6931258287

6931258287



co dopiero mówić o realiach ponowoczesności. Ponowoczesność bowiem to taki, już namacalny, stan „kultury”, w którym „kultura” ostatecznie się „rozpuszcza", traci swój walor regulatywny i determinacyjny, przestaje obowiązywać jako porządek normatywny. Jednostki ludzkie są jak Kmi-towskie ,Jętki jednodniówki”, są „tkaniną przekonań i pragnień” w danej chwili żywionych, nie przekazywanych dalej, autointerpretacyjnych [Kmita, 1998: 59]. To, z czym mamy do czynienia, to jedynie pewna bez-podmiotowo-bezprzedmiotowa całość przekonań i pragnień, którą można czasoprzestrzennie kojarzyć z jakimś jej ludzkim nosicielem. Dwie jednostki mogą w szczególności reprezentować dwie różne „kultury” — jedna osoba zachowuje się i myśli tak, druga inaczej; i jedna, i druga nie korzystają wszakże z rzeczywistego zaplecza kultury, ono bowiem nie istnieje albo jest im niedostępne.

Nie bez powodu oszałamiającą karierę robi dziś pojęcie „tożsamości”. Skoro nie ma niczego takiego, jak trwała kultura rozumiana jako zespół podzielanych norm i wartości (a jeśli nawet istnieje, to też niedobrze, bo kultura ex definitione ogranicza wybór), również tożsamość nie ma się na czym „osadzić”, „wzejść” i się ustabilizować. Stuart Hall mówi więc, że tożsamość jest nie tylko płynna, ale stanowi nieustanne wyzwanie dla jednostki, która szuka — mimo wszystko — stabilności i zakorzenienia, lecz znaleźć ich nie może. Zygmunt Bauman z kolei podkreśla, że kłopoty z tożsamością mają nie tylko swobodnie przemieszczający się po świecie, uprzywilejowani kosmopolici, ale problem ten dotyka także ludzi dobrze zakorzenionych, do których wieści z dalekiego świata wprawdzie dochodzą, ale którzy skazani są na własną lokalność i uboczność. Paradoksalnie, jedyną realnością zdaje się być twór zwany „kulturą globalną”, ponadnarodowy i ponadkulturowy system znaków i towarów, pozbawionych jakichkolwiek znamion kulturowo specyficznych; z tych ostatnich reprezentanci „kultur antropologicznych” zostali wywłaszczeni, a jedyne co im Pozostało, to indywidualna konsumpcja, regulowana zasobnością kieszeni.

Brak trwałych całości „podpowiadających” ludziom, jak mają żyć, powoduje, że życie to rozpada się na szereg odrębnych epizodów, między którymi brak punktów stycznych. Nie mogąc wiązać się z innymi ludźmi aksjologicznie, przylegamy do nich jedynie uczuciowo, doraźnie, na krótko, by zmienić swoją „grupę afektywną”, gdy tylko jakaś inna wyda nam się bardziej atrakcyjna, lepiej odpowiadająca naszej tożsamości w danym momencie. Powiada James Clifford: „Dwudziestowieczne tożsamości nie zakładają już ciągłości kultur czy tradycji. Wszędzie jednostki lub grupy improwizują lokalne przedstawienia ze zgromadzonych (na nowo) przeszłości, używając obcych mediów, symboli i języków” [Clifford, 2000: 22].

37



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC00462 Rozdział. 8 nia przestaje być znakiem. Co zaś do specyfiki ludzkiej percepcji mowy, to, jak
89519 Werbalna8 Roidzm. 8 on przestaje być znakiem. Co zaś do specyfiki ludzkiej percepcji mowy. to
(Platon bowiem to tyle co szerokoplecy). Otrzymał staranne wychowanie. Jako dwudziestoletni młodzien
58642 thots19 Żmirłacz bowiem to zwierzę dziwne, co się nie bierze Na zwyczajne sposoby. A juścić! U
DSC02793 83 5. Eleaci. Zenon aby z tego, co nie istnieje, mogło powstać coś innego oprócz nicości [.
Od redaktora ematyka domu jest bliska każdemu z nas, bowiem to, w jakim otoczeniu iunKcjonufemy na c
DSCN6332 112 DROGA bezsens, bo czytanie Jest warte o wiele więcej l w znacznie szerszym zakresie. A
Powierzchowne pojmowanie kompetencji gubi bowiem to. co najistotniejsze: odpowiednio wyczulony słuch
File0020 (4) 34 już to samo stanowi niezbity dowód, że w urządzeniach publicznych są grube biedy. A
thots19 Żmirłacz bowiem to zwierzę dziwne, co się nie bierze Na zwyczajne sposoby. A juścić! Ubij, j
GDZIE JESTEŚ EMILKO (02) Emilka spojrzała z niedowierzaniem. Co Bonifacy może mieć na myśli ? Nieste
skanuj0008 tylko że to, co tu i teraz określa się mianem Boga, nie może już być dla człowieka Bogiem
Skarbozagadka Ir i lipca 201 i • i > • i 11 Co wydarzyło się w domu znanego poszukiwacza?Skarboza

więcej podobnych podstron