Wracając do Jarzębinki, warto prześledzić motyw małej i starszej dziewczynki w literaturze dla dzieci i dorastających panienek. I tak w słynnej Fizi Pończoszance Astrid Lindgren główna bohaterka utworu, w przeciwieństwie do Jarzębinki, daje sobie radę sama, choć w sposób nietypowy:
-Czy ty mieszkasz zupełnie sama?
- Ależ nie! - zaprzeczyła Fizia. - Przecież pan Nilsson i koń mieszkają ze mną.
- Tak, ale ja mam na myśli, czy nie ma w domu ani mamusi, ani tatusia?
- Nie, ani trochę - odpowiedziała Fizia.
- A kto ci wobec tego mówi, kiedy masz iść spać wieczorem i takie różne rzeczy? - dziwiła się Annika.
- Sama to robię - odparła Fizia. - Najpierw mówię zupełnie grzecznie, potem powtarzam jeszcze raz, ostrzej, a jeśli mimo to nie chcę być posłuszna, to wtedy jest smarowanie! Rozumiecie?
Tommy i Annika nie rozumieli tego zbyt dokładnie, lecz pomyśleli sobie, że może to i dobry sposób.
Tak rozmawiając weszli do kuchni, gdzie Fizia zaczęła wołać:
- Tu się będzie smażyć naleśnikasy!
-Tu się będzie piekło naleśniciekło!
- Tu się będzie jadło naleśniczadło!
Prezentacja świata na opak daje dzieciom ogromną satysfakcję, zwłaszcza tym, które już wiedzą, jak być powinno naprawdę. W tym układzie Fizia - w oryginale Pipi Langstrump - jest typowym wzorcem zbuntowanego, ale sympatycznego dziecka, któremu się wszystko udaje. Trzeba też przy okazji wspomnieć, że Fizia Poń-czoszanka należy do grupy powieści, które atakują „toksycznych" dorosłych (np. serii powieści o Harrym Potterze Rowling, a także Matylda i Czarownice Dahla).
Inny, też odmienny od rzeczywistego to świat snu. W onirycz-nej powieści Lewisa Carrola Alicja w krainie czarów rezolutna i ciekawska Alicja podąża za białym królikiem. Zaprezentowane w utworze relacje przestrzenne: nisko-wysoko, daleko-blisko, a także obrazy podziemnych ogrodów, łąk, lasów i królewskich sal, odwołując się do sennych wizji, dają czytelnikowi poczucie zamknięcia lub otwarcia, głębi, ciemności i olśnienia:
- Cóż za dziwne uczucie - rzekła Alicja. - Składam się zupełnie jak teleskop.
73