6931258262

6931258262



Jest chyba oczywiste, iż między poziomem aksjologicznym, prakseolo-gicznym i epistemicznym istnieją powinowactwa i wzajemne relacje, nie są to więc poziomy w pełni autonomiczne. Nie znaczy to jednak, iż powinno się je wzajemnie redukować. Sytuacja antropologa nie polega więc na bezwarunkowym zawieszeniu oceny. Jak trafnie pisze Leszek Kołakowski, ,jego postawa opiera się na przekonaniu, że opis i analiza uwolnione od normatywnych przesądów są więcej warte niż duch wyższości i fanatyzmu; jest to wszelako sąd wartościujący w sensie równie mocnym, jak sąd przeciwstawny” [Kołakowski, 1984: 15].

Obraz dzisiejszej antropologii społeczno-kulturowej to rywalizacja dwóch jej wizji — takiej, która odwołuje się do pojęcia obiektywności, wyjaśniania i racjonalności oraz konkurencyjnej wobec niej wizji pono-woczesnej. Będzie o tym wielokrotnie mowa w dalszej części książki. Teraz, na koniec niniejszego rozdziału, pragnę powrócić do myśli Herzfelda o niemożności pogodzenia obu wizji. Czy rzeczywiście jest to nieosiągalne?

Ze swej strony proponowałbym odróżniać dwa poziomy myślenia dotyczącego możliwości pogodzenia ze sobą przekonania o kulturowym uwikłaniu antropologii z przekonaniem o możliwości epistemologicznego wartościowania jej praktyki badawczej. Na pierwszym poziomie zobowiązani jesteśmy do respektowania odpowiednich norm i dyrektyw metodologicznych, zaś na poziomie drugim uprawnieni jesteśmy do ich kwestionowania i wysuwania własnych, konkurencyjnych rozwiązań. Doskonałym terenem, na którym można pokazać współistnienie tych dwóch poziomów, jest pojęcie kultury, kluczowe dla antropologii. O tym traktuje kolejny rozdział.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jest chyba oczywiste, iż między poziomem aksjologicznym, prakseolo-gicznym i cpistemicznym istnieją
116 117 (3) 116 ĆWICZENIA I WYJAŚNIENIA Relacja zachodząca między słowami jest tu oczywista, ale nic
administracyjnego. Jest rzeczą oczywistą, że ze względu na podstawowe różnice zachodzące między obom
116 117 (3) 116ĆWICZENIA I WYJAŚNIENIA Relacja zachodząca między słowami jest tu oczywista, ale nu1
Pawluczuk Socjologia5 wielkanocnych. Jest oczywiste, iż lud wiedział, że Chrystus umarł i zmartwych
CCF20090523072 tif KARL R. POPPER nym zachowaniu, osiągnęła znacznie wyższy stopień precyzji. Jest
CCF20081129082 Jest oczywiste, iż nie sposób opisać wyczerpująco archi-’ wum jakiegoś społeczeństwa
18893 Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych2 iż przedstawienie jest „zawsze już” w drodze
DSC00846 (6) wielkanocnych. Jest oczywiste, iź lud wiedział, że Chry- j stus umarł i zmartwychwstał
EUROPEJSKIE STANDARDY WYCENY NIERUCHOMOŚCI Na poziomie europejskim, z tego względu, iż Międzynarodow
Wygodnie jest przyjąć powierzchnię cieczy jako poziom odniesienia (y=y2). Zauważmy ponadto, iż ciśni

więcej podobnych podstron