6570141322

6570141322



Marc-Aurele, na którego domu widniała data, zdaje się, 1530. Był zatem budynek ten klejnotem z epoki Renesansu. Tutaj to spędzał młody oficer niemal każdą wolną chwilę, która mu pozostawała po zajęciach służbowych i nauczaniu brata, a czas tu spędzony, jak to wnet zobaczymy, nie poszedł na marne.

Dnia 7 października 1808 r. Napoleon wydał w Erfurcie uroczystą ucztę. Gośćmi jego byli: car Aleksander, królowa Westfalii, król bawarski, król wirtemberski, król saski, książę Wilhelm pruski, książęta panujący z Oldenburga, Meklemburg-Schwerina i Weimaru oraz książę prymas. W pewnej chwili rozmowa zeszła na temat złotej bulli, która do czasu utworzenia Związku Reńskiego określała liczbę i przymioty elektorów cesarza rzymskiego. Książę prymas mówił szczegółowo o tej bulli wspominając, że pochodziła ona z roku 1409.

-    Mam wrażenie, że Wasza Eminencja się myli - rzekł Napoleon z uśmiechem - bulla, o której mowa, ogłoszona została w roku 1356, za panowania cesarza Karola IV.

-    Tak się rzecz miała w istocie, sire - odrzekł książę prymas - teraz przypominam sobie, ale skądże wie o tym Wasza Cesarska Mość?

-    Gdy byłem jeszcze zwyczajnym podporucznikiem artylerii... - jął opowiadać cesarz.

Przy tych słowach uwidoczniło się na twarzach dostojnych gości uczucie takiego

ożywienia, że opowiadający mimo woli przerwał. Rychło jednak z uśmiechem opowiadał dalej:

„Gdy miałem zaszczyt być zwyczajnym podporucznikiem artylerii, służyłem przez trzy lata w garnizonie Valence. Nie udzielałem się towarzysko i żyłem w zupełnym odosobnieniu. Natomiast szczęśliwy traf sprawił, że mieszkałem w pobliżu niezwykle uczonego i bardzo uprzejmego księgarza. Bibliotekę jego przestudiowałem podczas tych trzech lat służby raz i drugi, i nie zapomniałem nawet tego, co nie odnosiło się do mojej specjalności. Ponadto natura obdarzyła mnie dobrą pamięcią do cyfr i często zdarza się, że ministrom moim przytaczam poszczególne pozycje i ogólne sumy ich najstarszych nawet rachunków”.

Nie było to jednak jedyne wspomnienie Napoleona z Valence. Do niewielu osób, które Napoleon odwiedzał w Valence, należał pan de Tardivon, opat z Saint-Ruf, którego zakon niedawno został rozwiązany. W domu jego Bonaparte poznał Karolinę de Colombier, do której zapałał miłością. Rodzina owej panny zamieszkiwała dworek wiejski odległy o pół godziny drogi od Valence. Młody oficer miał dostęp do domu Karoliny i często bywał tam z wizytą. Tymczasem pewien szlachcic z Delfinatu, nazwiskiem Bressieux, wystąpił jako konkurent o rękę panny. Napoleon spostrzegł, że czas najwyższy oświadczyć się, jeśli nie ma się to stać za późno. Napisał tedy do Karoliny obszerny list, w którym wyraził wszystkie uczucia, jakie wobec niej żywił, prosząc zarazem o zawiadomienie o tym rodziców. Ci jednak, mając do wyboru między nie mającym żadnych widoków oficerkiem a majętnym szlachcicem, wybrali za zięcia tego ostatniego. Bonaparte dostał rekuzę w sposób możliwie najmniej drażliwy, a list jego wręczono trzeciej osobie, która go miała zwrócić Napoleonowi. Młody podporucznik odmówił przyjęcia listu. „Proszę go zachować - rzekł - będzie to kiedyś dokument mojej miłości i świadczyć będzie o czystości moich uczuć wobec panny Karoliny”.

List ten rodzina przechowuje po dziś dzień. W trzy miesiące potem panna Karolina poślubiła kawalera de Bressieux.

W roku 1806 pani de Bressieux została powołana na dwór w charakterze damy dworu cesarzowej-matki, jej brat został mianowany prefektem Turynu, małżonek zaś podniesiony do godności barona i ustanowiony zarządcą lasów państwowych.

Kiedy Napoleon opuścił Valence, zostawił u swego piekarza, nazwiskiem Coriol, dług w kwocie trzech franków dziesięciu sous.

Młody Korsykanin przybył do Paryża równocześnie z ziomkiem swym Paolim. Konstytuanta nadała Korsyce prawo korzystania z dobrodziejstwa ustaw francuskich, Mirabeau zaś oświadczył z trybuny, iż nadeszła chwila, gdy należy powołać z powrotem do kraju zbiegłych patriotów, którzy walczyli w obronie wyspy. W ten sposób Paoli wrócił do

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wieczorem tego samego dnia siedziałem już w pociągu, na którego wagonach widniały napisy:
Obraz29 Widzimy to na portrecie kafuzanki — (rys. 21), a zdaje się łatwo objaśni możemy tym, że dłu
P1000643 XXXIV ŻYCIE STAFFA ii. Amieln, na którego myśl? o tworzeniu życia powoływał się w młodości.
PICT0010 się na pieczęć i Jednolicie umieszczana data z powołaniem się na dalum per toast (88 razy).
27 (432) 70 Rozewia! 3 Widzimy to na portrecie kafuzanki — (rys. 21), .a zdaje się łatwo objaśnić mo
Vilniana7001 114 Jednem słowem, na podstawie tych trzech relacyj, zdaje się nie ulegać wątpliwoś
Obrazb9 (2) ISI PODSTAWOWE PROCESY UCZENIA Sl( trowego korytarza, na którego końcu („u celu”) znajdo
422 H. Zieliński t na wsi opolskiej a biedniejszymi warstwami i rodzącą się burżuazją był konfliktem
Image462 Przykład 3. Podać rozwiązanie selektora czasowego, na którego wyjściu pojawia się impuls o
img06201 57 Jezus Chrystus, na którego długo, bardzo długo czekali. Poniósł On okrutną śmierć na kr
SNC01332 2. Okres postnatalny (pourodzeniowy, pozamaciczny), którego granice wyznacza data urodzin i
250 PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA. Na koniec jeszcze słówko o Maryi Sztuart. P. K. zdaje się być przekonany
IMG142 (5) 4.1.2. Bodowa formatu MARC II Na każdy format składają się 3 elementy: —

więcej podobnych podstron