościoła NM P
2 rozmowy z kierowniczką sklepu. p. Szemlotową. dowiadujemy rię, że nn rnAe uruchomiony został bogato zaopatrzony dział materiałów piśmiennych, gier rozrywkowych l przedmiotów biurowych* Wszystko co uczeń ł biuro potrzebują tn\iżna nabyć w nowym sklepie Od nowego roku szkolnego otwarty zostanie dział sprrcdniy podręczników szkolnych. W uuj-bliżtzrj przyszłości przy sklepie u-ruchomlonn zostanie czylalnia pism, w które) każdy bezpłatnie bę dzic mógł nu miejscu kowyątać /•'* wszystkich pisrn 1 periodyków .Czytelnika’.
Powstanie «klepu pomocy szkolnych w dzielnicy, gdzie dotąd nie bvło podobne) placówki, mieszkańcy Starego po*.vttall z uzna
niem i zadowOknlen.
Nowej placówce życzymy pogodzenia. (F)
fotela dcotystyczncRo.
Pemusły polskich rsErołnikśw
Pierwsza w Łodzi
paszteciainia PSS
.fwli podawmllśmy, w n*jhHui>rh Iva<xIiu4<Ii powstanie u I,«U/i kijka tfpitdsitlcsych jadłodajni |H>pn-Umycb. Ponadto PSS otwmiy na-(HitrcJarnIr*bar. Bir ten ina wyda-10 ly.-*. ,WAt po niskich cenach (wcdtOf rcunłka dla lokali IV luf.) cor.|cc
irs)
ilUZU-
mlenlc u robotników, którzy -vpro-wadrnfą nn swych odcinkach pracy wiele ulcpazcó. Za zwoje pomysły robotnicy otrzymują wysokie pre-
przemy-
turalnym i gt-.«poó:ircryoi onum pozyskanie dla ezyieloirtwg takiej Iłowi prenumeratorów wiejaklch, zutiiAteM na obecnym etapie naszego imrwm do aoejoHwuu. rale. Ostatnio rolwtnlcy
Stuieril/ain.v. ie te Obiącidrnia iv słów wlókirnnlcrego I poplemicze-ilrJed-lnle upewsaechnlenla rzyte.tnl-i go, których centrale znajdują *lę w e iu wsi byty możliwe tylko drię t*odzi dokonali no-.vych ulepwń w
ki tomu, tó w otągu minionejro roku łirgenlzacja n.trzej poczty urzynUa
swej pracy.
I tak dwaj
robotnicy Tadeusz
wielkie postępy dla uipmwnienla Fclczak i Stanisław Slhiińaki oraz .woleli urtug w dziedzinie prenuine- J spawacz Franciszek Pelcrak z P. F. raty cz&*opfr>m. a kterownlctwo po- Sztucznego Jedwabiu Nr 2 wpro-
CSrty iiolofylo na tę dz!ed»4nę nstug narVk Meaezótrry. dając terno wyraz przy róinyeh oktzUch m. m
wadzili usprawnienie maszyn produkujących sztuczne włókno.
Proste, ulepszenia, nie podagnla
n'ężalttżntio pracę stlifleml do tran 3 farma tom 'towicticnlowego. Obaj robotnicy otrzymali premio jx> 5 ty*, zl.
Nagrodę w iumic 45 tys. zł otrzy mai robotnik papierni Eugeniusz Korczak który przez zastosowań !o nowego przyrządu zwiększył znacz nk- wydo)noić «ńl twpiemłc/ych
Franciszek WojdecbowiU — rębacz drewna skonstruował nowy typ nota do rębaka drewna. 2a u-sprawnlenl* swe Wojdechowakl o-trzymał premię w wys. 150 proc. miesięcznej pensji oraz dodatkowo 15 tyję tL
Poza tym nagrody otrzymali: 30
ly*. xl Jan Bła-nwyk — robotnik fabryk pnpierti za atmfejsronle
ouiycło filcu pnpicrmcoego. d robolnijc papłern! Henryk Baran :proKnu*ik? w pracy taw.L ..piratanwac**" Po 20 Jys. zł. na. danh i rlmnc *ati4»UI. które moł-grody dbayrna!!? Zy^omni (Wraki na będtie spoiytsi na m!ej?iru lub
«r°,b8k& aablerać do domo.
Chi poważniejszych pomysłów ra- «,«"tvs/y taki bur będ/k NWtt-cjo-tallznlorkldi Roleta pomydy ty w ponirdzłalek 1 bm. w lokalu
kierownika fabryk! Kozlowukleeo. który przeprowadził ti«pr«wn!tnię pracy urzudzeń cieplnych podległej mu fabryki, prze* co przyczyn!! a!ą do poważnych nswczfnlnoścl w zużyciu węgła.
Barański — robotnik, skonstruował aparat dla ścieralni drewna, co dało w efekcie oszczędności Sięgające wielu tysięcy zł rocznie.
Dzłek4 tym pomysłom racjonalizatorskim. państwowy przemysł papierniczy OMCZędZll Wfel« milionów łłolveh.
pr*y ul. « Sierpnia Nr I (Jb)
na offótuckn iowoj uoradrie poerił*-<«» «» *oba prnwfe ńadnyrh kosz-uel nr Wriwliiwln j'ów. pozwoliły w lednei tyłku fa-
M.iruiy iml la stwierdzić, i* po! hryce Nr 3 o« zaoezczędzmio na nu ph.w rv w &r\e)z'b pol»kieJpnntych tylko kotttorh remnntór* PMUty J«J UHługl han.liewe. Śwtwł-I*^ rl w *tó*uaku rocz-
r/r.nr ula prasy szrrrkięj mierze ipekanyrh,
przybrały w u>: nvm Ogółem wprowadź nie w Ay
Gć
(haraUw «*!•« £ pomy.iu robotników dało 7P ^czędnośc; sięgające kilku milło-
... nów zł rccznle. ___
Sit {.‘dając nUł!ftls*ym Obywatclo . w
wl ailnbtroHi wyrazy potWęko-.va-
nia r» Jego oaobiate wysfik) dli u-l.....V
i*i-\v*-‘łci''hnli-n'u wyklnlchls na uró
I»rry pomocy aparatu poczlcmno, pn—Imy rówaoęaeśaJc o rloimlr w
najblUayn ndonikn Ołzędowym Spplalantwa Pom l Tel*ątrafA» wy-razów pod. ipkowanta I ecnanla wwyslkim prarownOurm pondowym zalętym w slttżhlr garetewej. » w uriTCgolnrści kierownikom planmrk
najbliższym czasie wscyscy pomysłowi robotnicy otrzymają wysoką promię pieniężną.
Również w przemyiJe papierniczym ulepszcnlo sposobów 1 u r/ą-<Lcń produkcyjnycłi wprowadzili robotnicy Państwowych Zakładów Przemysłu Papkmlcrego *vc Włocławku którym Komisja Usprawnień przy CZPP przymabi ](• *pę. cjalnych nagród. Usprawnienia pozwoliły na przeprowadzenie powoź
poctiowyeh. Rdonwiom włeJsUm, nyCi, oszrrędroścl ! wydatne z-.rię-pracounikom amluilan>ow, kiefm-lkszcnlo produkcji.’ nh lwu « prrxev. nlkom Urzędów l*o- Tl:ncz Aleksy Jabłoński wprowr.-
crtovivth Wuwiii:' 2 i Warszawa L
Pretes
Zarządu Głównego C_j J PAN8K1
dzl) nowe urządzeni? usuwające trociny spod Iraka. Małe ulepszę-nie •ł-prc.v/»fizóno prrez drugiego robotnika Slefnoa Wiriirkkso u-
luitwirrdz. prżćg Min. Zdrowia. Wyrób. Labor Loz)ov:t". \Vanuutw-.t. ManuHtos^u TZ.
„IIC.
orzyński i Szpino
w Filharmonii Lódzkiei
Putikowy karcert Filharmonii Łódzkiej by) wyjątkowo atrakcyi ny i Ściągowi tłumy puhl>ęxtlQ&ęl. prryczyny były dwie: waponiaty ptnĄr/</ii i nhpnryr^tni wvkorom
Iski
na tak wysoki poziom. Górzyński\*a tyle serdeczności ze * trony zwą subtelną i precyzyjna sztuką audytorium, poprowadził nad dyrygencką porywał rti sobą or- program Poloneza / ..Bupcriw-za kie*t/f, ożywiał tą, doprowadza , Onegino" Cznjkowskic/ło. Solistą jąc do brzmienia odznaczając*'#) I wieczoru był Stanisław SspinoU
ct. Koncert Ch- pi na i Symfonio -/> niezwykła dynamiką, czy to ski, które z orkiestrą odegrał t-on
Patetyczna Cxa<k<f\v°k:cgo stano witj xtnv9xa przyciąga//ycę. Do
utworów o nitprremijakfcych
n< wydobywana) żywiołowości cz\’ \ cert l-moli Chopina. Wirtuozow-ffpbokieQo tragizmu .Patrtyczn* i\ | &two tego pi&ninty polega jące na Górzyński, dzięki swym sv$*ały- głębokie i tmayhninoići. żywiołu*
wartościach należy równie/ „Ro- wnym ruchom t skupieniu mu ,wym temperamencie i brawurze.
tycznemu, umiał doprowadzić re*}spreży*Mci techniczne/, saw-te spól ork:estrowy do laktegr n.i zyskuje mu wielkie powodzenie, zasłużony Filharmonii Lód 'kiej \ pięcia artystycznego w wykopy. Niestety 't-drnk artyrla norfliry. Zdzisław Górzyński, j*j pnwoicn v-an«-| k> •mpOxycji. że mógł s-ć; • t wn szybkiego tempa. >hpro •>-ny twórca, a obecnie dyrektor pozwolić na opuszczenia połocjkf jdrnjąć je r<i*mal do palcowej muzyczny Opery Poznań-k’rj 'dyrygencki* j r.a kilka /akrów, arr ekwil bf\'•tyki, c< - -i -ir odbić Pierwszy występ Górzyńskiego w nn r.hwlf nie wytrącając r równe na intrroreract' wykonywane i L<xlxi po tak długiej prterw.e wagi orkiestry, króra grała pOdj kompozycji, czego dowodem sta. stał się sprnwdziarwm. żc mamy imfeatią muryczmgo tnler.tu dy | ło się Allegro v'* cr<* Hf części do czynienia z nieprzeciętnym ta rygento. Urokowi temu u/egła [koncertu. Nad pro- tm arryshi n»
pt,odia L!tew>kKarlowiern. Koncertem ó/rygowul debrze
lentem. Orkiestra pod jego batuto również publiczność, przyjmują*, brzmiała jakby obudzona z Irtat- gorąro artysto i domagając się gu. Trudno było erosem uivie '-‘ów
rzyć, żc potraf: onn dźwignąć Górzyński, odwdzięczając się
zawrotnym terowe iw konni „Kaprys” Scarlattiego o ra. Polonez ęit- mail Chopina
T. StVERT
D/IF.NMK I.OD2KI Nr 38(18011) 3